[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
nie wiem co sie stalo ratunku!!!moja scurcia zrobila zobie cos w pyszczek...wachala cos przez kratki i nagle zaczela piszczec , skakac...i zauwazylam ze kicha krwia...zachlapala cala klatke a ja nie wiedzialam co jej sie stalo,,,z reszta do teraz nie wiem...nie mam gdzie teraz isc do weta bo jest niedziela, a Aru marnie wyglada jest bladziuchna taka dretwa i przelewa sie w rekach...caly nosek i pyszczek ma zapakowany skrzeplinkami -charczy i skrzypi trudno sie jej oddycha...nie wiem co robic narazie dalam jej spokoj niech sobie odpocznie bo wlasnie wrocilysmy z podrozy...strasznie sie o nia boje...aha jeszcze po tym urazie miala takie oczka jakby plakala zalane jakas wydzielinka..teraz ta wydzelinka zrobila sie taka jakby brazowa...ale przedtem byla okazem zdrowia...tylko ta wydzielinka powstala po tym urazie...jakby plakala tak to wygladało....
nie wiem co jeszcze napisac...ale blagam o pomoc!!!
JAKBY COS TO MOJ MAIL : mooria@o2.pl
nie wiem co jeszcze napisac...ale blagam o pomoc!!!
JAKBY COS TO MOJ MAIL : mooria@o2.pl
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Pierwsze, co mi przychodzi do głowy to złamanie przegrody nosowej, obdzwoń wszystkie lecznice, musicie mieć jakąś całodobową!!! Książka telefoniczna albo informacja 913 ze stacjonarnego telefonu, pędem!
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Już dawno bym to zrobiła!!!!najgorsze jest to że moi rodzice sie nie zgadzaja...tak to jest okropne ale wg nich "nie mamy pieniedzy na leczenie szczura" dla nich to jest tylko szczur, a dla mnie.....................
nic ich nie przekona do tego aby zawiezc szczurka do weta...bo "ile to bedzie kosztowac,zwlaszcza w niedziele, jutro sobie pojdziesz..."...tylko ze Aru moze niedotrwać do jutra...:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(;(;(;(;(;(;(
jestem wsciekla i nie wiem co jeszcze, serce sie kraje jak patrze na ta bidulcie...na pewno jest glodna...nic nie moze jesc...zauwazylam ze ma gorne zabki leciutko tak o 1 mm przesuniete w prawo..wzgeldem tych dolnych....meczy sie tylko....
tez mi sie zdaje ze to przegroda jest uszkodzona, krew juz nie leci ale skrzeplinki napewno przeszkadzaja jej w oddychaniu....ciezko oddycha i swiszcze...jak moge inaczej jej pomoc?i czy w ogole moge????
a do rodzicow to chyba sie nie bede odzywac;/skazywac szczurka na takie cierpienia!!!!
nic ich nie przekona do tego aby zawiezc szczurka do weta...bo "ile to bedzie kosztowac,zwlaszcza w niedziele, jutro sobie pojdziesz..."...tylko ze Aru moze niedotrwać do jutra...:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(;(;(;(;(;(;(
jestem wsciekla i nie wiem co jeszcze, serce sie kraje jak patrze na ta bidulcie...na pewno jest glodna...nic nie moze jesc...zauwazylam ze ma gorne zabki leciutko tak o 1 mm przesuniete w prawo..wzgeldem tych dolnych....meczy sie tylko....
tez mi sie zdaje ze to przegroda jest uszkodzona, krew juz nie leci ale skrzeplinki napewno przeszkadzaja jej w oddychaniu....ciezko oddycha i swiszcze...jak moge inaczej jej pomoc?i czy w ogole moge????
a do rodzicow to chyba sie nie bede odzywac;/skazywac szczurka na takie cierpienia!!!!
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Jeśli nie chodzi sama - połóż ją na brzuszku, pod szyją złóż w rulonik jakiś kawałek szmatki tak, zeby noskiem niczego nie dotykała. Gdyby się przewracała na bok, oprzyj ja o bok klatki i postaw w cieple (o tej porze nietrudno, ale nie na słońcu) i dodatkowo okryj szmatką ale niczym ciężkim. Ta pozycja ułatwia oddychanie.
Do jedzenia podawaj papki (możesz kupić przeciery albo zetrzeć jej jabłko, marchew, jakiś owoc. Do picia podłóż poidło, do wody dodaj cukru (bedzie jej się chciało przez to pić i nie odwodni organizmu) o ile w ogóle pije.
Do jedzenia podawaj papki (możesz kupić przeciery albo zetrzeć jej jabłko, marchew, jakiś owoc. Do picia podłóż poidło, do wody dodaj cukru (bedzie jej się chciało przez to pić i nie odwodni organizmu) o ile w ogóle pije.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
No i co z mluchem?
To okropne, czy coś się polepszyło?
To okropne, czy coś się polepszyło?
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
chodzic to chodzi,ledwo ale chodzi nie chce w ogole w klatce siedziec co otworze to chce wyjsc....lezy teraz na mojej rece na brzuszku, gorzej z jedzeniem, dalam jej troche na palcu mleka z rozcienczona witaminka gdzie tam...nie pila...nawet nie polizala;( i nie chce tez trzymac nic pod glowka...chyba woli siedziec u mnie niz w klatce...glaszcze ja tak delikatnie po glowce...bede jeszcze probowac ja poic chociaz...chyba pozostaje mi tylko czekac............................................dzieki za pomoc...
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Boziu
Biedne maleństwo, tylko uważaj przy głaskaniu.
Gdybyś mieszkała w Warszawie to bym pomogła, bo aż mi się serce kraja jak opowiadasz, że rodzicom zal pieniędzy na leczenie malucha.
Ehh
Biedne maleństwo, tylko uważaj przy głaskaniu.
Gdybyś mieszkała w Warszawie to bym pomogła, bo aż mi się serce kraja jak opowiadasz, że rodzicom zal pieniędzy na leczenie malucha.
Ehh
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
jutro z samego rana lece czym predzej z Aru do lecznicy-znalazłam taka w drugim koncu miasta-dla małych zwierzat...tam powinni sie Arusia zajac...tylko zeby scurcia ta noc przetrzymała...nic nie chce pic ani jesc , ucieka z klatki , ucieka mi z rak...siedzi tylko w kaciku ciezko oddycha i charczy... ma takie zapadniete boczki i nastroszone futerko........trzymajcie kciuki zeby moja scurcia to przetrzymała...myślicie że da sie TO wyleczyc?np jak ma cos z przegroda?
rodzie juz komentuja ze panikuje i ze tak odrazu szczur nie zdechnie....
ojej ile ja bym dała zeby Aru doszła do siebie....moj ogonek kochany....
jakby Wam cosik jeszcze do głowy pszyszlo jak Aru pomoc to smiało......bede czekac!!!
pozdrawiam...
rodzie juz komentuja ze panikuje i ze tak odrazu szczur nie zdechnie....
ojej ile ja bym dała zeby Aru doszła do siebie....moj ogonek kochany....
jakby Wam cosik jeszcze do głowy pszyszlo jak Aru pomoc to smiało......bede czekac!!!
pozdrawiam...
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Zal mi i ciebie i twojego szczuraska ... Wiesz,tak sobie pomyslalam ,na przyszlosc odkladaj kieszonkowe moze na takie niespodziewane przypadki. Roznie to przeciez bywa ...Wizyta w niedziele wcale nie jest drozsza,przynajmniej tu gdzie ja bylam. Ciezko widze te noc dla was obu ((
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
...jest mały postęp-mam nadzieje...Aru zaczeła cos tam jeść...tzn zjadła lyżeczke takiego przecieru owocowego-mam nadzieje ze to dobry znak co?karmiłam ja tym chyba z godzine ale w sumie tego wyszlo tak jakby zjadła lyżeczke......oby był to dobry znak!
A gdybym miala zbierac z kieszonkowego na zwierzaki to chyba nigdy bym nie uzbierala...bo poprostu nie dostaje..ale cos tam sproboje sobie zachomikowac;)
A gdybym miala zbierac z kieszonkowego na zwierzaki to chyba nigdy bym nie uzbierala...bo poprostu nie dostaje..ale cos tam sproboje sobie zachomikowac;)
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Tak sie zastanawiam - to mogl byc wylew.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
jak myslicie - lecznica 'dla malych zwierzat' to taka dla chomikow, swinek morskich i papuzek, czy po prostu nie dla krow i koni? :?
coz moge powiedziec... nie wyglada to dobrze... jesli to faktycznie uszkodzenie kosci i konieczna bedzie interwencja chirurgiczna, zabieg moze sporo kosztowac... mam nadzieje, ze twoi szanowni rodziciele nie sa sadystami, przejrza na oczy i wspomoga cie finansowo... trzymajcie sie...
coz moge powiedziec... nie wyglada to dobrze... jesli to faktycznie uszkodzenie kosci i konieczna bedzie interwencja chirurgiczna, zabieg moze sporo kosztowac... mam nadzieje, ze twoi szanowni rodziciele nie sa sadystami, przejrza na oczy i wspomoga cie finansowo... trzymajcie sie...
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
WYLEW??????!!!!!! matko jedyna.....co to takiego???czym to grozi i w ogole
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
jak na moje oko - lepszy wylew niz zlamanie przegrody nosowej... w pierwszym przypadku mala dostalaby pewnie jakies leki, a wszelkie objawy prawdopodobnie by ustapily... to mlody szczurek, wiec nie sadze, zeby jakiekolwiek uszkodzenia byly trwale... w drugim przypadku - to wcale nie wyglada wesolo... nie mam pojecia, czy taka kosc da sie nastawic... moze operacja? :roll:
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
pisz dzisiaj co i jak !? co powiedział wet i jak szczuras ?