Wczoraj zauważyłam, że nagle bardzo schudła, jakby w ciągu jednego dnia - codziennie się z nią bawię i głaszczę, więc gdyby coś się działo wcześniej, raczej zauważyłabym.
Brzuszek ma zaokrąglony ale boki zapadnięte, raczej brzuch jej nie boli bo pozwala go dotykać. Nie ma biegunki i właściwie je normalnie chociaż bez jakiegoś olbrzymiego apetytu ale swoich smakołyków nie odmawia. Ale ogólnie jakaś taka mizerna siedzi i jakby lekko drży

wiecie co to może być?
nie kaszle, nie kicha, nie ma biegunki, tylko to wychudzenie i drżenie albo jakby szybsze oddychanie? szybsze bicie serca? nie wiem