Pokój szczuroodporny 8)

[Anita]

[quote="A-g-a-t-a"]Jestem genialna [/quote]
Tak, skąd jak znam tę dziką dumę, kiedy się przechytrzy wreszcie ogony :hyhy:

[Azi]

[quote="Anita"]]ak, skąd jak znam tę dziką dumę, kiedy się przechytrzy wreszcie ogony [/quote] tia też się zawsze ciesze jak głupia

marchewa, zrób najlepiej zdjęcie jak to wygląda, tak łatwiej coś doradzić, a w ciemno: ja bym to wszystko obwarowałam deskami/tekturą itp z 4 stron i spokój.

[Chyna]

Coś mi się wydaje, że zacznę się bawić w stolarza...

Są dwa miejsca w pokoju, które szczególnie mnie niepokoją co do ich styczności ze szczurkami.

Ciekawe, ile kosztuje deska drewniana ucięta na wymiar? Bo chciałam od dołu "objechać" sofę. Jeśli któryś chopak by się dostał to bym się zagryzła ze strachu.

Drugie miejsce to skupisko kabli za kompem. Wszystko. Skaner, tiwi, kolumny, głośniki, radio, drukara, myszki nie myszki - normalnie wszystkie kable najbardziej w tym miejscu. Jakoś to "zabić" z trzech stron... Tzn. nie na stałe, ale...

No bo obkładać książkami to po pierwsze jak podrosną - zwalą, po drugie w innym miejscu przeskoczą, po trzecie jak to będzie wyglądać? 1/3 pokoju z domino z książek. :haha:
I tylko się wywróć z zupką pomidorową... :jezor2:

[quote="marchewa"]A powiedzcie mi co ja mam zrobic...

Pod biurkiem mam totalną plątaninę kabli, na podłodze leżą między innymi: 5 metrów kabla od głośnika, 10 metrów przedłużacza, kable od kompa, monitora, wieży i drukarki, kable od DSLa, kabel telefoniczny + gniazdko...
Wszystko że tak powiem, w "kupie" i każdy kabel niezbędny...
Nic tylko się powiesić...[/quote]

Mam dokładnie to samo, ale obok i za biurkiem. Dziś już trochę, wstępnie, walczyłam. Oczywiście coś co nie trzeba poodłączałam, ale kichał pies - ważne, żeby tu było bezpiecznie dla małych jak już podrosną i będą chciały sobie polatać...

[ Komentarz dodany przez: LuLu: Nie Wrz 17, 2006 10:05 pm ]
Posty scalone. Przez 60 minut od wyslania posta mozesz go edytowac - korzystaj z tego kiedy chcesz cos dopisac.
/ mod. LuLu

[vipszczur]

ja wszystkie kable tak ulozylem ze mam je zabez pieszone od storny sicany od gory polka ale niestety z bokuow szczury moga sie dostac ale juz dzis lub jutro ide z dzidkiem do piwnicy i kombinujemy cos z deskami zeby to "uszczelnić"


marchewa, tobie bym radził pozwijać te kable w jakieś takie kulki i powkładać do kartonowego pudła i zrobić tylko otwory żeby miały jak wejśc (kable oczywiście)

[marchewa]

vipszczur, no to nie takie proste, bo mam duży pokój i np. takie 10 metrów kabla musi leżeć swobodnie na ziemi, bo zasila lampke. Tak samo kabel od głośnika. I jeszcze kabel od telefonu, którym jest opleciony cały pokój.

Ale cóż, kombinować będziemy

[vipszczur]

marchewa, to moze w takim razie kup takie zabezpieczenia plastikowe na kable to taka listwa jest co sie tam kabel wklada..

[szymek18]

vipszczur, to niezły pomysł jest chyba spróbuje

[Yoshike]

U mnie na szczęście nic nie trzeba uodparniać Szczur biega gdzie mu się podoba [oczywiście tylko w mojej komnacie;] Sposób?? Szczurek nic nie gryzie... :hihi:

[AmericanIdiot]

u nas ostatnio największy problem stanowiła.. kanapa. day upodobał ją sobie. patrze potem, patrze szczura nie ma. szukam go po całym pokoju, kluski nie ma. w końcu patrze - jest! okazało się że Młody wchodził do kanapy i siedział sobie między poduszkami :roll: i teraz rozkładac całą kanapę (bo to taka do spania, ale ja na niej nie śpie xP) żeby kluske wyciągnąc. Tyle szczęscia ze jest to zrobione tak ze gdzie by klusek był to nic się nie stanie.
Potem obtoczyłam kanape kartonowym murem, poprzyczepiane szpilkami. super. do czasu. kluska pokonała mnie po raz kolejny.
W końcu karton i... gwożdzie xP Tak! szczał w dziesiątkę xP
kable wszystkie mam poptrzyczepiane do scian, wszczędzie kartony poprzybijane żeby kluchy nie wlazły tu lub tam xP
Narazie się sprawuje

[primosz]

u mnie lupem ogoniastych padly jedynie:
1. kwiatki (nie jeden, reszta przezywa rewolucje)
2 kabel telefoniczny
3 kanapa jest non stop obgryzana
4 czasami plyty CD (luzem na biurku) szczury robia sobie na nich zjazdy (po poduszkach) plyty sa potem porysowane
5 telefon (nokia) komorkowy chyba go nielubia( gryza momentami)

[malfas]

dołączę się ponownie do tematu z innym pytaniem
czytałem niedawno o fretkach troche i zauwazyłem ze są preparaty ktore odstraszają fretki. np do psiukania kabli czy roznych miejsc. wyczytałem równiez ze mozna uzyc octu.
no ale niestety. krotka proba, znaim cos bym nasmarował octem i szczury zlizywały ocet z mojego palca bardzo chetnie, wiec tym sposobem oszczedziłem sobie masy przegryzionych kabli

a dlaczego pytam? do niedawna miałem zabezpieczony komputer obstawiony kartonami tak ze szczury nie miały dostepu do jegy tylnej czesci. mogły po nim chodzic rpzechodzic na obie strony dodatkowo miały ułatwione zejscie z niego na komputer. tędy schodza z ławy gdzie stoi klatka. skok na komputer i na podłogę. niestety musiałem moje zabezpieczenie usunac, z powodów no technicznych ( nie bede wdawał się w szczegoły bo jest to raczej nudne)
tak wiec czy jest jakis zapach nie grozny dla ogonów ktorym moge spsiukac kable? juz kiedys pogryzły mi pare przewodów, włąsnie przy komputerze. pomijam odgryziony kabel od myszki, bo chmurka była po prostu zazdrosna. kiedy wymieniłem kabel i zobaczyła ze przegryzanie nie ma sensu, po prostu oznaczyła moja dłon, podeszłą i z premedytacja wystawiając się odpowiednio nasikała mi na kable. nie było to załatwienie się a ewidentne zaznaczenie jej terenu . coz ogon moze byc zazdrosny o innego gryzonia tu o myszke.

tak wiec, wiem juz ze ocet nie zda egzaminu, a raczej je zacheci do kolejnych szkód. ktore dodatkowo mogły by byc szkodliwe dla nich, gdyz sa tam tez przewody pod napieciem.
dezodorant, zdawał egzamin rpzy psie, ktory na odlełosc go wyczuwał i nie ruszał juz ani tapet ani dywanów czy wersalki, ale szczurom chyba moze zaszkodzic, bo są mniejsze i bedzie tego zapachu wiecej, mam po prostu obawy.

czy macie jakis pomysł??
jesli ktos o tym pisał to poproszę o odesłanie do odpowiedniego miejsca, bo nie zauwazyłem. a jesli jeszcze nie był otakiego problemu to moze starsi hodowcy, bardziej doswiadczeni i znający szczury lepiej, cos wymyslą?

w ostatecznosci moge komputer obudowac siatką, którą musiał bym kupic gdyz resztki zórzyłem na budowe schodków w digging boxie, ale i to było by rozwiazanie na krotka mete i nieopłacalne, gdyz mam zamiar zmieniac biurko

tak wiec co zrobic?

[myszxa]

A ja mam problem. Bo maluszek a konkretnie Topcia potrafi wejść wszędzie!! Skacze ponad 30cm w zdłuż i przy okazji jest to jeszcze w wzwyż ze 20 cm. Z klatki nauczyła się wychodzić. I co najgorsze ona nie otwieraz drzwiczek :-( Mam klatke która składa się z parteru, 1 piętra i jescze polowki 2. No i w "dachu" rogi są zaokrąglone a nie prostokąne. Więc około 15cm nie jest sczepione drucikiem poprzecznie. A spryciula to wykorzystuje, bo Migusia rozgina jej zębami leciusieńko druty a ona się przeciska. Szczeliny między drutami maja 1cm! ja nie wiem jak ona to robi, ale ja nie chce jej trzymac w maleńkiej klatecce 5 razy mniejszej od tej az urosnie!
Co zrobić?? PS. druty są naprawde sztywne, no ale jak trzy szczury się uwezmą w tym jeden dorosły i "poterzny" no to coz. eh. Ma ktoś może jakiś pomysł??

http://szczury.org/album_page.php?pic_id=7870

to zdięcie klatki moich dziewuch. Chodzi mi o górną lewą część. W klace jest Fifi (czarno-biała) i Migusia (rudo-biała) mają tam atrakcje, ale na zdięciu ich nie ma.

[Elly]

O zabezpieczaniu klatki już była mowa. Najlepiej będzie jak kupisz siatkę o małych 'oczkach' w jakimś sklepie ogrodniczym czy tam jakims innym i 'osiatkujesz' nią klatkę. Powinno pomóc, warto spróbować.

[Ula]

Mój szczurek biega swobodnie po całyym domu, oprócz 2 niewykończonych pomieszczeń, Raz przegryzł kabel zasilający popieścił go prąd i od tej pory nie rusza grubych przewodów. Kabelki głośnikowe itp już izolowałam bo ze dwa razy udało mu się je przegryźć ale jest na tyle posłuszny, że jak się na niego ze dwa razy nakrzyczy to nie rusza nic (strasznie nie lubi jak się na niego krzyczy, kładzie wtedy po sobie uszki i patrzy zmrużonymi oczkami na mnie ). W domu mam bardzo dużo plątaniny kabli szczególnie przy sprzęcie grającym i telewizorze ale tam już nie chodzi. W nocy przychodzi do łóżka pobiega po nas poiska nam ząbkami ręce i biegnie dalej. Ma w domu swoją starą kanapę i w środu skrzyni swoje królestwo. Tam śpi i znosi wszystko co możliwe :]. Zamykany jest jedynie jak wychodzimy do pracy i patrzy wówczas na mnie lub mojego męża z takim wyrzutem, że aż się serce kraja. Myślężę jak szczur jest na wolności często to robi mniej szkód niż jak wypuszcza się go od czasu do czasu. Pozdrawiam gorąco

[Pippin]

Hmm ja wszelkie szpary zatkałam pojemnikami,zeszytami,tekturą,miśkami itp . narazie jest wporządku