Jedno oko większe, niewidzące, ogólne duże osłabienie

[Ewqa]

[quote="irok"]oko moze ropiec od trocin[/quote]

To według mnie jest możliwe.

Ja się uparłam że Norkę muszę próbowac wyleczyć i dzisiaj pojechałam do innego weta. Oczywiście tego mojego nie było, był jakiś inny wet na zastepstwo. Diagnoza mnie powaliła. Najpierw zapytał sie mnie czy Norka nie biegała po dworzu czy nie łyknłęła jakiejś trutki na szczury. :shock:
Potem obejrzał Norke i stwierdził że to jakies zatrucie, a ponieważ opcja z trutką na szczury odpadła to wet uparł się że musi to być silna niewydolnośc wątroby i od tego zatrucie organizmu.
Dostała kolejny steryd + Baytril, jest słabiutka, ledwo co chodzi, mało je, prawie w ogóle nie chce pić. Zawsze była strasznym przytulakiem, ale teraz to cały czas chcena kolana i tylko tutaj odpręża się i spokojnie zasypia.

[ewwe]

tak sobie czytam i wydaje mi sie ze...moj równiez nie jada nic prócz serka homo i zauwazylam ze nie pije...pije wode ze strzykawki(podana prosto do ust) - bo pojnika raczej nie widzi..chyba sobie wmowilam polepszenie jego stanu;( ale tak czy owak po sterydzie jest lepiej. utrzymuje równowage- ale wlasnie....wtedy gdy nie stoi na tylnich lapkach...ogolnie chodzi w porzadku...reaguje na moje cmokania i sie przytula jak nigdy wczesbiej...brrrrrrrr.....strach mnie znow oblecial;(

[ewwe]

Moj szczurek niestety nie zareagowal na 3 dawke sterydu,bylo z nim tragicznie.Bylam dzis u weterynarza.Przypuszczalam ze nie da rady juz nic zrobic i moje przypuszczenia sie sprawdzily;( Futerka juz nie ma;(((((((Bede teraz musiala pomyslec o koledze dla drugiego - bo pewnie bedzie mu smutno samemu....

[Ewqa]

ewwe, to dokładnie tak jak u Norki. Kolejny steryd nie zadziałał, zero poprawy, musiałam patrzeć jak moje Norka gaśnie z każdym dniem. Już odeszła.
3maj się, wiem jak to przykro.