Dla wszystkich ogonków, które odeszły, a które dane mi było poznać osobiści, znałam je z rozmów z opiekunami lub ich opisów a także dla tych, których nie poznałam zbyt dobrze.
Nie pisałam w tematach poświęconych ich odejściu, bo cięzko mi znaleźć słowa pociechy. O każdym jednak czytałam, każdego opłakałam
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)