Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Mam takie 2 w domu żółtą i zieloną (Goldi i Mikuś) z papugami jest dużo roboty my je wypuszczamy codziennie żeby polatały i pobawiły się co jakiś czas obcinanie pazurków. I HAŁAS ten ich koci śpiew zwariować można:P my głośniej TV a one głośniej śpiewają więc wynosimy je do łazienki. Kto z was ma papużkę falistą?!
Słaba jakość foto robione S.c65
na razie tylko 1
[quote="neta"]Kto z was ma papużkę falistą?! [/quote]
Kiedyś miałam całą hodowlę, ale musiałam zrezygnowac z powodu alergii. One są cudowne i bardzo mądre. Wszystkie umiały przyfruwac na zawołanie, dawac buziaka.
[quote="neta"]my głośniej TV a one głośniej[/quote]
Tak to taki standard oprócz hałasowania moje papuchy nauczyły się śpiewu wróbli, więc było czego posłuchać.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
mój mikuś "aportuje" piłeczkę : siedzi na stole ja mu ją daje on zrzuca ze stołu ja mu ją podaje on zrzuca..... i tak dalej:P a innej piłki tak pilnuje że wielokrotnie zostałam podziubana przy próbie zabrania piłki. przylatuje na zawołanie do brata czasem do mnie i uwielbia wszystko co małe i sie błyszczy:P
miałam kiedyś całą żółtą, wabiła się Kora, była trochę dzika, tzn wchodziła na palce, nie dziobałą, ale miała humory i nie szło jej nakłonic do powrotu do klatki. jej najlepszą zabawą była jazda na psim grzbiecie
jak pojechałam na kolonie (tylko ja się nią zajmowałam) to otwarła sobie klatkę i wyleciała przez balkon, ale daleko nie zaleciała. jak była młoda wpadła do poidełka, zwichnęła sobie skrzydełko, i nie latała zbyt dobrze. toteż wylądowała pod balkonem i koleżanka całą i zdrową przyniosła ją do domu. do tej pory wmawiam sobie, że za mna tęskniła
hehe ja miałam też niebieską Kaję była jedyną papużką ...była... byłam na wakacjach u kuzynki posprzeczałyśmy się ja ją nastraszyłam ona się cofła wywaliła klatkę Kai otwarłam i ją uspokoiłam później kuzynka się uparła że jej mam żerdke poprawić i fruuuuuuu a była u nas rok i przylatywała na zawołanie.... była kochana ...
ja mam niebieskiego samczyka Kolesia i żółtą samiczkę Kikę. są szalone. uwielbiają odkurzacz i drą się wbniebogłosy. Koleś podaje prawą łapkę na dzień dobry. aha i kochają mojego kota bo ma tak dużo włosków do iskania. a on się ich boi bo robią dużo szumu jak latają mu nad głową i na niego polują. no i Koleś poluje na muchy latem- takie duże i tłuste gdy na swoją zgubę wlecą do domu.
Koleś jes starszy o jakiś rok od Kiki i ma ok 3,5 roku a Kikunia ok 2. wcześniej była jeszcze Kola ( zielono-żółta) ale ona zwiała bo gdy wystawiliśmy papugowce na dwór żeby się przewietrzyły wypchnęła osłonkę na pojemniczku z jedzeniem. nie wróciła mimo że Koleś wołał. krótko potem przyszła Kika bo Koleś świrował ze samotności. rozumieją się świetnie. nawet im wstawiliśmy budkę ale nie miały ochoty na powiększanie rodziny. Może to ich M2 za małe
2 albo 3...
i jeszcze jedna taka dość dużą papuygę chyba miałam, tak pamiętam, a najlepsze jest to że wypuściłam ją z klatki żęby sobie polatała...cóż mała byłam... :ops:
Czy ja zawsze muszę sobie tłumaczyć o zachowanie mojego rodzeństwa jako niepełnosprawność??
Ja papug troche przerobiłam..była żako,papugi kozie ale najlepiej wspominam faliste:)Jednej nie zapomne do końca życia...robiła ze mną dosłownie wszystko siedziała na pralce jak sie kąpałam,gotowała ze mną obiad siedząc mi na głowie..potem ten obiadek ze mną pałaszowała.Znajomi przychodzili zobaczyć jak się kąpie w talerzu bo to warto było zobaczyć.Wszystko naokoło było mokre a ona jakoś zawsze sucha:)Psa atakowała jak nakgrozniejszy ptak łowny.Zlatywała na niego z wysokosci wiec jak pauga latała on siedział pod stołem.Latała po podłodze jak piesek za nogami:)Śpij słodko w ptasim raju Kiwi.
Za Tęczowym mostem:Cola,Tekila,Meisi,Kruszynka,Milka,Skiniu,Fart,Fuks,Spidi,Cofi.
Ze mną:Darkon,Frost,Rubin.Bez ogonowo:Ewald,Borsunio,Kajtuś.
Mialam kilka falistych,ale wszytskie sa juz za TM.Teraz mam 2 nimfy-cale to towarzystwo oczywiscie z adopcji,kupna nie uznaje.Falki bardzo sympatyczne,milo wspominam.
Mam jedna falista. Ma na imie Chmurka (to FACET ;P). mialam kiedys trzy ale jedna uciekla a druga ze slabosci odeszla. Ale moj papug sie swietnie trzyma .
Ja też mam papużkę a oto ona :)ma na Imię Diego to on
Mój ma cały czas otwartą klatkę mam go od 6 miesięcy i jest strasznie wredny szczególnie dla szczura :/
Ostatnio zmieniony pt kwie 13, 2007 8:03 pm przez AnGi1993, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbyś siedzieć cały czas w małym, zamkniętym pokoju?
Nie trzymaj żółwia w małym akwarium zapewnij mu jak największe, na jakie tylko możesz sobie pozwolić