Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Oleczka, ja na razie do nich mowie pchly dwie :khihi: albo glupolki albo mini smrodki (ech te zwroty pieszczotliwe :nuci: :hyhy: ) Dzis byl zmasowany atak na moja reke, zostalam oblizana, wyiskana :zachwyt: Fajnuchne dziewuszyska sie z nich robia :zakochany: . Bardzo interesuje je moja twarz :lol: . Z dnia na dzien robia sie smielsze :klask: Jutro lecim do weta. Jeszcze z Bee mnie czeka wyprawa, zaczela powloczyc tylnymi lapkami. Drapie sie normalnie, ale jak chodzi to szura nimi :-( . Martwie sie o drzymordke.
Fryt wczoraj kombinowal, kombinowal i w koncu dostal sie polke do pchel iiii chyba sie wystraszyl :haha: albo nie dowierzal wlasnym oczom :khihi: .
Kluseczce po witaminkach i smarowaniu codziennym manusanem, ladnie poprawil sie stan skory, guzisko na razie nie rosnie (tfutfutfu odpukac). U Bira troche chyba burza hormonow przycichla, a Kenio jak Kenio tylko nie wiem jak ale stracil trochu futra ostatnio :drap: . Wyglada jakby go Imbir przystrzygl. :?
Chyba bedzie Meszka (z przepuklina) i Pchelka (bez kawalka ogona). Bo to takiekruszyny. Wlasnie mnie rozbrajaja kompletnie, tylko sie czlek zbliza do klaty a tu dwie mini mordi wystaja. Paluch miedzy kraty (uczymy sie od malenkosci ze nie wolno przez kratki gryzc) i paluch jest umyty z dwoch stron. :zakochany: No i jak ja sie z nimi rozstane :sad3:
dodane: Ja sama nie wierze.. musze napisac... Fryt jest nieziemski. Najpierw dzis probowal mojego paznokcia, powiedzialam nie wolno to udal ze wacha kostke nad paznokciem :roll: (zdziwko raz). Teraz mam piwo w szklance, patrze wacha ale nie macza jezora i sie patrzy. Dopiero jak mu podsunelam to upil zdziebko. Powiedzialam nie wolno wiecej, (wyrzut w oczach) ale przestal i nie probuje sie dostac cichaczem jak to Imbir robi.
Kurka ten szczur zaskakuje mnie z kazdym dniem.
Ostatnio zmieniony pt lis 03, 2006 12:23 am przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
limba81, wiesz, będą jaja jak się nie rozstaniesz :jezor2:
Trzymam kciuki za powodzenie dwóch pchełek
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
[quote="marchewa"]wiesz, będą jaja jak się nie rozstaniesz [/quote] tja jaja beda po pod mostem wyladuje. Moja mam zawsze mi powtarza ze na tymczas sie nie nadaje. I pewnie trochu (duzo) racji w tym ma :roll: Fryt byl tez na tymczas, ale to moja mam zadecydowala ze zostaje :hyhy: To jedyny szczur ktory po niej chodzil.
Boziu ale to takie jest ehhh, jak patrze jak te dwie male paskudki z kazdym dnziem sie otwieraja, robia sie smielsze, lepiej znosza branie na rece, cmoki :roll: itp. Byle komu nie oddam na bank.
Domu wariatow ciag dalszy.
Fryt zapoznal sie dzis z Meszka i Pchela w wannie. I .... on jest heh... to jest zloty szczur.. Te gnojska sie zakochaly w duzym wujku, i za nic mialy jego rozmiary. Jedna po drugiej siedzialy mu na karku, przeszkadzaly sie myc, lazily krok w krok. Zakpoaly sie za nim w przescieradlo, odkrywam a tam na jego plecach siedza obie cale cale szczesliwe, nie musze chyba pisac jaka Fryt mial mine. Kluske tez pozanly. Kluch ze swoim stoicyzmem, olala smarki, i natychmiast dopominala sie zabrania z wanny.
Moje szczurzaste nigdy mnie nie zawodza pod tym wzgledem. A pchliska przy wujku sie tak rozruszlay. Krok w krok za nim. Juz sie robia nich kochaniutkie panienki. Razem ogladamy filmy, tzn ja leze na kanapie, one laza, a ja co chwila wybucham histerycznym smiechem bo mnie liza po stopach :roll: :hyhy: . Wyrosna na cudowne przyciolki. Jeszcze troche i beda do adopcji :-( Juz mi serce peka (dlatego tez nie nadaje sie na dom tymczasowy). Co prawda dzis moja przyjaciolka trzymajac Pchele na rekach (ta bez ogonka) juz sie smiala ze to tymczas na zawsze. Moja mam z duzym wachaniem powiedziala "no chyba nie". Ale juz jest chyba a maluchy rozkochuja w sobie kazdego, a co mnie jeszcze bardziej rozbraja, zmykaja z cudzych rak na moje jak blyskawica. No cudne sa ehhh. Nie mialam aparatu zeby zrobic foty jak jezdzily na Frycie :hyhy: , ale moze jutro.
Ostatnio zmieniony ndz lis 05, 2006 1:45 am przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Oleczka, pewnie pewnie, wrzucaj zdjatka. Ja dzis porobilam jeszcze kilka, ale to i tak musze poczekac az brachol wroci. Zaraz jeszcze z sesji pierwszej przejrze, moze cos sie nadawac bedzie do wrzucenia :nuci: .
Oj dziewczyny, chcialabym, ale jest to raczej nieralne zeby male zostaly u mnie na stale. :-(
oki tio jak tata wroci to go poprosze zeby to zrobil bo ja sie nie znam a jak przepuklinka ? grozna jest czy nie ? a i co z ogonkiem dobrze juz jest czy nadal jest ranka ? a i mam pytanie czy jedza to ciasteczko z pietruszki i hibiskusa
Mój Sklep dla Gryzoni - Gryzoland
http://www.gryzoland.pl
Male sa na Biseptolu, inhalacjach, olejku z wiesiolka, witaminkach. W chrumkaniu jest wyrazna poprawa. Jesli bedzie nawrot, badz chrumkanie sie nasili to dostana cos mocniejszego (tfutfu odpukac).Ogon mam obserwowac, mozliwe ze jest uszkodzony w tym miejscu stad pojawiajaca sie rana, czarna koncowka odpadla.
Kilka fot z dnia dzisiejszego
Meszka (Plamcia ) stojkuje
Pchela
I ze szczota (szczurowa)
A to lo matko znalazlam :haha: cudem. Przebierancowa fuksowka na ASP :haha: