[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
-
- Posty: 82
- Rejestracja: wt lis 07, 2006 6:24 pm
- Kontakt:
1
jak ja wypuszcze moje na łóżko to latają jak głupie . Więc na razie nie próbuję ich puszczać po domu. No ale mam je dopiero 2 dni.
CFC CHELSEA THE BLUES
[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
Dwa dni? To nie przesada? Ja swoje najpierw przyzwyczaiłam do siebie, a teraz dopiero puszczam...
"(...)Szczury przytaknęły główkami. Wiedziały o snach. Sny wstrząsnęły wszystkimi, kiedy zaczęły im się zdarzać.
- No więc kiedy we śnie poluje na ciebie pies albo kiedy latasz... komu się to dzieje? Przecież nie twojemu ciału, bo ono śpi. Musi być jakaś niewidzialna część, która w tobie mieszka. A być nieżywym to jak być uśpionym, prawda?(...)"
T. Pratchett
- No więc kiedy we śnie poluje na ciebie pies albo kiedy latasz... komu się to dzieje? Przecież nie twojemu ciału, bo ono śpi. Musi być jakaś niewidzialna część, która w tobie mieszka. A być nieżywym to jak być uśpionym, prawda?(...)"
T. Pratchett
-
- Posty: 30
- Rejestracja: wt sie 29, 2006 12:59 pm
[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
ja co prawda mam 1 raz szczurka i dosyc niedlugo ale juz puszczam go po pokoju, na poczatku bylo pare trudnosci z zabezpieczeniem pokoju ( i nadal trudnosci te sa hehe co chwile moj szczor znajduje pomysl na obejscie zabezpieczen). ale ja mam takie szczescie ze moj szkodnik nie wykazuje zainteresowania zadnymi kablami spokojnie puszczam sobie go po pokoju biega po kablach ładowarkach a ja jakos nie wiem dlaczego jestem o nie spokojny :] balem sie ze nie bedemogl zlapac leona gdy bede chcial go dac do klatki ale na szczescie nie ma z tym problemow a co najbardziej mnie rozbawilo i ucieszylo to to ze jak byl tylko na biurku to jakos nie reagowal na swoje imie teraz (jesli jemu sie chce oczywiscie) to przylatuje jak go zawołam :] naprwade niezle zdziwko mam gdy powiem leon chodz a ten przybiega. wiec moim zdaniem puszczanie szkodnikow po pokoju jest dobre przynajmniej maja sie jak wyszalec bo w koncu ile mozna siedziec tylko na wersalce lub naswoim wlascicielu :]
[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
Ja mam szczura półtora tygodnia i cały dzień sobie leży na pięterku w klatce a wieczorami mi wchodzi na rękę i sobie po mnie chodzi Ostatnio nawet mi lizał wszystkie palce 2 razy w życiu był na kanapie i chyba mu się podobało :] Jak myślicie gdybym go wypuszczał to jak miałbym uchronić go od kabli i elektryczności ?
[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
Cóż. Najpierw niech się oswoi i raczej nie wychodzi poza łóżko. Na samym początku nie możesz spuszczac go z oka. Co do kabli ja czegos takiego nie potrzebuję bo moje dziołchy preferują raczej różnego rodzaju tkaniny Sam musisz zobaczyc czy ciągnie go do kabli czy raczej nie. Jeśli tak najlepiej na kable nałożyc jakies gumowe rurki, ale poszukaj bo były takie tematy poruszane
[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
Ja moje szczurki puszczam wyłącznie po moim pokoju. Zamykam sie z nimi i mają całą przestrzeń do dyspozycji Ja również jestem spokojna o kable (zdarzyło się tylko raz, że Miętusia nadgryzła kabelek, ale to był kabel od myszki więc może chciała nowego towarzystwa :hihi: )nie wiem jeszcze jak będzie z Muszką dopiero sie poznajemy
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli
[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
Najpierw niech się maluch oswoi z klatką i ręką. Później jak najbardziej na pokój. Osobiście nie wypuszczam włochaczy poza mój pokój, gdyż łatwiej zapewnić bezpieczeństwo w jednym pomieszczeniu niż w całym mieszkaniu na przykład. Poza tym w domu z reguły nie jestem sam, a pozostali domownicy choć tolerują moich szczurzych lokatorów, niekoniecznie życzą sobie ich obecności np w swoich łóżkach
Jakkolwiek szczurki chętnie odkrywają kolejne tajemnice jakie dla nich kryje mój pokój.
Jest to dla nich rozrywka, jednak potrzebują kontroli w swych wycieczkach poza klatkę.
Jakkolwiek szczurki chętnie odkrywają kolejne tajemnice jakie dla nich kryje mój pokój.
Jest to dla nich rozrywka, jednak potrzebują kontroli w swych wycieczkach poza klatkę.
I drink too much, I smoke too much... and I'm a human waste...
[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
dobrze jest najpierw nauczyć szczurka przychodzenia na wołanie np trzymając coś dobrego. wtedy nie trzeba odsuwać szafy, jak się za nią schowa, tylko wystarczy zawołać...
jakieś 200 razy...
do mnie mój szczurek zawsze przybiegał, przyklękałam na podłodze, wołałam i poklepywałam noge, przychodził i wskakiwał na kolano i bardzo się cieszył. okazało się, że pod tym względem szczurkowi można zaufać...
jakieś 200 razy...
do mnie mój szczurek zawsze przybiegał, przyklękałam na podłodze, wołałam i poklepywałam noge, przychodził i wskakiwał na kolano i bardzo się cieszył. okazało się, że pod tym względem szczurkowi można zaufać...
ten się nie myli, kto nic nie robi
[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
Ech...moje baby są wypuszczane ogólnie na pokój. Chodzą gdzie chcą, jak chcą (po rurze, kablach albo krześle) po czym chcą (piję do dyskusji na temat podłogi ) A że mam wszystko zjedzone? Trudno się mówi, przynajmniej kobiety mają powód do radości.... :haha: Baza wypadowa Biszkopta jest zza szafki, Czarnej z półki na klawiature, Fumfla spod poduch...;)Ale nie jestem zwolenniczką puszczania stworków po całym mieszkaniu.
Ostatnio zmieniony wt sty 09, 2007 4:37 pm przez magda18, łącznie zmieniany 1 raz.
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ucieczki a zaufanie
Mam pewien problem. najnormalniej sie w swiecie boje puszczac szczurka w pokoju samego, zeby mi nie uciekł. zeskoczy z rak i pobiegnie gdzies. Rozumiem, ze trzeba zabezpieczac mieszkanie przed tym, no ale.... sama niewiem.
//Temat polaczony z istniejacym. Na przyszlosc prosze przed zalozeniem nowego tematu upewnic sie czy dany problem nie byl juz poruszany.
limba81 mod
//Temat polaczony z istniejacym. Na przyszlosc prosze przed zalozeniem nowego tematu upewnic sie czy dany problem nie byl juz poruszany.
limba81 mod
Ostatnio zmieniony śr lut 21, 2007 10:22 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: [Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
madziulat a jest już z tobą oswojony? spróbuj go puszczać po łóżku, albo po kanapie [tylko żeby się nie wcisnął gdzieś...] albo na wycieczki po stole... moje szczurcie średnio lubią podłogę. musze je długo namawiać, żeby raczył pobiegac po podłodze 5 minut namawiania owocuje tym, że jedna szczura złazi ze mnie, zatacza koło ośrednicy pół metra i radośnie wskakuje na mnie z powrotem. głównie dzieje się to w kuchni, która jest szczuroodporna... po 20 minutach namawiania szczury zaczynają łazić po podłodze, a nawet biegać, ale średnio chętnie. ciągle wracają na ręce. za to uwielbiają bawić się w łóżku, na kocu i pod kocem. i to mają zapewnione pewnie wszystko im przyjdzie z czasem...
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: [Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
mój poznał już każdy zakamarek mojego pokoju, każdą szafke. Najbardziej rozkręca się wieczorem... Wtedy nie da sięgo zatrzymać:)
Ze mną: Fredzio i Eddy :loverat:
RE: [Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
u mnie na razie pokoje odpadają, nie są dostatecznie szczuroodporne. mam zbyt wiele dziwnie usytuowanych kabli i rzeczy stojących pod ścianami. ale planuję dla nich składany [rozkładany?] placyk zabaw w kuchni. kuchnia jest ok i całkiem spora. chcę im porobić drabinki, pudło z różnymi duperelami, w których będą mogły kopać, jakieś wiaderko z ziemią, może ze dwa koszyki podwieszane pod stołem... szczury lubią buszowanie bardziej niż zaliczanie kolejnych kilometrów na płaskim... i w posprzątanym, prosto umeblowanym pokoju też moga się zacząć nudzić i nie chce im się łazić
ale muszą mieć swoją porcję swobodnego biegania...! dlatego chcę uatrakcyjnić im kuchnię żeby było i po płaskim, i inne rozrywki.
ale muszą mieć swoją porcję swobodnego biegania...! dlatego chcę uatrakcyjnić im kuchnię żeby było i po płaskim, i inne rozrywki.
ten się nie myli, kto nic nie robi
-
- Posty: 29
- Rejestracja: pt lut 02, 2007 1:47 pm
RE: [Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
Ja wypuszczam zawsze, kiedy jestem w mieszkaniu. Sa wypuszczane wtedy, kiedy siedze w moim pokoju. Jak spie, wychodze z domu, lub wychodze z mojego pokoju na dluzszy czas niz 15 minut, to zawsze zamykam w klatce.
Szczury biegaja tylko po moim pokoju i chociaz maja otwarte drzwi na cale mieszkanie, nigdy w zyciu nie wybiegly poza obręb pokoju, Czuja chyba w nim swoj zapach i bezpieczenstwo. Dodatkowo zawsze patrza, czy ja jestem niedaleko nich.
Gdy probowalam je puszczac w innym pokoju sraly na dywan ze strachu, takze tego nie polecam.
Szczury musza biegac chociazby po pokoju, to bardzo ruchliwe zwierzaki, moim zdaniem nie mozna ich wiezic w klatce. Raz ze nabieraja masy tluszczowej, dwa, nie cwicza miesni, trzy - skoro caly czas leza sa mniej odporne, niedotlenione i szybciej zdychaja, bo nie cwicza fizycznie.
Moja rada - wypuszczac, ale tylko pod stalym nadzorem i obserwacja. Moje w zasadzie biegaja po pokoju od rana do nocy.
Pozabierajcie tylko wszystkie kable z podlogi, bo przegryza, podobnie jak zaslony, miekkie meble, etc.
Szczury biegaja tylko po moim pokoju i chociaz maja otwarte drzwi na cale mieszkanie, nigdy w zyciu nie wybiegly poza obręb pokoju, Czuja chyba w nim swoj zapach i bezpieczenstwo. Dodatkowo zawsze patrza, czy ja jestem niedaleko nich.
Gdy probowalam je puszczac w innym pokoju sraly na dywan ze strachu, takze tego nie polecam.
Szczury musza biegac chociazby po pokoju, to bardzo ruchliwe zwierzaki, moim zdaniem nie mozna ich wiezic w klatce. Raz ze nabieraja masy tluszczowej, dwa, nie cwicza miesni, trzy - skoro caly czas leza sa mniej odporne, niedotlenione i szybciej zdychaja, bo nie cwicza fizycznie.
Moja rada - wypuszczac, ale tylko pod stalym nadzorem i obserwacja. Moje w zasadzie biegaja po pokoju od rana do nocy.
Pozabierajcie tylko wszystkie kable z podlogi, bo przegryza, podobnie jak zaslony, miekkie meble, etc.
RE: [Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?
heh. od ilu już dni głowę się nad kablami? co z tego, że pozbieram je z podłogi, jak te małe rakiety wspinają się na wszystko? kable należy poowijać... ale mnie np powiedziano, że te owijki na kable są potwornie drogie.... i na razie nie mam... poza tym potrzebne są takie owijki, które będą się wyginać....
ten się nie myli, kto nic nie robi