[GUZ] na szyi
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
RE: [GUZ] na szyi
Korniczysko masz zaufanego weta znajacego sie na gryzoniach?
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
-
- Posty: 29
- Rejestracja: pt lut 02, 2007 1:47 pm
RE: [GUZ] na szyi
Nie mam. Po raz pierwszy zdazyla mi sie choroba u szczura.
RE: [GUZ] na szyi
Skad jestes?
W dziale z weterynarzami moze znajdziesz polecanego ze sowjego miasta.
W dziale z weterynarzami moze znajdziesz polecanego ze sowjego miasta.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: [GUZ] na szyi
operacja kosztuje od 50- 100 złotych
Wydaje mie się ze moze to być ropień wtedy operacja ni ebędzie potrzebna ale za całość leczenia zapłacisz podobnie- nacięcie ropnia , seria antybiotyku. Napisz skąd jesteś .
( swoją droga brak informacji o miejscu strasznie wszystko komplikuje )
Wydaje mie się ze moze to być ropień wtedy operacja ni ebędzie potrzebna ale za całość leczenia zapłacisz podobnie- nacięcie ropnia , seria antybiotyku. Napisz skąd jesteś .
( swoją droga brak informacji o miejscu strasznie wszystko komplikuje )
-
- Posty: 29
- Rejestracja: pt lut 02, 2007 1:47 pm
RE: [GUZ] na szyi
Juz wszystko pisze.
Bylam dzisiaj w poliklinice akademickiej. Mieszkam w Olsztynie. U nas na Uniwersytecie Warminsko-Mazurskim jest najlepiej wykladana w Polsce weterynaria i w koncu udalam sie tam z braku czasu biegania po prywatnych weterynarzach ( zajecia mam ulozone tak, ze przeswietlenie kolidowaloby mi ze studiami, przeswietlenie chcilam zrobic jak najszybciej, a budynek weterynarii jest zaraz kolo mojego).
Badalo go 5 lekarzy, w roznych budynkach, musilam sie strasznie nabiegac, bo to wielkie jest. Po wymianie pogladow w koncu doszli do wniosku, ze zrobia mu biopsję, poniewaz zdjecie nic wiecej nie wykaze, poza tym, ze bedzie widoczny guz w postaci czarnej plamy, o czym juz wiadomo.
Wygladalo to tak, ze jeden lekarz przytrzymywal szczura, drugi mu naklul strzykawką ten guz, po czym wyciagnal troche plynu do przebadania. Odetchnelam z ulga, gdy stwierdzili, ze wyciagneli rope i najprawdopodobniej jest to ropien, ale musze poczekac jutro na wyniki.
Nie moge robic od razu hop-siup, poniewaz moze to byc taka sytuacja, ze szczur mial np rozwijajacy sie nowotwor od dluzszego czasu, a ropa ktora sie pojawila przy szyi jest jakby skutkiem tego nowotworu, rozwijajacego sie np w zupelnie innym miejscu.
Wydaje mi sie ze i tak bedzie to trudna operacja wyciecia, poniewaz guz znajduje sie przy tetnicach, wezlach chlonnych i jest to ryzykowne![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Calosc kosztowala mnie poki co 35 zł i nerwy szczura. Troche go bolalo przy nakluciu, ale zniosl dobrze. Ten szczur nigdy w zyciu mnie nie ugryzl i jest bardzo łagodny w stosunku do ludzi, drugi samiec jest bardzo agresywny i caly czas gryzie kiedy mu sie nie podoba, ze ktos wsadza rece do klatki.
trzymajcie kciuki, wyniki biopsji mam jutro o 12.00
Bylam dzisiaj w poliklinice akademickiej. Mieszkam w Olsztynie. U nas na Uniwersytecie Warminsko-Mazurskim jest najlepiej wykladana w Polsce weterynaria i w koncu udalam sie tam z braku czasu biegania po prywatnych weterynarzach ( zajecia mam ulozone tak, ze przeswietlenie kolidowaloby mi ze studiami, przeswietlenie chcilam zrobic jak najszybciej, a budynek weterynarii jest zaraz kolo mojego).
Badalo go 5 lekarzy, w roznych budynkach, musilam sie strasznie nabiegac, bo to wielkie jest. Po wymianie pogladow w koncu doszli do wniosku, ze zrobia mu biopsję, poniewaz zdjecie nic wiecej nie wykaze, poza tym, ze bedzie widoczny guz w postaci czarnej plamy, o czym juz wiadomo.
Wygladalo to tak, ze jeden lekarz przytrzymywal szczura, drugi mu naklul strzykawką ten guz, po czym wyciagnal troche plynu do przebadania. Odetchnelam z ulga, gdy stwierdzili, ze wyciagneli rope i najprawdopodobniej jest to ropien, ale musze poczekac jutro na wyniki.
Nie moge robic od razu hop-siup, poniewaz moze to byc taka sytuacja, ze szczur mial np rozwijajacy sie nowotwor od dluzszego czasu, a ropa ktora sie pojawila przy szyi jest jakby skutkiem tego nowotworu, rozwijajacego sie np w zupelnie innym miejscu.
Wydaje mi sie ze i tak bedzie to trudna operacja wyciecia, poniewaz guz znajduje sie przy tetnicach, wezlach chlonnych i jest to ryzykowne
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Calosc kosztowala mnie poki co 35 zł i nerwy szczura. Troche go bolalo przy nakluciu, ale zniosl dobrze. Ten szczur nigdy w zyciu mnie nie ugryzl i jest bardzo łagodny w stosunku do ludzi, drugi samiec jest bardzo agresywny i caly czas gryzie kiedy mu sie nie podoba, ze ktos wsadza rece do klatki.
trzymajcie kciuki, wyniki biopsji mam jutro o 12.00
Ostatnio zmieniony wt lut 27, 2007 12:01 pm przez Korniczysko, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: [GUZ] na szyi
Na szyi u szczurów bardzo często są ropnie - zdaje się ,ze wiazą sie one z zebami , mysle ,że jest to najbardziej prawdopodona rzecz. Ropnia nie trzeba usuwać wystarczy naciąć aby ropa wypynela i przemywać rywanolem, rywanolem z wodą utleniona ewentualnieinnym antyseptykiem, ogólnie trzeba podawać antybiotyk.
-
- Posty: 29
- Rejestracja: pt lut 02, 2007 1:47 pm
RE: [GUZ] na szyi
U mnie wet rozcial skore, rozcial ropnia, wywalal po kolei tego ropnia malutka lyzeczka, powiedzial, ze nie bedzie wyciskac, bo w otoczce jaka sie wytworzyla wokol ropnia moglby sie dalej ropien rozwijac po zaszyciu rany,wiec zostawil otwarta rane, zaszyl tylko skore na obrzezach i te otwarta rane mam plukac jodyną. To zapobiegnie utworzeniu sie nowego ropnia na miejscu starego- tak powiedzial.
Czy sa to dobre rady, okaze sie, ja mam mieszane uczucia i nigdy juz do tego weta nie pojde, moze zna sie na psach i kotach, ale 'ratologiem' zadnym nie jest.
Czy sa to dobre rady, okaze sie, ja mam mieszane uczucia i nigdy juz do tego weta nie pojde, moze zna sie na psach i kotach, ale 'ratologiem' zadnym nie jest.
- sasza&masza
- Posty: 1270
- Rejestracja: czw sie 19, 2010 4:20 pm
- Numer GG: 9176574
- Lokalizacja: Lublin
Re: [GUZ] na szyi
Wykryłam u mojej Maszy jakąs dużą gule pod brodą a przed łapami.
Co to może być?! Jutro jade do kliniki małych zwierząt mam nadzieje ze okaże sie co to ...
masakra![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Co to może być?! Jutro jade do kliniki małych zwierząt mam nadzieje ze okaże sie co to ...
masakra
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Dog&cat: Vega i Zuza
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Re: [GUZ] na szyi
daj znać, co to było. ja miałam podobny przypadek, to było na szyi pod pysiem, robilismy usg, wyszedł płyn. nakłuliśmy i wypłynęło białe i przezroczyste, nieśmierdzące. prawdopodobnie ślinianka zatkana, ale wet nie był pewien
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
- sasza&masza
- Posty: 1270
- Rejestracja: czw sie 19, 2010 4:20 pm
- Numer GG: 9176574
- Lokalizacja: Lublin
Re: [GUZ] na szyi
Jest to guz mlekowy i jutro idzie Masza na operacje...
Potem dodam jej zdjecie.
Potem dodam jej zdjecie.
Dog&cat: Vega i Zuza
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]