No jestem
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
.
U Aru bez zmian.
W porównaniu z wczoraj jest bardzie wystraszona i nieufna. Dziś wprawdzie jadła mi z palucha, ale uciekała i śpi.
Wczoraj to widać, że chciała żebym ją trzymała i głaskała ale była pewnie w szoku i nie wiedziała co się dzieje. Dzisiaj jak przyszłam z pracy, wyszła z klatki i schowała się w swój kocyk i tam śpi do tej pory. Nie będe jej ruszać, widocznie tam czuje się bezpiecznie.
Nawet mało zjadła, ehh :?
W nocy popiskiwała i tak bardzo ciężko oddychała, że aż wstawałam do niej......biedactwo...
A poza tym moje małe nadal są wystraszone i obrażone, dzisiaj musiałam się nieźle namęczyć żeby przekonać Mike zeby zachowywała się normalnie.
Ehhh szkoda mi moich dziewczyn, takie są zestresowane pobytem Aru, chociaż jest w drugim pomieszczeniu. Nie wiem co robić????
One stały się takie .................. nieufne, ehh........
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)