Mam male wiesniaczki, sztuk cztery. Zaczelo sie wszystko 25 miesięcy temu, jak dokonalam zakupu pierwszej mojej szczurzycy, pojechałam do marketu, i wzięłam maluszka (miała jakies 4 tygodnie). azwałam ją pięknie Zwłoka (teraz jest Zośką), i kochałam ja całym moim sercem. Nigdy nie spotkałam się z TAKĄ przylepą. Nie pomyślałam sobie, aby przygarniać więcej ogonów, bo bałam się, że będą zupełnie inne od Zosiaczka, ale jak wiadomo, życie zaskakuje..
We wrześńiu tego roku, zostałam mamką nowego ogona, właściwie przez przypadek, koleżanka kupiła Teklę, po czym stwierdziła, że idzie ją wypuścic do kotów bo ją denerwuje, ja nie zastanawiając się długo, wziełam ogona do domu, i tak zostałam właścicielką drugiej szczurzycy.
Po kilku dniach, okazało się że Tekla dziwnie przytyła, i ma badzo wielki brzuchol.
Na świat przyszło 8 małych piszczących klusek. 4 chłopców, i 4 dziewczynki. Chłopaki:Andrzej, Ferduś, Stachu i Roman, dziewczynki:Fifa, Alkaida, Aldżazira i Zyta.
Pięknie było przez ten miesiąc jak miałam maluszki. Nastąpiło rozstanie, i zostałam z trzema małymi wieśniaczkami (Zyta jako jedyna dziewqczynka pojechała do krakowa), i rozstałam się z Teklą.
moje wsiury:
Zosieńka - już starsza pani, nic nie je, myślę, żę to tak się powolutku kończy szczurzaste zycie, jednak ciągle pogodna i przylepiasta.
Fifa (vel Dziunia) - Najmniejsza i najdrobniejsza z mojej nowej trójki, podporządkowana siostrom, jednak, jak sama biega wstępuje w nią istny diabeł
Alkaida (vel Alka) - Pani szef. Co godzine ustawia siostry przywołujac je do parteru, i mocno wściekająca się, jak musi leżeć u mnie na kolanach na pleckach. Największa ciekawska, prekursorka wypraw po parapecie :lol:
Aldżazira (vel Dżezi)- największy przytulaniec jak sióstr nie ma w pobliżu, wtedy się tuli. Jak tylko zobaczy siostrzyczki, wstępuje w nią diabeł, i jak reszta włazi na mnie i nie daje spokojnie ubrac mi chociaż skarpetek.
Nie łączyłam maluchów z Zosiaczkiem, Zosieńka choruje, i uwielbia spokój, a te małe wszawice nei dały by jej żyć

Poza tym, mam jeszcze żółwia Docenta - pan około 12 letni, dostojny, z własnym charakterem i uwielbiający się chować w różne zakamarki, papugę falistą - Leppera, wieśniaczka skrzecząca i wredna, jednak jak jej się chce, to także do zagłaskania, świnkę morską - Franię, kochane stworzenie, bardzo przyjazne i \lubiące towarzystwo, a także psinkę - Tutkę, 10 letnia pani, zachowująca się jak szczeniak. Kochane wierne psisko.
to tyle, zapraszam do galeri, gdzie będę umieszczac zdjęcia.
:lol2: :lol2: