RE: Szybko postępujące osłabienie, opuchlizna prawego boku, siniejący nos i łapki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Szybko postępujące osłabienie, opuchlizna prawego boku, siniejący nos i łapki
Zaczęło się kilka dni temu lekkim katarem Kaksiego. Trzy dni temu od rana psikały też Yksi i Sindre. Ściągnęłam weta, szczury dostały po dwa zastrzyki, witaminy i antybiotyk - niestety nie potrafię podać nazwy. Wet obstawiał przeziębienie. Ten sam antybiotyk szczury dostają w poidełku z wodą. Wczoraj były dość aktywne, dziś jest gorzej, pojawiła się porfiryna w sporych ilościach (zwłaszcza u Yksiego i Kaksiego), nie mają apetytu, są bardzo apatyczne i osowiałe. Mają nastroszone futerko i podpuchnięte oczy. W mojej cholernej okolicy nie znajdę o tej porze żadnego weterynarza, nie wiem nawet, czy jutro uda mi się cokolwiek załatwić. Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.
Ostatnio zmieniony sob mar 03, 2007 6:26 pm przez Fea, łącznie zmieniany 1 raz.
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
Kaksi reaguje piskiem na macanie, boczki ma miękkie i sprawia wrażenie, jak gdyby był pełen wody. Wyraźnie różni się w dotyku od reszty szczurów, ciałko ma 'rozlane'. Do diabła, nie wiem, co się dzieje, bolesność brzucha pojawiła się parę godzin temu, problemów z wypróżnianiem nie zauważyłam.
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
Malemu moze sie zbierac woda w cialku. Niestety przyczyne moze chyba tylko lekarz okreslic
i oczywiscie podac odpowiednie leki.
Szczerze mowiac nie wiem co Ci poradzic. Skoro zaatakowalo przynajmniej 2 ogony, to nie daj Boze ze to jakis wirus.
Tutaj cos znalazlam http://szczury.org/viewtopic.php?t=6722 bo pomyslalam o tej opuchliznie wokol oczek ze moze to jakas reakcja alergiczna np na podany lek.
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Szczerze mowiac nie wiem co Ci poradzic. Skoro zaatakowalo przynajmniej 2 ogony, to nie daj Boze ze to jakis wirus.
Tutaj cos znalazlam http://szczury.org/viewtopic.php?t=6722 bo pomyslalam o tej opuchliznie wokol oczek ze moze to jakas reakcja alergiczna np na podany lek.
Ostatnio zmieniony sob sty 27, 2007 11:11 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
Kurczę, może, ale ten sam antybiotyk - pewna jestem, bo mój wet rzadko zmienia leki - Kaksi dostał już podczas innego przeziębienia, w zastrzyku i dopyszcznie, i było dobrze, wszystko przeszło... A do weta będę mogła iść najwcześniej w poniedziałek, do Wrocławia nie chcę ich wieźć, bo się boję, że podróż przy tej pochrzanionej pogodzie je wykończy.Mam wrażenie, że mają gorączkę, nie wiem, jak to diabelstwo złagodzić. Boję się podawać apap czy inne podobne leki, żeby nie przegiąć, bo antybiotyk już dzisiaj wypiły. Są trzy chore szczury i to zupełnie znienacka, też obawiam się jakiegoś wirusa, Ronję i Heikego wyniosłam do innego pokoju.
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
Znalazlam info o aspirynie http://ratguide.com/meds/analgesics/aspirin.php na goraczke.
Ostatnio zmieniony ndz sty 28, 2007 12:22 am przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
I jak tam szczurki?
Ze mną:
Od 30.07.06 r. Ogonek i Wąsik
Od 19.01.07 r. Silver![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Od 30.07.06 r. Ogonek i Wąsik
Od 19.01.07 r. Silver
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
Dzisiaj chyba trochę lepiej, pyszczki wyglądają już normalnie (oczka nie są zapuchnięte, porfiryny na razie nie widać), Kaksi nawet wstał na mój widok, psikanie odrobinę się zmniejszyło. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Zauważyłam, że najgorzej było po południu - poczekamy, zobaczymy. Apetytu nie mają nadal, ale podjadają owoce.
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
W podobnej sytuacji weterynarz polecił mi dodawać do wody witaminę C w kropelkach. Jeszcze możesz im podawać jak najwięcej mokrych pokarmów, owoce, jogurciki, gerberki itp.
A jak wyglądają ich ogonki? Są bardzo czerwone czy sine?
A jak wyglądają ich ogonki? Są bardzo czerwone czy sine?
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
Ogony bladoróżowe. Może lekko posiniałe na końcach, ale prawie niezauważalnie.
Ostatnio zmieniony ndz sty 28, 2007 3:29 pm przez Fea, łącznie zmieniany 1 raz.
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
Okropne, przeciez w ten sposób nie wiadomo jaką dawke który szczurek otrzymał. Dziwne dawkowanie, na twoim miejscu zwróciłabym wiekszą uwagę na to co i w jaki sposób wet podaje.Ten sam antybiotyk szczury dostają w poidełku z wodą.
Antybiotyki możena spokojnie podawac strzykawką (bez igły) do pyszczka każdemu szczurkowi z osobna.
Spróbuj tez wyciągnąć z weta jaki to antybiotyk. Jak wet się nie zna to podaje standartowy, a te antybiotyki co zwykle sie podaje szczurkom nie są już tak skuteczne, wiele bakterii już się uodporniło. Moja szczury ostatnio były leczone Clacidem (antybiotyk dla niemowląt).
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
Enrobioflox. Już jest lepiej, dzięki bogom. Podawanie dopyszczne niestety odpada, plują strasznie.
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
A z serkiem waniliowym im nie wchodzi, albo zastrzyki?
Strasznie sie ciesze ze chlopaki czuja sie lepiej.
Strasznie sie ciesze ze chlopaki czuja sie lepiej.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
Zgadzam sie Ewka calkowicie. Podawanie do poidelka leku mija sie z celem, gdyz z doswiadczenia wiem, ze podczas choroby szczury bardzo malo pija. Zdecydowanie trzeba podawac lek dopyszcznie lub w jakims smakolyku i nie ma, ze nie da rady... trzeba i koniec. A jesli to zawodzi to zasrzyki.
Szczurki niestety ale bardzo szybko slabna i reakcja jest bardzo wazna, poza tym antybiotyk podawany w poidle w tak nierownych dawkach nie dziala jak trzeba i 'rozdraznia' organizm.
Poza tym enrobiolofx zapewne dajesz w niewielkie dawce, wiec mysle ze spokojnie da sie wstrzyknac im do pychola lub dac w jakims smakolyku? Jaka dawka?
Szczurki niestety ale bardzo szybko slabna i reakcja jest bardzo wazna, poza tym antybiotyk podawany w poidle w tak nierownych dawkach nie dziala jak trzeba i 'rozdraznia' organizm.
Poza tym enrobiolofx zapewne dajesz w niewielkie dawce, wiec mysle ze spokojnie da sie wstrzyknac im do pychola lub dac w jakims smakolyku? Jaka dawka?
![Obrazek](http://img374.imageshack.us/img374/8411/podpiszobramowaniemea7.jpg)
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
0,3 ml na szczura, udało mi się wczoraj wstrzyknąć do mordek z jogurtem, przynajmniej obyło się bez plucia. Oprócz tego chłopaki dostają vibovit z wodą. Apetyt wraca, nawet zainteresowały się chipsami brokułowymi i jaimś szczurzym suszem z Herbala, Kaksi jeszcze nie chce wychodzić z klatki, ale Yksi i Sindre już łażą, na szczęście.
Nikogo nie potrzebuję, mam zęby. :>
RE: Szybko postępujące osłabienie, ostry katar, niewrażliwość na leki
A jak opuchlizna? Utrzymuje sie czy sie zmniejszyla?
Antybiotyk raz dziennie?
Antybiotyk raz dziennie?
Ostatnio zmieniony wt sty 30, 2007 12:08 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']