Łączenie szczurasków- archiwalne

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: limba »

[quote="Ania26"]czy nieszczególnie?[/quote]
nie sadze. Beda czuly zapach, i pod koc tez latwo wlezc ;)
Ja wiekszosc zapoznawalam w wannie(trzeba tylko uwaznie obserwowac, bo jakby cos sie dzialo to szczuras nie ma za bardzo mozliwosci ucieczki), potem na obcej im kanapie, potem po koleji w pokoju.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Ania26 »

Mam jeszcze ostatnie pytanie przed godziną zero. Do tej wanny to pakować je 1na1, czy od razu 4 sztuki?
Jeżeli 1na1, to jak? Dominującą dziewuszke z drugą dominujaca?
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Ania26 »

Było minęło. Szok. Miłość od pierwszego wejrzenia. W wannie nie chciały siedzieć, nie zauważały siebie nawzajem, bo kombinowały tylko jak tu wyleźć z tego czegoś. Wzieliśmy je na tapczan (znany moim szczurom, ten sam wieczór)- lizanie, myzianie, potem obojętność, nowe szczurki troszkę nieśmiałe. Noc: klatki jedna przy drugiej. Dzień drugi. Połączenie klatek: znów myzianie, lizanie, wspólne spanie. Na drugą noc rozdzielone. Trzeci dzień razem- konfliktów brak. Na trzecią noc razem- rano wszystkie zywe i zadowolone z zycie. Tak zostało. Kochają się, śpią 4 w jednym koszyczku.
Dzięki za porady. W najbardziej perwersyjnych marzeniach nie przyszło mi do głowy, że pójdzie tak gładziutko!
Foty, dzień trzeci:
http://img228.imageshack.us/my.php?imag ... 003fp5.jpg
http://img291.imageshack.us/my.php?imag ... 027fy2.jpg
http://img87.imageshack.us/my.php?image=pdrm0030dd0.jpg
Ostatnio zmieniony pn lis 06, 2006 10:32 am przez Ania26, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
MANIAK90
Posty: 336
Rejestracja: pt cze 09, 2006 3:00 pm

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: MANIAK90 »

Ale słodko :) Tylko się nie ździw wylizywaniem narządów rodnych...heh ja byłam wręcz przestraszona że takie akcję zachodzą...
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
Yoshike
Posty: 47
Rejestracja: śr lis 01, 2006 1:27 pm

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Yoshike »

A ja mam problem. Dostałam dzisiaj 2 szczurki, a mam juz prawie rocznego samca.Nowe samce raczej nie zauwazyły zapachu Mike'a, ale mój stary szczurek poczuł no i zaczęły sie problemy:
1.Wygląda jak szczotka[taki najeżony]
2.Gdy poczuje jeszcze zapach tych nowych to ma sztywne łapki i chodzi tak, że jeździ tyłkiem po dywanie[śmiesznie wygląda, ale mi nie do śmiechu]
3.Miejscami, najwiecej na grzbieci jest mokry ale nie wiem od czego bo na pewno nigdzie sie nie zamoczył
4.Chyba się na mnie obraził

W związku z tym mam pytanie:czy warto próbować łączyć?? Stary jest dość agresywny do innych zwierząt[np.chomiki]; czy to moze byc agresja rowniez wobec innych szczurkow??

Proszę poradźcie mi.
Awatar użytkownika
Ania26
Posty: 405
Rejestracja: pt sie 05, 2005 4:17 am
Lokalizacja: Warszawa

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Ania26 »

MANIAK90, heh znam to, moje kapturki sobie nie załują ;)
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Anita
Posty: 937
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 2:43 pm
Lokalizacja: Warszawa Radość

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Anita »

Na pewno poczuł się trochę zagrożony... Może spróbuj mnowych chłopakó przenieść w miejsce, z którego stary szczur nie będzie ich czuł, a potem zrób spotkanie na zupełnie obcym miejscu, o jak najbardziej obcym zapachu.

To, że jest agresywny wobec chomików nie znaczy, że wobec szczurów też. Chomik to dla niego ofiara.
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Nina »

Niedługo czeka mnie łączenie szczurzyc. Dwóch starszych (5,5 miesięcznej i 4,5mies.) z całkiem malutką, ok 6 tygodniową. Nie wiem czy zaczekać aż mała podrośnie, będzie większa, czy łączyć póki jest jeszcze dzieckiem. I czy trzy na raz czy pokolei??
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: ESTI »

Czarna+, ja bym nie czekala, tylko laczyla poki jest mala.
Na poczatku dominantka malej pokaze, kto tu rzadzi, ale pozniej bedzie juz spokoj i powinny sie ladnie dogadac i traktowac mniejsza jak dzieciaka. ;)
Obrazek
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Nina »

Dzięki za odpowiedź. Poobserwuje jeszcze ze 2 dni małą, żeby mieć pewność że jest zdrowa i będe łączyć :)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
lolek
Posty: 6
Rejestracja: ndz paź 29, 2006 12:23 pm

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: lolek »

No i stało się...Do mańka przyjechał towarzysz, nawet nie otrzymał swojego imienia,i już go nie ma wśród nas...po obwachiwaniach i zapoznawaniu swoich zapachów przez szczeble od klatki nadszedł moment spotkania się ( na neutralnym gruncie,żeby nie było,że w Mańkowej klatce)...Szybki atak prosto w tętnice szyjną i po maluchu.Tak właśnie zakończył się w moim przypadku proces łączenia 2 szczurów..także nie zawsze jest tak różowo i radziłabym się liczyć z taka ewentualnościa ( śmiercią szczura).Oby maluchowi było lepiej w kolejnym szczurzym wcieleniu.Jak 2 szczury,to tylko od młodości - taka jest moja rada,a co inni myśla niech sobie myśla, ja bym tego drugi raz nie zrobiła, można próbować ale trzeba być świadomym ewentualnych konsekwencji...
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: limba »

lolek, to sie niestety zdarza. Straszna tragedia. W jakim wieku jest Twoj samczyk? Mozliwe ze mial/ma burze hormonow i dlatego tez skonczylo sie to tragedia. Moze za krotko bylo bez spotkan, a przyzwyczajania ze jest kolejny szczur. Przyczyn takiego zachowania moze byc wiele. Dlatego tez ja osobiscie jestm zwolenniczka bardzo powolnego laczenia. Ale trzeba tez pamietac ze wsrod szczurow tez zdarzaja sie samotnicy.
Ja tez mam asamcowego samca Fryta. Dlatego zostal wykastrowany i mieszka z dziewczynami.
Bardzo mi przykro ze tak sie skonczylo. ['] dla malucha.
Ostatnio zmieniony pt lis 24, 2006 8:19 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
lolek
Posty: 6
Rejestracja: ndz paź 29, 2006 12:23 pm

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: lolek »

Mam strasznego moralniaka...kurde, nawet przez myśl mi nie przyszło, że tak to sie może skończyć..ślepo wierzyłam, że wszystko bedzię jak najbardziej ok...jakieś przepychanki,szturchańce,podgryzanie ale żeby morderczy instynkt? szczerze mówiąc w życiu bym się nie spodziewała po Mańku takiej reakcji,jest to niesamowicie spokojny szczur,najspokojniejszy jakiego miałam do tej pory...I przez chwile go znienawidziłam!!! Co oczywiście było kompletną bzdurą, bo jak można winić zwierzę za to ,że jest zwierzęciem!!! Może Maniek poczuł jakieś zagrożenie, może faktycznie za szybko je poznałam ze sobą,kilka godzin po obwąchiwaniu to chyba jednak za mało..nie wiem i nigdy się nie dowiem..Na szczęście była to bardzo szybka śmierć , bo jak by się maluch męczył to ja bym chyba zwariowała!!!aha, i Maniek ma ok. roku... ehhh,ale sie wyżaliłam!!! Całusy dla Ciebie maluchu, gdziekolwiek teraz jesteś!
zebra
Posty: 274
Rejestracja: śr paź 11, 2006 3:45 pm

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: zebra »

O rany, współczuję...Dla ofiary instynktu [*]...Biedny maluch. :przytul: Czy mogłabyś opisać całą sytuację dokładniej, tzn. podać wiek szczurków, charakter Mańka, oraz sam proces łączenia? Nie będzie na pewno to dla Ciebie łatwe, ale takie informacje będą cenne dla wszystkich.
Zonia[*] Shadow[*] I will always love you...

with me: Salsa Samba Azucar Neya Billy Ella Sarah Dakota Georgia!
lolek
Posty: 6
Rejestracja: ndz paź 29, 2006 12:23 pm

Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: lolek »

Właśnie o to mi chodziło, żeby uświadomić ( nie straszyć, chociąż pewnie jest ktoś taki kogo przestaszyłam )ludzi, że coś takiego MOŻE ( nie musi) się zdarzyć. Szczurki powinny mieć szczurzego towarzysza - to bez wątpienia. Ja jednak po swoim doświadczeniu będe trzymać razem szczurki, które się już znają. Z tego co czytałam na forum są same pozytywne przypadki, więc chyba takie historie zdarzają sie faktycznie bardzo rzadko! I bardzo dobrze!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”