[Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
vanyija
Posty: 29
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 2:28 pm

[Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: vanyija »

Wow, u mnie jak Filip (starszy) wszedl przez przypadek do klatki malego, to maly tak sie wkurzyl, ze hoho. Filip zrobil mu balagan, maly go zaatakowal i bojka gotowa. Na szczescie dalo sie ich stamtad wytrzepac (doslownie!), ale potem juz bardzo pilnowalam, zeby nie doszlo do czegos podobnego. Ale to zamierzchla przeszlosc... teraz sobie zyja razem i bardzo sie kochaja.
Słońce świeci za darmo wariatom od lat :)
ania234
Posty: 219
Rejestracja: pn wrz 25, 2006 6:24 pm

[Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: ania234 »

ja też chce kupić koleżanke dle mojej Dzeki .ona ma rok a koleżanka naj wiecej bedzie miala miesiac czy uda mi sie je połączyc ??? prosze o pomoc
Ze mną Wiki i Sensi
W serduszku Dżeki i Lili :*
Awatar użytkownika
maua_czarna
Posty: 1289
Rejestracja: pt lip 16, 2004 3:27 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kobiór

[Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: maua_czarna »

Aniu,jest wiele tematów o laczeniu w tym dziale (stadko). wystarczy poszperac. grunt,zebys miala wiedze JAK laczy sie szczuraski. a odpowiedzi,czy uda Ci sie to zrobic,nikt nie udzieli bo...nikt tego nie wie :D rzadko zdarzaja sie szczury, ktorych nie da sie polaczyc z innymi (oczywiscie czasem to chwila jak post powyzej, a czasami dluzszy okres)
Powodzenia
Obrazek Chrupka i Banieczka :)
Obrazek: Myszka,Bohun, Glorka, Ciri, Loluś, Bryndza, Blixa, Żorżeta, Groszek, Zagłoba, Soldat, Brusi, Anarchia, Rebelia,Rusalka, Ebola, Kofola, Obalka, Dżuma, Sepsa
Awatar użytkownika
Aniatka
Posty: 160
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:36 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: Aniatka »

Obejrzałam film z łaczenia szczurków Marchewy i stwierdziłam, że czeka mnie zawał :) Będę łączyć duzego Rutera z małym Chojrakiem. Ruter nie należy do szczurów, które przychodzą się przytulać, siedzą na ramieniu... Potrafi nieźle ugryźć. Przychodzi do mnie na kolana, daje się pogłaskać, biega za mną, ale gdy ktoś inny niż ja go dotknie to od razu gryzie. I to bardzo mocno. Od niedawna jest u mnie młody szczurek, też samiec. Bardzo łagodny, trochę strachliwy. Mają klatki obok siebie, widzą się i czują. Na początku Ruter nie zwracał uwagi na małego kolegę. Po kilku dniach zaczął się na niego patrzyć. Wczoraj podczas spaceru wyszedł na jego klatkę i wąchali się przez pręty, Chojrak próbował go podgryzać. Strasznie się boję ich połączyć. Kupiłam na Allegro nową klatkę, którą złączę z wymytą klatką Rutera i to będzie ich dom. Strasznie się boję żeby Chojrakowi nie stała się krzywda, Ruter potrafi nieźle ugryźć. Może lepiej go wykastrować przed łączeniem?
- Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis. - Lecz tobie nie wolno zapomnieć. Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
Aniatka
Posty: 160
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:36 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: Aniatka »

Obejrzałam film z łaczenia szczurków Marchewy i stwierdziłam, że czeka mnie zawał :) Będę łączyć duzego Rutera z małym Chojrakiem. Ruter nie należy do szczurów, które przychodzą się przytulać, siedzą na ramieniu... Potrafi nieźle ugryźć. Przychodzi do mnie na kolana, daje się pogłaskać, biega za mną, ale gdy ktoś inny niż ja go dotknie to od razu gryzie. I to bardzo mocno.  Od niedawna jest u mnie młody szczurek, też samiec. Bardzo łagodny, trochę strachliwy. Mają klatki obok siebie, widzą się i czują. Na początku Ruter nie zwracał uwagi na małego kolegę. Po kilku dniach zaczął się na niego patrzyć. Wczoraj podczas spaceru wyszedł na jego klatkę i wąchali się przez pręty, Chojrak próbował go podgryzać. Strasznie się boję ich połączyć. Kupiłam na Allegro nową klatkę, którą złączę z wymytą klatką Rutera i to będzie ich dom. Strasznie się boję żeby Chojrakowi nie stała się krzywda, Ruter potrafi nieźle ugryźć. Może lepiej go wykastrować przed łączeniem? Ale kastracja to okaleczenie...

Dziś gdy włożyłam Chojraka-Chrupka do klatki Ruter znów do niego poszedł. Wąchali się przez pręty, malec wyraźnie lgnie do Rutera. Po chwili Ruter odbiegł w podskokach i przestał się interesować kolegą.

Przed chwilą Ruter znów podszedł do klatki Chojraka i się wąchali przez pręty. Chojrak zaczął piszczeć, Ruter odszedł. Ludzi przez pręty Ruter gryzie, jeśli Chojraka nie ugryzł przez pręty to chyba dobry znak? Jakby go ugryzł w ten wąchający go nosek... nawet nie chcę myśleć... Strasznie się boję...

PS Czy Wam też szczury kradną cytryny z herbaty? :mykrat:


Ojej, przepraszam -sklonował mi się mój wpis :(
Ostatnio zmieniony pt mar 23, 2007 8:56 pm przez Aniatka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis. - Lecz tobie nie wolno zapomnieć. Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
olyfka
Posty: 47
Rejestracja: pt mar 23, 2007 6:15 pm
Lokalizacja: Toruń / Skierniewice

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: olyfka »

Wczoraj liczba moich szczurków zwiększyła się o 1 - przybył mały miesięczny Wistar (uratowany z wydziałowej zwierzętarni:). Narazie maluch siedzi wypłoszony w swojej klatce, ale wkrótce chciałabym połączyć go z moimi 7miesięcznymi rozrabiakami(samce). Nie ukrywam, że boję się strrrasznie:/ Mimo że przeczytałam już chyba wszystko, co jest na ten temat na forum, wciąż zastanawiam się czy 'nowy' nie jest za mały na połączenie(chodzi o gabaryty) i czy najpierw nie powinnam lepiej zapoznać go ze sobą...:>

Eh...Trzymajcie kciuki ;)
Klemens - nałogowy obgryzacz tapety (avatar)
Leon - lekki autyzm i zamiłowanie do częstych przemeblowań;)
Drops - żarłoczna albinotyczna bestyjka...
Awatar użytkownika
Aniatka
Posty: 160
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:36 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: Aniatka »

Oj, jak ja Cię rozumiem :) Trzymam kciuki ;) Też bardzo sie boję łaczenia, a w tym przypadku to będzie trudniejsze: jeden zestresowany malec dołączy do trzech duzych... Może lepiej najpierw zapoznaj go ze sobą, żeby się trochę odstresował? U mnie na razie jest dobrze, Ruter się chyba przyzwyczaił do zapachu Chojraka-Chrupka, sam do niego czasem podchodzi i się niuchają, ale na razie tylko przez pręty... Ale za to malec poznał już mojego starutkiego psa (17 lat) -niuchali się nos w nos, a pies go nawet polizał.... No to w końcu pora na wspólny spacer szczurków....
- Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis. - Lecz tobie nie wolno zapomnieć. Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
olyfka
Posty: 47
Rejestracja: pt mar 23, 2007 6:15 pm
Lokalizacja: Toruń / Skierniewice

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: olyfka »

Chyba właśnie tak zrobię - jeszcze przez kilka dni potrzymam malucha w osobnej klatce i bede go ze sobą oswajać, a potem spróbuję przerowadzki do moich dwóch starszych urwisów. Chociaż dziś już nastąpiło pierwsze spotkanie:) Maluch siedział na moich kolanach, a Leon i Klemens biegali po pokoju - kiedy odkryli obecność maluszka, zaczeło się wielkie obwąchiwanie. Klemens zwłaszcza (bo Leon 'ma swój świat'...;) co chwilka wskakiwał i zeskakiwał z moich kolan; był wyraznie podniecony swoim odkryciem i, niestety, w końcu oznaczył moją wersalkę, po której uwielbia biegać...Eh...:) Nie bardzo wiem czy mam to interpretować jako znak pozytywny czy negatywny?
Klemens - nałogowy obgryzacz tapety (avatar)
Leon - lekki autyzm i zamiłowanie do częstych przemeblowań;)
Drops - żarłoczna albinotyczna bestyjka...
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: limba »

Ja tez jestem za tym abys poczekala az maly troche podrosnie, i oswoi sie z Toba.
Co do zachowania starszych, to dobra oznaka jesli nie byly do niego negatywnie nastawione. A oznaczenie no coz, musial zaznaczyc co jest "jego" ;) To normalne zachowanie.
Zycze powodzonka :)
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: yss »

dziwne, że się nie wściekł widząc na kolanach SWOJEJ pani obcego szczura :D
kiedyś IVA napisała mi, że starsze szczury traktują maluszki ulgowo, takiemu gnojkowi wszystko wolno, moja lily zabierała jedzenie z paszczy starszym koleżankom bez żadnej reakcji z ich strony... mogła je zaczepiać i targać za ogony, nic jej nie robiły, uważały, żeby nie zadeptać jak się goniły itp. a teraz piorą się wszystkie równo :D
czy samce mają taki sam odruch tolerancji wobec maluszków? a jak mały dorośnie ulgi się kończą? - ale wtedy przynajmniej nie jest już wystraszony nowym otoczeniem, ludźmi i szczurami... i lepiej przyjmie wciry. :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
olyfka
Posty: 47
Rejestracja: pt mar 23, 2007 6:15 pm
Lokalizacja: Toruń / Skierniewice

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: olyfka »

Mam właśnie nadzieję, że u samców też się czasem uaktywnia 'miłość' wobec maluszków:) Czas to zweryfikuje:)

Dziś doszło do drugiego spotkania mojego szczurzego towarzystwa - maluch już odważnie spacerował po moich kolanach (cwaniak próbował nawet zlezć na podłogę :smykrat:) , a Klemens obwąchiwał go jeszcze namiętniej niż wczoraj... Przy okazji oznaczył wszystko, co było w pobliżu (łącznie z dywanem i moimi rękami:/ ). Po każdym zeskoczeniu na podłogę, drapał się nerwowo i zaraz wracał wywąchać maluszka jeszcze raz. Przeżyłam tez chwilę grozy, gry Klemens szarpnął małego za futerko - na szczęście nic się nie stało bo mały nawet nie pisnął... Oby to był jednorazowy 'wybryk'...
Co o tym sądzicie? Czy wg Was są jakieś niepokojące znaki w zachowaniu mojego starszego szczurka??
Klemens - nałogowy obgryzacz tapety (avatar)
Leon - lekki autyzm i zamiłowanie do częstych przemeblowań;)
Drops - żarłoczna albinotyczna bestyjka...
Awatar użytkownika
Aniatka
Posty: 160
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:36 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: Aniatka »

U mnie też już doszło do spotkania :D :wowrat:Ruter i Chojrak spotkali się na łóżku. Ruter podszedł do malca i podniósł do góry przednie łapki -przeraziłam się, że to może oznaczać, że go zaraz zaatakuje. Ale po prostu delikatnie go pacnął kilka razy łapką i sobie poszedł. A Chojrak za nim biegł... Ruter zeskoczył z łóżka i na tym się spotkanie skończyło. Co o tym myślicie?
Oooo... właśnie mi Ruterek ukradł cytrynę z herbaty -często to robi (ale nie zjada jej :))
- Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis. - Lecz tobie nie wolno zapomnieć. Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
quagmire
Posty: 49
Rejestracja: wt sty 17, 2006 5:26 pm

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: quagmire »

Ja raczej ekspertem w tej kwestii nie jestem, ale chyba nie powinnaś się niepokoić.
U mnie było podobnie. Na początku Syriusz bardzo intensywnie owąchiwal Lavianka i starał się go zdominować.
A teraz spokojnie mieszkają sobie razem w klatce. Czasmi sie przepychają albo kłócą o jedzenie, ale sie nie gryzą :)
Awatar użytkownika
Aniatka
Posty: 160
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:36 pm
Lokalizacja: Kraków

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: Aniatka »

U mnie łączenie przebiega pomyślnie :) Ruter i Chojrak nie wykazują wobec siebie agresji, niuchają się na spacerach :) Mam wrażenie, że odkąd jest Chojrak to Ruter jest spokojniejszy (nikogo od tego czasu nie ugryzł, a zdarzało mu się wcześniej -wręcz przeciwnie, sam przychodzi na kolana) i weselszy jest: cały czas bryka po pokoju i skacze jak kangur ;) Czyżby obecność Chojraka go tak cieszyła?? :))) Ale na razie nie bawią się tylko niuchają :) Nie powinno być konfliktów, bo Chojrak ma taki charakter bardzo uległy i raczej się podporzadkuje w razie czego.
Ostatnio zmieniony ndz kwie 01, 2007 10:59 am przez Aniatka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ludzie zapomnieli o tej prawdzie - rzekł lis. - Lecz tobie nie wolno zapomnieć. Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
olyfka
Posty: 47
Rejestracja: pt mar 23, 2007 6:15 pm
Lokalizacja: Toruń / Skierniewice

RE: [Ogólnie] - Łączenie po raz pierwszy

Post autor: olyfka »

U mnie też na razie wszystko przebiega pomyślnie - Klemens nadal fascynuje się obecnością nowego szczura, obwąch.uję, wylizuje(!czy to normalne??) i skacze po mnie częściej niż zwykle, gdy mam małego pod swetrem. Otoczenie oznacza już rzadziej (ale nadal:/ ) i w żaden sposób nie atakuje.Uff... :)
Klemens - nałogowy obgryzacz tapety (avatar)
Leon - lekki autyzm i zamiłowanie do częstych przemeblowań;)
Drops - żarłoczna albinotyczna bestyjka...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”