RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
Moderator: Junior Moderator
Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
W poniedziałek kupiłam szczurzycę, bardzo młodą- ma jakieś 5tygodni. Do tej pory nie było z nią problemów- dawała się głaskac i brac na ręce. Jednak gdy dzisiaj wieczorem włożyłam rękę do jej klatki zaczęła zachowywać się bardzo nerwowo- najpierw wręcz wykręcała się jakby coś ją bolało, jej ciało drżało; potem wykonywała długie skoki, tak, jakby poczuła się zagrożona. Po chwili doskoczyła do mojej ręki i zaczęła gryźć i atakować. Odczekałam zatem chwilę, ale sytuacja powtórzyła się- co robic? Czy mogłam ją w jakiś sposób przestraszyć czy to oznaki, że zwierzątko jest po prostu agresywne?
RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
Agata Z to zapewne rujka, i najnormalniejsze zachowanie podczas "tych" dni.
Czy gryzla do krwi? czy tylko przyszczypywala?
Czasem tak robia, jak sie w trakcie rujki zacznie je reka ganiac.
Caly temat o rujce http://szczury.org/viewtopic.php?t=2169
Czy gryzla do krwi? czy tylko przyszczypywala?
Czasem tak robia, jak sie w trakcie rujki zacznie je reka ganiac.
Caly temat o rujce http://szczury.org/viewtopic.php?t=2169
Ostatnio zmieniony czw lut 22, 2007 11:15 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
Gryzie mocno, czy tylko łapie zębiami.
Jeśli nie gryzie mocno, to moze byc nawet taka forma zabawy, młode szczurasy gonia się ze soba podgryzają, gdy nie ma towarzyszki mała moze Twoją dłoń traktowac jako obiekt zabawy. To może wygladać jak atakowanie, bo przecież zabawa to walki. Tyle, że uchwyty są gwałtowne ale w sumie słabe, nie ranią skóry.
Jeśli gryzie mocno, zwłaszcza do krwi to moze oznaczać, że czegoś się boi, w ten sposób chce Cie odstraszyć. Wtedy musisz przeanalizować swoje postępowanie (a może kogoś, kto miał z nią kontakt i ją wystraszył) po to by uniknąc takich zachowań, by jej się nie utrwaliło. Bo agresywne zachowania u tak małych ogonków z reguły się nie zdarzają. Jeśli występują to już w wieku dorosłym (8 m-cy do roku, wcześniej czyli 5-6 miesięcy rzadko) i przede wszystkim u samców.
W obu przypadkach postępowanie jest podobnie, chociaż jest trochę różnić.
Jeśli mała się bawi, wtedy wystarczy, że w tych zabawach, będziesz ją przewracać na plecki, uzna że jesteś silniejsza i w przyszłości nie będzie próbowała zdobyć przewagi nad Tobą. Musi to jednak byc forma zabawy, aby Cię akceptowała a nie bała się.
Jeśli jest to przejaw agresji, postępowanie zależne jest od przyczyny.
Gdy powodem było przestraszenie jej a może nawet skrzywdzenie, najczęściej trzeba przeczekać i w sumie przekupić jakimis smakołykami, żeby ludzka dłoń nie kojarzyła jej się z czymś niedobry. To może trwać od kilku dni do kilku tygodni, w zalezności od tego jak mocna była trauma.
Jeżeli pomimo cierpliwości mała będzie nadal agresywna a szczególnie gdy agresja będzie narastać, wtedy również należy zmusic ją do przewrócenia na plecki. Nie ma to jednak formy zabawy a normalnej walki o prymat. Gdy bedzie leżała na pleckach to należy trzymać na niej dłoń tak długo aż się nie podda, czyli aż nie będzie próbowała się wywinąć lub gryźć. Czasem trzeba powtórzyć kilka razy, najlepiej, gdy "walka" odbywa się na jej terytorium czyli w klatce.
Tak więc postępowanie zależne jest od przyczyny. Zaznaczam, ze "walka" o prymat to ostatnie stadium postępowania i zalecam tylko gdy inne środki zawiodą. Efektem tego może być pogryziona dłoń i utrafa jej zaufania na dłuższy czas. Dodam też, że w tym wypadku nie należy bać się własnego ogonka i mimo jej protestów brać na ręce.
Jeśli nie gryzie mocno, to moze byc nawet taka forma zabawy, młode szczurasy gonia się ze soba podgryzają, gdy nie ma towarzyszki mała moze Twoją dłoń traktowac jako obiekt zabawy. To może wygladać jak atakowanie, bo przecież zabawa to walki. Tyle, że uchwyty są gwałtowne ale w sumie słabe, nie ranią skóry.
Jeśli gryzie mocno, zwłaszcza do krwi to moze oznaczać, że czegoś się boi, w ten sposób chce Cie odstraszyć. Wtedy musisz przeanalizować swoje postępowanie (a może kogoś, kto miał z nią kontakt i ją wystraszył) po to by uniknąc takich zachowań, by jej się nie utrwaliło. Bo agresywne zachowania u tak małych ogonków z reguły się nie zdarzają. Jeśli występują to już w wieku dorosłym (8 m-cy do roku, wcześniej czyli 5-6 miesięcy rzadko) i przede wszystkim u samców.
W obu przypadkach postępowanie jest podobnie, chociaż jest trochę różnić.
Jeśli mała się bawi, wtedy wystarczy, że w tych zabawach, będziesz ją przewracać na plecki, uzna że jesteś silniejsza i w przyszłości nie będzie próbowała zdobyć przewagi nad Tobą. Musi to jednak byc forma zabawy, aby Cię akceptowała a nie bała się.
Jeśli jest to przejaw agresji, postępowanie zależne jest od przyczyny.
Gdy powodem było przestraszenie jej a może nawet skrzywdzenie, najczęściej trzeba przeczekać i w sumie przekupić jakimis smakołykami, żeby ludzka dłoń nie kojarzyła jej się z czymś niedobry. To może trwać od kilku dni do kilku tygodni, w zalezności od tego jak mocna była trauma.
Jeżeli pomimo cierpliwości mała będzie nadal agresywna a szczególnie gdy agresja będzie narastać, wtedy również należy zmusic ją do przewrócenia na plecki. Nie ma to jednak formy zabawy a normalnej walki o prymat. Gdy bedzie leżała na pleckach to należy trzymać na niej dłoń tak długo aż się nie podda, czyli aż nie będzie próbowała się wywinąć lub gryźć. Czasem trzeba powtórzyć kilka razy, najlepiej, gdy "walka" odbywa się na jej terytorium czyli w klatce.
Tak więc postępowanie zależne jest od przyczyny. Zaznaczam, ze "walka" o prymat to ostatnie stadium postępowania i zalecam tylko gdy inne środki zawiodą. Efektem tego może być pogryziona dłoń i utrafa jej zaufania na dłuższy czas. Dodam też, że w tym wypadku nie należy bać się własnego ogonka i mimo jej protestów brać na ręce.
Ostatnio zmieniony czw lut 22, 2007 11:25 pm przez IVA, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
Na szczęście zapobiegawczo włożyłam rękawiczki, bo póki co boję się jej wyciągac gołymi rękami; bez rękawiczek ją tylko głaszczę i podaję jedzenie. Nie poczułam zatem jak mocne było to gryzienie. Mam nadzieję, że to faktycznie tylko ruja i do jutra będzie już spokojna. Ale czy to możliwe u ta maleńkiego zwierzątka? gdyby nie ogonek zmieściła by mi się przecież w dłoni:) a to zachowanie przyznam, że trochę mnie odstraszyło...
RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
agata: oj, tam. moja szczura robiła dokładnie tak samo i była to zabawa. uwielbiałyśmy się bić
goniła rękę, tarmosiłyśmy się nawzajem delikatnie, skakała na nią z góry, kopała nóżkami... trzeba zapewniać rozrywkę samotnemu szczurkowi. walcz z nią, jakbyś była szczurkiem 
a rękawiczki więcej nie używaj. taki mały szczurek jest za mały, żeby zrobić ci poważną krzywdę, gdyby nawet ugryzł mocno. uwierz mi.
rękawice zakłada się do oswajanie dorosłych agresorów z wielkimi zębami...


a rękawiczki więcej nie używaj. taki mały szczurek jest za mały, żeby zrobić ci poważną krzywdę, gdyby nawet ugryzł mocno. uwierz mi.

ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
Agata 5 tygodniowe samice w sklepach potrafia zajsc w ciaze, wiec rujka to normalna rzecz w tym wieku.
Po co Ci rekawice? Ona powinna oswajac sie z Twoim zapachem. To jeszcze maly szczurek (sama mowisz ze w dloni sie miesci), wiem ze potrafia bolesnie dziabnac ale nie mozesz zakladac z gory ze Cie uzre.
Jesli Ty jej troche nie zaufasz, to jak ona ma zaufac Tobie
A jak ja podnosisz?
I podpisuje pod tym co napisala Iva. Ja wlasnie mam dwie gnojowy i potrafia w zabawi lapac zebami, zaczepiac, skakac po reku tak jakby atakowaly.
Po co Ci rekawice? Ona powinna oswajac sie z Twoim zapachem. To jeszcze maly szczurek (sama mowisz ze w dloni sie miesci), wiem ze potrafia bolesnie dziabnac ale nie mozesz zakladac z gory ze Cie uzre.
Jesli Ty jej troche nie zaufasz, to jak ona ma zaufac Tobie

A jak ja podnosisz?
I podpisuje pod tym co napisala Iva. Ja wlasnie mam dwie gnojowy i potrafia w zabawi lapac zebami, zaczepiac, skakac po reku tak jakby atakowaly.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
Hmmm, uspokoiliście mnie, przyznam...
Rękawiczki używałam bo choc uwielbiam wszelakie myszopodobne stworzenia, to panicznie boję się ugryzień, a tojest mój pierwszy szczurek.Co do podnoszenia to przeważnie mała dała się zabrac na tą rękawiczkę- wchodziła na nią a wtedy ja właśnie zamykałam ją w dłoni:) jak już miałam ją na rękach to ściągałam rękawiczkę i wszystko było ok, wczoraj nawet zlizywała mi z palca jogurt;) jedyny problem był taki, że załatwiała się uparcie na rękę. A dzisiaj ta sytuacja zbiła mnie z tropu, na szczęście już wiem dlaczego tak się stało i jutro podejdę ją bez zabezpieczeń.
Mam jeszcze tylko jedno pytanie kontrolne- czy to możliwe żeby nagle teraz choc przez prawie 3 dni była spokojna,szczurzyca okazała się byc agresywna?
Rękawiczki używałam bo choc uwielbiam wszelakie myszopodobne stworzenia, to panicznie boję się ugryzień, a tojest mój pierwszy szczurek.Co do podnoszenia to przeważnie mała dała się zabrac na tą rękawiczkę- wchodziła na nią a wtedy ja właśnie zamykałam ją w dłoni:) jak już miałam ją na rękach to ściągałam rękawiczkę i wszystko było ok, wczoraj nawet zlizywała mi z palca jogurt;) jedyny problem był taki, że załatwiała się uparcie na rękę. A dzisiaj ta sytuacja zbiła mnie z tropu, na szczęście już wiem dlaczego tak się stało i jutro podejdę ją bez zabezpieczeń.
Mam jeszcze tylko jedno pytanie kontrolne- czy to możliwe żeby nagle teraz choc przez prawie 3 dni była spokojna,szczurzyca okazała się byc agresywna?
RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
Tak jak Limba jestem zaskoczona tym, ze bierzesz ją w rękawicach. Ja rękawice zastosowałam tylko raz i to wobec dorosłego, nieznanego mi jeszcze samca, ktory wykazał się nawet jak dla mnie bardzo duża agresywnością, bo rzucił mi się na twarz. A i tak uznałam, że część winy ponoszę ja, gdyż chciałam go wziąźć na ręce jeszcze zanim mnie poznał i mi zaufał, a chłopak w tym dni stracił wszystko (rozstał się), swoich braci, miejsce, które dobrze znał i trafił do zupełnie nieznanego mu domu, gdzie było kilka szczurów i całkiem nieznana mu osoba pachnąca innymi samcami.
Już przy następnych kontaktach nie ubierałam rękawic, bo te wzbudzały w nim jeszcze większy strach a co za tym idzie agresję. Ponieważ mój dom też był dla niego przejściowy, wiec starałam się ograniczyc mu stres do minimum. Po kilku dniach złagodniał, choć nadal był nieufny. Wiem, że w nowym domu szybko wrócił do normy i nie jest agresywny. Tak więc jak widzisz rękawice mogą pobudzić agresję.
Dodam, że miałam inne, tez agresywne szczurasy i nie przyszło mi do głowy podchodzić do nich w rękawicach, chociaż nie jeden potrafił boleśnie ugryźć. To były jednak dorosłe ogonki i w większości po przejściach.
Jakoś nie potrafię sobie nawet wyobrazić budowania oswajania malucha w rękawicach, nawet jak ucapi, to zeby takiego malucha nie robią aż tak wielkich szkód, co najwyżej drobne zadrapania.
Już przy następnych kontaktach nie ubierałam rękawic, bo te wzbudzały w nim jeszcze większy strach a co za tym idzie agresję. Ponieważ mój dom też był dla niego przejściowy, wiec starałam się ograniczyc mu stres do minimum. Po kilku dniach złagodniał, choć nadal był nieufny. Wiem, że w nowym domu szybko wrócił do normy i nie jest agresywny. Tak więc jak widzisz rękawice mogą pobudzić agresję.
Dodam, że miałam inne, tez agresywne szczurasy i nie przyszło mi do głowy podchodzić do nich w rękawicach, chociaż nie jeden potrafił boleśnie ugryźć. To były jednak dorosłe ogonki i w większości po przejściach.
Jakoś nie potrafię sobie nawet wyobrazić budowania oswajania malucha w rękawicach, nawet jak ucapi, to zeby takiego malucha nie robią aż tak wielkich szkód, co najwyżej drobne zadrapania.
RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
Podejrzewam że gryzienie Twojej szczurki to nie oznaka agresji, a jedynie to takie gryzienie ostrzegawcze, czym okazuje że się jeszcze boi... Zaoserwuj czy szczurka próbuje Cię ugryźć mocno, aż do krwi, czy tylko gryzie na zasadzie "zabierz ode mnie tę rękę bo się boję"... Ze szczurkami kupionymi w zoologicznym tak często bywa, gdyż nie są jeszcze oswojone z ludzką ręką, dlatego korzystniej jest brać szczurki z domowych hodowli lub domowych "wpadek". Takie szczurki są już oswojone z ludzką ręką i zazwyczaj nie reagują w ten sposób. Zachowaj spokój i nie wykonuj żadnych gwałtownych ruchów, bo jeszcze bardziej wystraszysz szczurcię. Powoli dawaj jej swoją rękę do powąchania, spróbuj ją delikatnie pogłaskać i nie odskakuj nerwowo gdy pokaże ząbki. Tak mały szczurek naprawdę nie jest w stanie sprawić Ci wielkiego bólu...
Oswojenie takiego malucha wymaga trochę czasu i cierpliwości.
Tak na marginesie jeśli byś zadała sobie trochę trudu
to zobaczyłabyś że na forum jest całe mnóstwo podobnych tematów i nie było potrzeby zakładania nowego...
Wrzucę tu jedynie kilka linków:
pierwszy
drugi
trzeci
No i przede wszystkim radzę w pierwszej kolejności przeczytać FAQ (tam jest dokładnie taki podpunkt: "dlaczego szczur mnie gryzie??"), główny temat o oswajaniu w tym dziale, czyli TEN (w pierwszym poście jest całe mnóstwo podpunktów tłumaczących gryzienie szczurka) i na koniec 2 treningi zaufania ze strony krwiopijki:
TRENING 1
TRENING 2
Poza tym radzę dokupić szczurci towarzyszkę. Dlaczego? Przeczytaj sobie TEN temat! Szczurki to zwierzęta stadne i będąc z drugim osobnikiem tej samej płci oswajają się przeważnie znacznie szybciej. Widzę to po moich
Życzę powodzenia w oswajaniu szczurka (a najlepiej dwóch
)
EDIT// Dżizys :shock: tak długo pisałam tego posta że nie zauważyłam nawet że już całe mnóstwo osób Ci odpowiedziało
A z tą rujką to może być całkiem słuszna uwaga 
Oswojenie takiego malucha wymaga trochę czasu i cierpliwości.
Tak na marginesie jeśli byś zadała sobie trochę trudu

Wrzucę tu jedynie kilka linków:
pierwszy
drugi
trzeci
No i przede wszystkim radzę w pierwszej kolejności przeczytać FAQ (tam jest dokładnie taki podpunkt: "dlaczego szczur mnie gryzie??"), główny temat o oswajaniu w tym dziale, czyli TEN (w pierwszym poście jest całe mnóstwo podpunktów tłumaczących gryzienie szczurka) i na koniec 2 treningi zaufania ze strony krwiopijki:
TRENING 1
TRENING 2
Poza tym radzę dokupić szczurci towarzyszkę. Dlaczego? Przeczytaj sobie TEN temat! Szczurki to zwierzęta stadne i będąc z drugim osobnikiem tej samej płci oswajają się przeważnie znacznie szybciej. Widzę to po moich

Życzę powodzenia w oswajaniu szczurka (a najlepiej dwóch

EDIT// Dżizys :shock: tak długo pisałam tego posta że nie zauważyłam nawet że już całe mnóstwo osób Ci odpowiedziało


Ostatnio zmieniony pt lut 23, 2007 12:08 am przez 'Asia, łącznie zmieniany 1 raz.

Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
Dziękuję wszystkim za pomoc, szczególnie zaś użytkowniczce aska4art za trud jaki sobie zadała zamieszczając ważniejsze linki w odpowiedzi. To chyba faktycznie była ruja, bo szczurka choc jeszcze w nocy hałasowała i miała niesamowite wręcz pragnienie (wypiła całą miskę wody!), to dziś jest już dzisiaj spokojna i od 2 godzin śpi w kieszeni mojego polara;)
Gdyby jednak jakieś zachowanie jeszcze mnie zaniepokoiło to pozwolę sobie czym prędzej zasięgnąc waszej porady:)
Gdyby jednak jakieś zachowanie jeszcze mnie zaniepokoiło to pozwolę sobie czym prędzej zasięgnąc waszej porady:)
Ostatnio zmieniony pt lut 23, 2007 7:46 pm przez AgataZ, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: Dziwne zachowanie młodej szczurzycy
AgataZ bardzo sie ciesze z tego co napisalas
Ze szczura juz Ci zaufala (badz minela jej ruja po prostu) i ze moj post byl dla Ciebie pomocny
)
Mysle ze warto przeczytac linnki które tu wrzuciłam - ja sama stosowałam się do wskazówek w nich zawartych (mówię w szczególności o tym głownym temacie o oswajaniu, FAQ i treningach zufania ze strony krwiopijki) i zauwazylam postępy
)
Pozdrawiam i wyściskaj ode mnie szczurkę
Jakbyś miała jeszcze jakiś problem to bardzo chętnie pomożemy 
EDIT// Aha i z tego co piszesz wszystko wskazuje na to że jednak to była rujka właśnie, więc przeczytaj temat do którego linka wrzuciła Ci limba w drugim poście w tym temacie. Porównaj czy właśnie tak zachowywała się Twoja szczurka i będziesz miała pewność


Mysle ze warto przeczytac linnki które tu wrzuciłam - ja sama stosowałam się do wskazówek w nich zawartych (mówię w szczególności o tym głownym temacie o oswajaniu, FAQ i treningach zufania ze strony krwiopijki) i zauwazylam postępy

Pozdrawiam i wyściskaj ode mnie szczurkę


EDIT// Aha i z tego co piszesz wszystko wskazuje na to że jednak to była rujka właśnie, więc przeczytaj temat do którego linka wrzuciła Ci limba w drugim poście w tym temacie. Porównaj czy właśnie tak zachowywała się Twoja szczurka i będziesz miała pewność

Ostatnio zmieniony pt lut 23, 2007 5:56 pm przez 'Asia, łącznie zmieniany 1 raz.

Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(