Obcięte zęby

[tomxx]

Mój szczur miał obcięte dolne zęby bo miał za bardzo wyrośnięte więc (zaufany mocno) weterynarz no i musiał je obciąć z miazgą(poszło trochę krwii) i pytanie czym ją karmić? Bo wiadomo że drugi dzień jeszcze te zęby mogą krwawić jak coś twardego dostanie. NArazie karmie ją gerberkiem, może coś jeszcze polecacie?

P.S. niewiem czy dobrze umieściłem temat

[limba]

tomxx, wszelkie miekkie jedzonko.
Gerberki, kaszki dla dzieci, rozgotowany ryz, jogurty, szpinak z jajkiem, ziemniaczki rozgniecione i wszelkie warzywa roklapciane, zmielone miesko np z kurczaka wymieszane z warzywami itp.

Czy na pewno zeby zostaly obciete prawidlowo? Nigdy moje szczury z tym nie mialy problemu, a z tego co sa przypadki na forum to nigdy nikt nie pisal o krwi.

[tomxx]

Tak, napewno prawidłowo bo widzę jak teraz zlizuje jedzenie, a jak zlizywała kiedyś, powoli zaczynam słyszeć obskubywanie ziaren.A wogóle to ona strasznie się wierci przy osłuchiwaniu przez weta, a jaki czas jest potrzebny żeby zęby odrosły do około 3-5 mm??

[krwiopij]

tomxx, dlaczego w ogóle szczurka miała przycinane zęby? Była źle żywiona? Ma wadę zgryzu?

Dodam jeszcze dla ogólnej informacji:
[quote="Rat Behavior and Biology]The upper incisors are about 4 mm long and 1.5 mm wide, the lower ones are about 7 mm long and 1.2 mm wide (Weijs 1975).[/quote]
Co znaczy, że siekacze górne u normalnego, zdrowego szczura powinny mieć ok. 4mm długości, zaś dolne - aż 7mm. Na tej samej stronie napisane jest, w jakim tempie rosną szczurze siekacze: górne ok. 2mm na tydzień (0,31-0,32mm dziennie), dolne 2,8mm tygodniowo (0,4mm w ciągu doby). Jeśli zęby są przycinane, mogą rosnąć nawet 1mm dziennie.

[limba]

tomxx, ale jesli jest nawet wada, to chyba nie trzeba obcinac calych zebow :drap: bo z tego co piszesz to szczur ma uciete zeby po calosci...

[tomxx]

Powiem że niewiem czy ma wadę zgryzu, ale z tego co było przy osłuchiwnaiu-trzy osoby musiały ją trzymać bo tak się kręciła, ale jak dropsy zaczyna jeść to wszystko wraca do normy

[Joanka]

[quote="tomxx"]Powiem że niewiem /ort czy ma wadę zgryzu, ale z tego co było przy osłuchiwnaiu-trzy osoby musiały ją trzymać bo tak się kręciła[/quote]
Ale nadal nie rozumiem, co to ma do długości zębów.

[krwiopij]

Powiem tak - generalnie jestem zdecydowanie przeciwna przycinaniu zębów, jeśli nie ma takiej konieczności. Normalnie miazga nie dochodzi do końca siekacza i szczur ściera tylko całkiem nieunerwiony fragment zęba. Miazga to mimo wszystko miazga - jest bardzo silnie unerwiona, ukrwiona, każde jej uszkodzenie sprawia ogromny ból. Jeśli szczur nie ma prawdziwych problemów ze zgryzem, powinno się zostawić zwierzaka w spokoju i co najwyżej podawać mu twardy pokarm, żeby sam poradził sobie z utrzymaniem właściwej długości zębów.

[tomxx]

to Joanka-> to że jak zwierze się kręci to jest duże utrudnienie bo jeden zły ruch i źle coś pójdzie, wogóle ona sebie tych zębów sama nieściera(ma wapno i kamień)

[krwiopij]

[quote="tomxx"]ona sebie tych zębów sama nieściera(ma wapno i kamień)[/quote]
Powinna sobie ścierać na zierenkach, suchym chlebie, meblach, prętach klatki itp. Generalnie szczur sam najlepiej wie, jakiej długości powinny być jego siekacze i jeśli ma taką możliwość (zdrowy zgryz + coś do gryzienia), sam dba, by była odpowiednia. Wapna szczury często nie lubią, kamienia przecież jeść nie będzie... Ja po prostu wątpię, czy faktycznie była konieczność przycinania tych zębów.

[ESTI]

[quote="krwiopijka"]tomxx napisał/a:
ona sebie tych zębów sama nieściera(ma wapno i kamień)

Powinna sobie ścierać na zierenkach, suchym chlebie, meblach, prętach klatki itp.[/quote]
Dodam, ze szczury scieraja zeby po przez pocieranie, a nie po przez jedzenie twardych rzeczy.
Mialam wiele szczurow, ktore cale miesiace zyly tylko na miekkim jedzeniu i zabki mialy w porzadku. Jesli szczur sobie nie sciera zebow, to jest to wada zgryzu i tego, ze nie moze prawidlowo nimi pocierac.

Jednak bardzo mnie zatrwolyzo to co napisalas Tomxx... obcinac zeby az do krwi?
Po co??

Ja mam propozycje, jak nastepnym razem bedziesz sie wybierala na ten "zabieg", to zrob zdjecie tych zebow, albo zmierz dlugosc.

[Joanka]

A ja mam jeszcze inną propozyjcję (po przemyśleniu). Choćby nie wiem jak zaufany był ten weterynarz, to nie pozwól mu się nigdy więcej dotknąć do zębów twojego szczura. Zęby obcięte z miazgą, bez znieczulenia, wyobrażasz sobie chociaż w części, jak to musi boleć?