Problem - szczur nie chce jeść suchej karmy

[Panna Nikt]

Wiem nie powinny ale mnie aż ściska jak widze jak miseczka nie ruszona a ona błagalnie patrzy :shock: Na razie przeszlam przez gamę karm typu Vitapol, Megan kończąc na Prestige.
Za jedyny sukces mogę uważać wyjadanie jedynie kolorowych chrupek i to tez niezawsze...
A tak ogólnie...
Gee to facet ^^
A co do suszonych rzeczy to sucha kajzerka leży nietknieta...

[Azi]

Prestige z tego co się orientuję, jest przecież polecaną i dobrą karmą... Nie mam pojęcia co Ci poradzić, a co do suchego chleba - masz może ciemny chleb? Zauważyłam, że np. bardziej rzucają się na ciemny (o ile bardziej jest w ogóle możliwe)

[quote="Panna Nikt"]mnie aż ściska jak widze jak miseczka nie ruszona a ona błagalnie patrzy[/quote]
skąd ja to znam... dodam, że jak moim dawałam z ręki owies, to się na niego rzucały - jak dostały w miseczce, to traktują go jak zło konieczne. A może wysiej mu trochę owsa i daj taki nadkiełkowany - może skojarzy, że ziarenka, to to dobre wykiełkowane i zacznie jeść :drap:

[Panna Nikt]

Hmm... czemu nie spróbuję

[abigail83]

z twojego postu wynika że za bardzo "rozpieszczasz" szczurka, on wie że i tak dostanie od ciebie lepszą karmę - jakiś smakołyk, dlatego nie je suchej karmy. bądz stanowcza i go trochę przegłodź

[Panna Nikt]

Na szczęscie problemu juz nie ma Dalam mu tykko jedzonko miseczkowe i zaczal jesc ^^

[Imoen]

Cieszę się,że znalazłam ten wątek. Ja mam taki sam problem z moją szczurcią i potwierdza się to , co przypuszczałam. Daję jej zbyt dużo smakołyków typu serki, jogurciki.Kurcze, u mnie jest jeszcze gorzej, bo mała przestała jeśc owoce na rzecz nabiału i innych przysmaków :oops: Ale to moja wina i na pewno to zmienię

[L.]

Szczur bez przsymaków przezyje ;p A jak ją przegłodzisz z 12h zeby zgłodniała i zjadła normalne jedzienie dla ogonków to nic się nie stanie.
Po prostu od teraz zacznij koniec smakowitych kąsków i tylko zwykła karma. Za jakis czas mozesz jej znów cos podawać ale to naprawde jako rarytasy!!

powodzenia

[Imoen]

Dziękuję za odpowiedź L. Na pewno tak zrobię. Jak na razie nie byłam odpowiedzialna za to, co oswoiłam i wyrządziłam małej krzywdę. Dam znać o postępach.Papatki.

[Panna Nikt]

Powodzenia i mam nadzieję że tobie też się uda

[zebra]

[quote="Imoen"]Jak na razie nie byłam odpowiedzialna za to, co oswoiłam i wyrządziłam małej krzywdę.[/quote]
Nie przejmuj się tak bardzo, bo nie każdy szczurek musi gwałtownie reagować na produkty mleczne, ale najlepiej je ograniczyć do minimum, dla uniknięcia ryzyka. Na pewno się przestawi na inne żarciątko, pamietaj że to dla jego dobra. Sama wiem z doświadczenia że jest to trudne i dla szczurcia i dla właściciela, ale trzeba spróbować. A jeśli chcesz żeby Twoja szczurzyca była naprawdę szczęśliwa, to koniecznie zadbaj o towarzystwo dla niej w postaci drugiego szczurka Powodzenia! :jezor2:

[L.]

Nie ma za co
Jak najbardziej czekamy na wieści z frontu i nie przejmuj się tak - to z miłości. Zdarza się przesadzić, ale jesli umie i chce się naprawić to dobrze świadczy o człowieku. :thumbleft:

Zebra ma racje co do towarzysza.
Moja Yuki na razie jest sama i widze, ze mimo mojej czułej opieki brakuje jej towarzysza. Jednak już mam na oku hodowle i czekam na spłodzenie
Równie dobrze, mozesz dobrac przyjaciela ze sklepu.
Wiecej info na pewno znajdziesz na forum.

[Imoen]

Dziękuję za Wasze odpowiedzi (czuję sie pewniej).Szczurcia zaczęła jeść wiecej ziarenek, ale co do owoców... jeszcze jest problem.

Tak, to prawda, że moja szczurcia powinna mieć towarzyszkę. Kiedyś próbowałm ją połączyć z maleńką ogońcią, ale niestety zrobiłam błąd: zbyt szybko je połączyłam .W rezultacie, moja fukała i odganiała małą. Nie mogłam na to patrzeć.Widzę,że moja jest samotna. Choć traktuję ją jak córkę i kocham bardzo :przytul: , wiem, że jest samotna.

Będę w kontakcie.Całuski.

[gijane]

jesli chodzi o fukanie i odpychanie, to raczej normalne przy poczatkach laczenia. poczytaj w dziale stadko, jak to robic, i jak to przebiega. poczatki zwykle sa trudne. powodzenia

[zebra]

Imoen, zupełnie niepotrzebnie przejęłaś sie tym fukaniem i odpychaniem, tak jak napisała Gijane, to raczej normalne. Może dochodzić do pisków i krzyków, ale dopóki krew się nie leje i futro nie fruwa w powietrzu, to w miarę typowe dla ustalania hierarchii w stadzie. Jeśli piszesz:[quote="Imoen"]Widzę,że moja jest samotna. Choć traktuję ją jak córkę i kocham bardzo , wiem, że jest samotna. [/quote], to mocno namawiam na drugiego szczurka, bo naprawdę warto, nie skazuj szczurci na samotne, smutne życie. I powodzenia w zmianie diety :flex:

[Imoen]

Witam! Dieta szczurci przebiega pomyślnie. Zajada sie suchym chlebkiem i innymi twardzielami. Nabardziej bałam się o owoce, bo pomimo starań jabłek jeść nie chce. Kupiłam więc winogron i kiwi. Z tym jest znacznie lepiej Wcina także kapustę pekińską. Cieszę się,że chociaż taką zieleninę reflektuje. Pozdro;-)