Marudnik vol. 2
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Marudnik vol. 2
To tak jak ja... No ale ponoć jak coś jest *źle*, to po mojemu jest *tragicznie*. Chociaż czy ja wiem - może wcale aż tak sobie nie naciągam i jest faktycznie tak jak ja myślę, a nie jak mi inni wciskają..
Ha! Przyłapałam ją na jedzeniu jabłka! A jak jej dawałam miseczkę z jabłkiem to patrzyła, jakby chciała powiedzieć: "phi! jabłko to ty sobie możesz sama zjeść - dawaj parówkę!". Ale buu, głupi Vitakraft. Od trzech dni im suchej karmy nie daję, bo mają pełne miseczki. Nawet po urozmaiceniu. Już tylko czekam aż przyjdzie paczka Sluis Superior - może to coś będzie warte. A jak nie, to się chyba zastrzelę - wydałam na to żarcie ostatnie oszczędności.
Ha! Przyłapałam ją na jedzeniu jabłka! A jak jej dawałam miseczkę z jabłkiem to patrzyła, jakby chciała powiedzieć: "phi! jabłko to ty sobie możesz sama zjeść - dawaj parówkę!". Ale buu, głupi Vitakraft. Od trzech dni im suchej karmy nie daję, bo mają pełne miseczki. Nawet po urozmaiceniu. Już tylko czekam aż przyjdzie paczka Sluis Superior - może to coś będzie warte. A jak nie, to się chyba zastrzelę - wydałam na to żarcie ostatnie oszczędności.
Quod me nutrit me destruit.
Marudnik vol. 2
nie chce mi sie do szkoly...
Marudnik vol. 2
kurde mam lekcje na 8 jest po 10, chyba mnie w tej szkole zabiją nauczyciele ale wywalą za to moje chodzenie, no ale trudno moza ok 12 tam dotre bo jeszcze kawka i trzeba w tą parszywą pogodę stopa złapać...dzisiaj jakiś taki niefajny ten dzien
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
Marudnik vol. 2
Sposób z frytkami, moze i szybki, ale obawiam sie, że niebezpieczny dla żołądka - frytki są ciężkostrawne. A co do DROMIN-u... osobicie tez potrzebuje cos na cere (bo mam okropną skóre), ale czy to pomaga na wagę? Na stronie pisze, ze wspomaga przemiane materii :drap:
Marudnik vol. 2
Dobra, to teraz ja.
Zgrubłam ostatnio i zupełnie nie wiem dlaczego. W mojej diecie i ruchliwosci nic sie nie zmieniło... Że tłuszczyk na zimę? No nie sądzę, bo jakoś przez ostatnie naście zim tak nie było. Zawsze byłam szczupła, bez problemow jadłam co chciałam (ale ja słodyczy nie lubie). Teraz nawet za bardzo apetytu nie mam, ale jak widzę to ma sie nijak do wagi. Co gorsza nie mogę schudnąc :sciana2: :sciana2: Juz nie wiem co robić.
Słyszałam, ze lek na schudniecie i palenie fajek wymyślili. Moze poczekam, ąz dotrze do Polski...
A poza tym tak strrrasznie nic mi sie nie chce, ze nawet ten post piszę jak za karę. Beznadzieja.
Zgrubłam ostatnio i zupełnie nie wiem dlaczego. W mojej diecie i ruchliwosci nic sie nie zmieniło... Że tłuszczyk na zimę? No nie sądzę, bo jakoś przez ostatnie naście zim tak nie było. Zawsze byłam szczupła, bez problemow jadłam co chciałam (ale ja słodyczy nie lubie). Teraz nawet za bardzo apetytu nie mam, ale jak widzę to ma sie nijak do wagi. Co gorsza nie mogę schudnąc :sciana2: :sciana2: Juz nie wiem co robić.
Słyszałam, ze lek na schudniecie i palenie fajek wymyślili. Moze poczekam, ąz dotrze do Polski...
A poza tym tak strrrasznie nic mi sie nie chce, ze nawet ten post piszę jak za karę. Beznadzieja.
I am not from your tribe.
Marudnik vol. 2
Stałam, stałam i nie wystałam... Dziekan sobie przyszedł na 5 minut i zniknął, moje przedłużenie sesji poszło sie rypać, a za tydzień zbiera sie kolegium dziekańskie i będą skreślać z listy studentów... Znaczy musze być szybsza i zdobyć zaliczenie z poetyki za pierwszym razem, co u kochanego profesora P. jest prawie niemożliwe... Warunek jak nic będzie, i 400 złotych w plecy... Jakie ze mnie głupie i leniwe babsko jest :sciana2:
Marudnik vol. 2
[quote="zona_braunera"]Dziekan sobie przyszedł na 5 minut i zniknął, moje przedłużenie sesji poszło sie rypać,[/quote]
Skąd ja to znam.... Tez szukam dziekana, bo potrzebuję podpisu jego i nie mogę go zastać.
I nie mogę dostac pieczątek, bo.... baby z dziekanatu nie ma (norma w godzinach przyjęć studentów).
I babki z kancelarii tez nie ma (umyśliłam sobie, że podanie do podpisu przez dziekana zostawię tam).
A wszystko dlatego, że moje podanie o przedłużenie, którego miało być miesiąc temu rozptarzone przez rektora zginęło... po drodze z dziekanatu do rektoratu. O czym dowiedziałam się, oczywiście, wczoraj.
Skąd ja to znam.... Tez szukam dziekana, bo potrzebuję podpisu jego i nie mogę go zastać.
I nie mogę dostac pieczątek, bo.... baby z dziekanatu nie ma (norma w godzinach przyjęć studentów).
I babki z kancelarii tez nie ma (umyśliłam sobie, że podanie do podpisu przez dziekana zostawię tam).
A wszystko dlatego, że moje podanie o przedłużenie, którego miało być miesiąc temu rozptarzone przez rektora zginęło... po drodze z dziekanatu do rektoratu. O czym dowiedziałam się, oczywiście, wczoraj.
Marudnik vol. 2
źle, źle, źle...wszystko! Mieszkanie, korki, uczelnia, mgr, rachunki, kocur, dziewczyna współlokatora...grrrrrrrr :zlosc:
Chciałabym mieć takie miejsce, gdzie jest trochę spokoju...
Maugos' tez usiłuję przytyć, ale bezskutecznie :? jestem typowym kościotrupem, łazącym po ulicach i niespecjalnie idzie mi zaakceptowanie siebie...
O swojej niskiej samoocenie nie wspomnę...walczę z nią przy pomocy przyjaznych i bliskich mi osób, ale też jakoś nie wychodzi...
jak zaraz czegos nie zrobie ze swoim życiem, zwariuję!!! Przysięgam!
w każdym razie dobrze, że choć tu mogę pomarudzić i nikt mnie za to nie opieprzy...
Chciałabym mieć takie miejsce, gdzie jest trochę spokoju...
Maugos' tez usiłuję przytyć, ale bezskutecznie :? jestem typowym kościotrupem, łazącym po ulicach i niespecjalnie idzie mi zaakceptowanie siebie...
O swojej niskiej samoocenie nie wspomnę...walczę z nią przy pomocy przyjaznych i bliskich mi osób, ale też jakoś nie wychodzi...
jak zaraz czegos nie zrobie ze swoim życiem, zwariuję!!! Przysięgam!
w każdym razie dobrze, że choć tu mogę pomarudzić i nikt mnie za to nie opieprzy...
Marudnik vol. 2
Maugos`, aj tam źle dla żołądka, ja się żywiłam frytkami przez jakieś 2 lata i nic mi nie jest (oprócz wagi )
Wrr, wzięłam wczoraj wieczorem (tzn dziś rano) Relanium 5mg żeby zasnąć i teraz się dobudzić nie mogę, chodzę jak śnięta ryba :?
Wrr, wzięłam wczoraj wieczorem (tzn dziś rano) Relanium 5mg żeby zasnąć i teraz się dobudzić nie mogę, chodzę jak śnięta ryba :?
Ostatnio zmieniony wt lis 07, 2006 3:18 pm przez marchewa, łącznie zmieniany 1 raz.
I wish I was a punk rocker with flowers in my hair, In 77 and 69 revolution was in the air
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
I was born too late to a world that doesn’t care, I wish I was a punk rocker with flowers in my hair
Marudnik vol. 2
Zaczęłam pisać na poważnie... Mam "już" stronę tytułową i 6 zdań wstępu.. W takim tempie skończę tę pracę za miesiąc, a ma być ostatecznie oddana w ten czwartek o 12.00 :sciana2:
Jak ja nienawidzę poezji, brrr!
Jak ja nienawidzę poezji, brrr!
Marudnik vol. 2
zona_braunera, nie wiem, jaka ma byc postac pracy (długośc, rozdziały, czy nie), ale ja mam na to świetną metodę. Idealna dla leniwców, którzy musza coś oddać w terminie.
Ustalasz sobie: to i to napiszę dziś, to i to jutro. Tylko staraj się, aby to były całości, bez przerywania myśli w połowie. Np. cały wstęp, cały rozdział, albo chociaz kilka jego podrozdziałów. Bez ukończenia całości nie idź spać. I wmów sobie, że jesli nie ukończysz całości to będziesz g**** warta w swoich oczach. Że musisz, po prostu musisz i to zrobisz.
I koniecznie wyznacz sobie nagrodę. "Po zrobieniu tego i tego zjem czekoladę, obejrzę film, czy dzień byczenia (wybrac konkretne)".
W tym systemie ja moja magisterkę napisałam w 2 tygodnie (choć zbierałam się pół roku), i podobną ilosc czasu zajmuje mi część doktoratu (ok. 70 stron). Tylko warunek - literatura musi być przejrzana i leżec pod ręką.
Ustalasz sobie: to i to napiszę dziś, to i to jutro. Tylko staraj się, aby to były całości, bez przerywania myśli w połowie. Np. cały wstęp, cały rozdział, albo chociaz kilka jego podrozdziałów. Bez ukończenia całości nie idź spać. I wmów sobie, że jesli nie ukończysz całości to będziesz g**** warta w swoich oczach. Że musisz, po prostu musisz i to zrobisz.
I koniecznie wyznacz sobie nagrodę. "Po zrobieniu tego i tego zjem czekoladę, obejrzę film, czy dzień byczenia (wybrac konkretne)".
W tym systemie ja moja magisterkę napisałam w 2 tygodnie (choć zbierałam się pół roku), i podobną ilosc czasu zajmuje mi część doktoratu (ok. 70 stron). Tylko warunek - literatura musi być przejrzana i leżec pod ręką.
Ostatnio zmieniony wt lis 07, 2006 3:48 pm przez Nisia, łącznie zmieniany 1 raz.
Marudnik vol. 2
Z czego ja mam sie cieszyc?
1. Nie mam transportu dla mojej przyszlej szczurki
2. Dostalam dzisiaj 2 dwoje z geografi z odpowiedzi
3. Zakochalam sie w gekonie placzacym a mama co mowi? Albo szczurka po Eddim i Timonie albo gekon :sciana2:
:sciana2: :sciana2: :sciana2: :sciana2: :sciana2: :sciana2: :sciana2: :sciana2:
1. Nie mam transportu dla mojej przyszlej szczurki
2. Dostalam dzisiaj 2 dwoje z geografi z odpowiedzi
3. Zakochalam sie w gekonie placzacym a mama co mowi? Albo szczurka po Eddim i Timonie albo gekon :sciana2:
:sciana2: :sciana2: :sciana2: :sciana2: :sciana2: :sciana2: :sciana2: :sciana2:
POSZUKUJE OSOBY KTORA ODBIERZE SZCZURKA Z POCIAGU I GO PRZENOCUJE (wiecej informacji w ssa)
Marudnik vol. 2
Uratowałam patelnię z frytkami- udało się ją uratować. Jedynie ręka patlenię z wrzacym tłuszczem ratująca, sama się nie uratowała. Ała.
Panowie szczurowie: Ikon & Fabio <3
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Dzięki długoletniej wprawie, sama siebie trawię (:
Marudnik vol. 2
Głowa boli, stan podgorączkowy, zmęczenie...
i do nauki na jutro 4 strony czasowników z odmianami na niemiecki do nauki. Fuj.
i do nauki na jutro 4 strony czasowników z odmianami na niemiecki do nauki. Fuj.
Za TM ['] : Silje (25.12.2006 - 25.01.2008), Iris (14.07.2006 - 02.09.2008), Wolke (14.07.2006 - 25.08.2008), Shivia (ok. 14.07.2006 - 18.09.2008)