Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

hipoteka
Posty: 107
Rejestracja: czw gru 29, 2005 3:21 pm
Kontakt:

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: hipoteka »

i ode mnie, i ode mnie! koniecznie :zakochany:
Doma
Posty: 339
Rejestracja: czw paź 05, 2006 5:55 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: Doma »

ok, ale pod warunkiem, że wy swoje też ;)
"Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość."
Basia_el
Posty: 62
Rejestracja: sob paź 07, 2006 11:38 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: Basia_el »

Przylaczam sie do tych ucalowań. Doma masz śliczne paszczurki. :zakochany:
Dobrze, ze Nedi sie podoba. A jak tam twoja mama? Przekonała sie do nich? :lol:
Dziś, Zuza i Miśka ganiały jak opętane, nie mogłam ich utrzymać, dobrze że mama była w pobliżu :hihi:
Doma
Posty: 339
Rejestracja: czw paź 05, 2006 5:55 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: Doma »

Mama dobrze ;) Dzisiaj sama wzieła Nedi i chodziła z nią na ramieniu :D Uch, ale sie ciesze...
Basiu ty swoje rozrabiaki też ucałuj :przytul:
"Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość."
hipoteka
Posty: 107
Rejestracja: czw gru 29, 2005 3:21 pm
Kontakt:

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: hipoteka »

Ah, jak pięknie zobaczyć jak Ptysiu i Ekler wkońcu razem śpią ze sobą w hamaku, przytuleni do siebie.
Albo jak słodko wygląda jak obydwa obok siebie wychylają łebki przez otwarte drzwiczki w klatce. Taka duża i taka mała główka :zakochany:

Maluch już może poznawać sobie nawet na biegabie po Ptysiu, iskanie go i takie tam:)

Doma koniecznie ucałuj, obiecuje że moje też ucałuje;)
Ah i Basiu Ty swoje też, no i Kasia nie zapomnij o swoich! :)
Doma
Posty: 339
Rejestracja: czw paź 05, 2006 5:55 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: Doma »

Ciury ucałowane. :D Teraz rozrabiają po klatce.
A czy nie uważacie, że wszystkie szczurki z tego miotu są piękne i fotogeniczne?? :zakochany:
Moje spały w hamaku, ale jak przyszłam z jedzeniem ( dla siebie) to sie rozbudziły i rozrabiają.
"Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość."
kasia...123
Posty: 294
Rejestracja: pt mar 03, 2006 12:03 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: kasia...123 »

Shiro ma na grzbiecie kilka ran od podrapań...nie mogę się doczkać aż Bazyla przestanie małą szarpać bo mam dość tych pisków. Na szczescie nic poważnego się nie dzieje także jest dobrze. Jedyne co mnie pociesza to to że Dewi zaakceptowała malutka w 99%...tylko czasami na nią fuknie.
klik <--- galeria moich uszatych
Doma
Posty: 339
Rejestracja: czw paź 05, 2006 5:55 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: Doma »

kasia...123, wiem co przeżywasz, ja miałam serdecznie dość pisków. Na początku to sie chyba 3 razy w nocy obudziłam, bo piszczały. Teraz jak wyjełam domek, jest ok, choć czasem Lola lubi pokazać, że dominuje.
"Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość."
hipoteka
Posty: 107
Rejestracja: czw gru 29, 2005 3:21 pm
Kontakt:

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: hipoteka »

a u mnie jest ok. mały piszczy tylko wedy kiedy Ptyś, go iska i robi to mało delikatnie.
Basia_el
Posty: 62
Rejestracja: sob paź 07, 2006 11:38 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: Basia_el »

Kasiu...123 napisz co u Shiro i czy Bazyla ją zaakceptowała ? ;)
Ostatnio zmieniony wt lis 14, 2006 9:12 pm przez Basia_el, łącznie zmieniany 1 raz.
kasia...123
Posty: 294
Rejestracja: pt mar 03, 2006 12:03 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: kasia...123 »

no własnie zauważylam wczoraj że jest ciszej w klatce...nawet jak mała wczłapuje się do hamaka kiedy Bazyla i Dewi śpią to nie ma pisku. Nie wiem, może to chwilowy spokój a może już będzie tak cały czas. Mam nadzieje że to drugie.
Sama Shiro ma się dobrze...jest zadziorna bardzo, jak dostają smakołyki to każda dostaje swój a mała zostawia to i biegnie zabrać starszej koleżance no ale w końcu i tak wraca po swój przydział bo nie ma szans w starciu z Dewi czy Bazylą.
klik <--- galeria moich uszatych
hipoteka
Posty: 107
Rejestracja: czw gru 29, 2005 3:21 pm
Kontakt:

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: hipoteka »

[quote="kasia...123"]zostawia to i biegnie zabrać starszej koleżance[/quote]
oho, widzę że rodzeństwo ma podobne poglądy.
Mały Ekler, zawsze biega za Ptysiem by wyrwac mu cokolwiek co ma w pyszczku.
Kończy się na tym że Ptyś zostaje bez niczego, a Mały Ekler obiada się w najlepsze nową zdobyczą :drap: :jezor2:
Doma
Posty: 339
Rejestracja: czw paź 05, 2006 5:55 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: Doma »

No to widze, że tak samo jak u mnie :D Ale Lola ucieka i nie daje Nedi jedzonka.
U mnie jedyny mninus to taki, że Nedi upodobała sobie sikanie w hamaku :| i będe zmuszona go uprać...
"Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość."
Basia_el
Posty: 62
Rejestracja: sob paź 07, 2006 11:38 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: Basia_el »

A wiecie, że Zuza niedługo bedzie taka jak Misia? :D Nie wiem czy Misia jeszce urośnie. Być moze kiedy miała rosnąć, musiała wyżywic 4 kluseczki. Zuzka na pewno bedzie wieksza od mamusi. A co wy o tym myślicie?
:przytul: Ucałujcie paszczurki :zakochany:


To juz wiem kto robił kupy w hamaku :hihi: Odkąd nie ma 3 maluchow hamak jest czysty. :jezor2:
Ostatnio zmieniony śr lis 15, 2006 6:58 pm przez Basia_el, łącznie zmieniany 1 raz.
kasia...123
Posty: 294
Rejestracja: pt mar 03, 2006 12:03 pm

Kupiłam jednego, a będę miała.... ;)

Post autor: kasia...123 »

Basia a właśnie że nie wiesz :) hihi...bo nadal pozostaje pytanie czy była to Nedi czy Shiro, bo ona też jest straszny oszczymajtek i osrajmajtek. Wcześniej hamak po tygodniu użytkowania nie wyglądał tak jak teraz po 2 dniach :D hehe...ale chyba większość młodych szczurków tak ma że nie przywiązują tak wielkiej wagi do higieny :)

Kurcze albo Misia jest rzeczywiście malutka albo karmisz drożdżami Zuzke :) bo Shiro może troszeczkę tylko urosła ale ja tego w sumie nie zauważam tylko moja przyjaciółka, która ją widziała wczoraj powiedziała że urosła od dnia kiedy pojechałyśmy po odbiór od Hipoteki :)
klik <--- galeria moich uszatych
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”