jestem oswajana przez szczurkę z odrzutu

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
marttrzec
Posty: 30
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 7:49 pm

jestem oswajana przez szczurk? z odrzutu

Post autor: marttrzec »

witam, moja szczurka jest z tzw. "odrzutu"- to już ponadółroczna samiczka i poznałyśmy się ze sobą całkiem niedawno- nieco ponad dwa tygodnie temu. nigdy wcześniej nie miałam szczura- ba- wcale nie chciałam mieć:). ale dowiedziałam się, że dotychczasowy właściciel nie może już jej trzymać u siebie no i tak jakoś zmiękłam;).
piszę to, bo chciałabym ją bardzo pochwalić- początkowo była nieufna i przstraszona, ale trochę troski, uwagi i zainteresowania zmieniły wszystko- w zaskakująco krótkim czasie (!)
już w tej chwili jesteśmy dobrymi kumpelkami- szczurka bardzo szybko nauczyła się przychodzić na moje zawołanie, a ja szybko przekonałam się co jest jej przysmakiem:) towarzyszy mi, gdy nocami uczę się do kolokwium (z resztą studiuję wet., więc ona jest w temacie:)

wcale nie żałuję, że moja szczurka nie jest uroczym, dwumiesięcznym oseskiem ze sklepu- to bardzo inteligentna i bystra dama, która w mig się wszystkiego uczy:) ostatnio zrobiłam jej zabawkę, na punkcie której oszalała- zwykły, parciany sznureczek, a na jego końcu trzy zawleczki od piwa powiązane razem, które cichutko pobrzękują, gdy uciekają przed szczurką i za które można chwytać i się śmiesznie z nimi siłować, zapierając się z całej siły łapkami.

pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz polecam second-handowe zwierzaki- są naprawdę bardzo bystre

oswajana przez szczurkę:)
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

jestem oswajana przez szczurkę z odrzutu

Post autor: Vella »

dwumiesięczny to już nie taki osesek ;)


Mój pierwszy i zarazem najukochańszy szczur był właśnie takim second-handem ;)
początkowo bardzo bardzo dziki i wręcz agresywny okazał się największą przytulanką pod słońcem. :zakochany:

To chyba trochę jak z psami ze schroniska. Poznały już zło i cierpienie, więc tym bardziej związują się z nowym opiekunem...
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

jestem oswajana przez szczurkę z odrzutu

Post autor: ESTI »

marttrzec, na wstepie gratuluje decyzji i nowego domownika. :D
To siwtnie dla Ciebie, ze masz nowego szczurka, no i dla ogonka, ze ma kochajacy domek. :thumbleft: [quote="marttrzec"]wcale nie żałuję, że moja szczurka nie jest uroczym, dwumiesięcznym oseskiem ze sklepu[/quote]
Ja mam podobne podejscie, dorosle szczurki sa bardzo wdzieczne w oswajaniu i daja o wiele wiecej satysfakcji niz maluszki. Zazwyczaj sa z nami bardziej zwiazane jak juz nas polubia i do konca zycia wdzieczne za danie szansy na nowe zycie. Super. ;)
Obrazek
lenalove
Posty: 557
Rejestracja: wt sty 31, 2006 10:07 pm

jestem oswajana przez szczurkę z odrzutu

Post autor: lenalove »

Ja chcę tylko dodać że nocna nauka do kolokwium jest cudownie umilana i pobudzana przez moje dziewczyny. Gdyby nie one już dawno bym chcrapała z głową na biurku...
moje aniołeczki: Natka ['], Miszel [']- zawsze w moim serduchu
Mielonka
Posty: 64
Rejestracja: sob kwie 22, 2006 8:00 pm

jestem oswajana przez szczurkę z odrzutu

Post autor: Mielonka »

Ja tam wole starsze szczurki, jakies takie sa bardziej swiatowe, obyte ;), zwykle z wiekiem zanika ADHD, wiec jest szansa, ze lobuziak usnie Ci na kolanach
Ostatnio zmieniony czw gru 28, 2006 5:51 am przez Mielonka, łącznie zmieniany 1 raz.
_ the world is mine _
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”