[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Jak ty chorujesz to tez pewnie niezbyt dobrze wygladasz . Szczurcia na pewno zle sie czuje to i zle wyglada. Psotaraj sie zeby bylo jej cieplo ,sprobuj daj jej troszke pic ( wez kropelke na plece i podsun pod pyszczek,moze bedzie lizac?) Dobrze by bylo zeby pila cokolwiek bo jak sie odwodni to kaplica . Jak bedziesz sie kapac zabierz jej klatke do lazienki i zwroc uwage czy w wilgotnym pomieszczeniu nie oddycha ciut lzej. Tak kiedys ratowano dzieci z krupem gdy sie dusily .Juz nie wiem co ci poradzic....
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
ten chlodny ogonek nie wyglada minajlepiej... ogonki sluza szczurkom w termoregulacji - mala na pewno jest bardzo slaba i najwyrazniej ma problem z samodzielnym utrzymaniem ciepla... najel do plastikowej butelki cieplej wody (nie pamietam, jaka ciepla powinna byc :roll:), poloz blisko aru i przykryj ja czyms cieplym, ale lekkim... staraj sie przekonac ja jakos do picia... moze mleko? moze woda z miodem? probuj! szczurcia nie moze sie odwodnic...
badz przy niej - niech czuje, ze nie jest sama... trzymajcie sie...

[CZASZKA] zlamanie - wypadek
...nie pije...to mnie dobija....teraz siedzi caaaly czas skulona na domku, wszystko owinelam przedtem w szmatki, ją tez co chwilke przykrywam szmatką bo sie biedactwo odkrywa.....ma przyciemnione swiatlo w pokoiku tak ze sobie spokojnie odpoczywa co chwilke do niej zagladam i probuje ja skusic na cokolwiek....nic a nic ....a moze by jej jakies inhalacje pomogły?macie jakies sposoby?
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Namow lekarza jutro zeby zrobil jej przeswietlenie rtg, to droga sprawa, od 30 do 50 zlotych ale moze dac wyjasnienie, pokaze, jesli cos jest zlamane.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Przeciez pisalam ci,wystarczy zwykla para wodna,tak pomaga sie min.dzieciom chorym na zapalenie pluc . Idz sie kapac,pusc goraca wode do wanny (najwyzej cie opiernicza w domu) a pozniej mozesz sie wykapac przy okazji .Albo ustawiaj ponizej klatki gary z wrzatkiem .para idzie do gory i latwiej dotrze w okolice szczurasa.
jak masz rumianek to mozesz uzyc go do inhalacji
nie pije bo ma problemy z oddychaniem.jak nawilzy sie nos i oskrzela to powinno byc jej ciut lzej,moze udaloby sie jej wtedy te skrzepy z nosa wykichac . gdybys zauwazyla jakakolwiek poprawe w oddychaniu to probuj ja napoic .
--------
Mod edit
Łączę posty
jak masz rumianek to mozesz uzyc go do inhalacji
nie pije bo ma problemy z oddychaniem.jak nawilzy sie nos i oskrzela to powinno byc jej ciut lzej,moze udaloby sie jej wtedy te skrzepy z nosa wykichac . gdybys zauwazyla jakakolwiek poprawe w oddychaniu to probuj ja napoic .
--------
Mod edit
Łączę posty
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
W niektórych przypadkach cuda potrafi zdziałać kąpiel ale obawiam się, że jesli to zap. płuc - mogłoby pomóc chwilowo a potem pogorszyć.
Ps: Na jakiej podstawie lekarz stwierdził zap. płuc? Badał, prześwietlał, co badał, jak badał?
Ps: Na jakiej podstawie lekarz stwierdził zap. płuc? Badał, prześwietlał, co badał, jak badał?
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
oki woda juz sie grzeje do inhalacji..ale chyba mamy tyci sukces...arcia zjadla tak z łyzeczke jogurtu, nic innego nie chciala z reszta j posmarowalam jej ogonek pod pyszczkiem dopiero zaczela lizac ogonek no i pozniej z palca...moje malenstwo!troche pojadla oczyscila oczka , zrobila siusiu i z powrotem na domek, no i hyc! na moja dłoń!teraz malenstwo glaszcze i bede z nia tak siedziec.....do klatki ani mysli wracac....
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
jeszcze cos mi sie przypomnialo z okresu niemowlectwa mojego dziecka.Kiedy byl przeziebiony,mial katar i problemy z oddychaniem kladlam w jego poblizu zabki czosnku. Raz ze dzialalo jak inhalator a dwa ze wzgledu na bakteriobojcze dzialanie .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
osłuchał ją...ot cala diagnoza.....;/
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
Kurcze,wszedzie pisza ze przy zapleniu pluc z zasady jest kaszel i to silny.Ale bywa tez odmiana ,kiedy chory nie moze wlasnie kaszlec i to chyba jest gorzej ,bo go dusi. gdyby jednak miala ochote na wode to jednak dodaj jej miodu z odrobina masla .To pomaga w odrywaniu sie od oskrzeli wydzieliny.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
To za mało, nie da się stwierdzić jednoznacznie.
Możliwe jest, ze małej dostała się krew do płuc (przy okazji wylatywania z noska) i stąd to chrobotanie. Dlatrego zalecam prześwietlenie, wykaże, jesliu będą zmiany w płucach.
Możliwe jest, ze małej dostała się krew do płuc (przy okazji wylatywania z noska) i stąd to chrobotanie. Dlatrego zalecam prześwietlenie, wykaże, jesliu będą zmiany w płucach.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
cały czas jestem z maleństwem...zrobiłam jej te inhalacje rumiankiem, nalałam goracej parujacej wody do butelki i podstawialam jej pod pyszczek zeby to wdychala....nie wiem czy jej to pomoglo bo w sumie para ulatywala wszedzie tylko nie do arusi noska, wciaz proboja ja poic ale zlizuje tylko jogurt z palca(jogurt?moze jugurt???)....zrobilam jej cieply termoforek ale siedzi caly czas w jednym miejscu...;/....13 godzin po wstrzyjnieciu antybiotyku.....czekam czekam czekam....a aru marnie wyglada....
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
jogurt! bardzo dobrze! jutro kup jogurt i przed podaniem zmieszaj go dodatkowo z cukrem (nie całość, bo zrobi się woda, tylko na łyżeczce, najlepiej zmieszać z cukrem pudlem). Niech je maleństwo. Onbawiam się, że jednak złamanie. Uprzyj się na prześwietlenie, masz pieniążki? Jeśli nie to myślę, że dałoby się jakoś pomóc.
Hm, czy ktoś byłby w stanie wysłać parę złotych? kilka osób i będzie na wizytę i prześwietlenie, ja się zgłaszam
Hm, czy ktoś byłby w stanie wysłać parę złotych? kilka osób i będzie na wizytę i prześwietlenie, ja się zgłaszam
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
czyli moze sie " opychac " jogurtem ile chce?
jak wlozylam jej termoforek to musiala oczywiscie wszystko obwachac.....jak to po szczurzemu....dalo sie slyszec takie jakby trzaski.....
przeswietlenie????powiem o tym jutro wetowi! juz wiem co mi powie...ze to za maly szcurek bo on tego nie zrobi...mam nadzieje tego nie uslyszec jak cos to mu powiem zeby nie gadal tylko sie bral do roboty!
zobacze co da sie zrobic....a narazie lece malenstwo nakarmic jogurcikiem z cukrem .....myslalam zeby jej w ten jogurcik takie witaminki wlozyc takie dropsiki roznokolorowe co o tym myslicie?ocziwiscie rozdrobnione...
ojej juz ta godzina...a mi sie tak w glowie juz troi i dwoi....ufff....
jak wlozylam jej termoforek to musiala oczywiscie wszystko obwachac.....jak to po szczurzemu....dalo sie slyszec takie jakby trzaski.....
przeswietlenie????powiem o tym jutro wetowi! juz wiem co mi powie...ze to za maly szcurek bo on tego nie zrobi...mam nadzieje tego nie uslyszec jak cos to mu powiem zeby nie gadal tylko sie bral do roboty!
zobacze co da sie zrobic....a narazie lece malenstwo nakarmic jogurcikiem z cukrem .....myslalam zeby jej w ten jogurcik takie witaminki wlozyc takie dropsiki roznokolorowe co o tym myslicie?ocziwiscie rozdrobnione...
ojej juz ta godzina...a mi sie tak w glowie juz troi i dwoi....ufff....
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....
[CZASZKA] zlamanie - wypadek
grrrr...najgorsze jest to że juz mi sie oberwalo pozadnie od mamy ze jeszcze nie spie i cale kazanie:zebym nie przesadzala bo jutro mam zajecia od rana i takie tam...trelemorele....jak zaraz nie pojde spac mama rozpeta awanture;/;/;/;/;/ ale ja nie moge przeciez isc ot tak sobie spac...
a moze nakarmic jeszcze szczurcie i dac tez jej spokoj zeby sie wyspala co?
niepokoi mnie to takie chrobotanie w nosku....czy jak szcurek ma zapalenie pluc to mu chrobocze w nosku?czy w pluckach?
a moze nakarmic jeszcze szczurcie i dac tez jej spokoj zeby sie wyspala co?
niepokoi mnie to takie chrobotanie w nosku....czy jak szcurek ma zapalenie pluc to mu chrobocze w nosku?czy w pluckach?
<:3 )~...Aru...nigdy nie zapomnę....
...Roa - w podniebnej podróży....
...Roa - w podniebnej podróży....