RE: Choroba Blacky

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
miska
Posty: 213
Rejestracja: czw cze 30, 2005 3:05 pm

Choroba Blacky

Post autor: miska »

Blacky ma rok i 7 miesięcy. Jakoś przedwczoraj zauważyłam u niej na oczkach i nosku ślady porfiryny, w ogóle stała się taka przytulasta, ale myślałam, że po prostu starość się zbliża. Wczoraj było gorzej, miała mało siły, przewróciła się kiedy się drapała, ale była aktywna, miała normalny apetyt. Dzisiaj jest źle. Od rana tylko leży. Byłam z nią u weta, nic konkretnego nie stwierdził (oprócz tego, że z oczu leci jej KREW i to jakiś syndrom hemo-cośtam, ale mniejsza o to...). Dostała antybiotyk (zapomniałam się zapytać jaki, jutro się dowiem), witaminę K, Combivit i Catasol.
Niedawno zjadła dość dużo jogurtu, więc apetyt jako taki ma. Teraz śpi schowana w domku. Jedno oczko ma sklejone porfiryną. Jutro idę z nią znowu do weterynarza po lekarstwa.
Wie ktoś co może jej być? Może powinna dostać jeszcze jakieś lekarstwa?
Może trzeba ją oddzielić od reszty stada?
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
Awatar użytkownika
Wilczek777
Posty: 533
Rejestracja: ndz sty 07, 2007 2:08 pm
Lokalizacja: Szczecin

RE: Choroba Blacky

Post autor: Wilczek777 »

Biedna Blacky, czy oprusz osłabienia i parafiryny ma ona jakeiś inne objawy ?? A Vet jakis niedoinformowany parafiryna to nie krew!!Mój silver mial wycieki parafiryny kiedy był przeziembiony...
Zobacz to może to to samo co meczy twojamałą http://szczury.org/viewtopic.php?t=14972
Ostatnio zmieniony pn mar 12, 2007 2:19 pm przez Wilczek777, łącznie zmieniany 1 raz.
Na spółę z TŻ:
Desant, Anubis(Ibasan)Beris, Kaszmir Beris, Miętus EmeraldMoon, Bjorn, Belfast
Za TM:Silver&Sharingan, Destruktorzy, Śpioch&Grubas, Czarnuszek&Bibs, Miki

Pieseła - Nessie
Obrazek
miska
Posty: 213
Rejestracja: czw cze 30, 2005 3:05 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: miska »

Jest tylko słabiutka no i właśnie leci jej porfirynka, do tego jest nastroszona. Żadnego kichania, charczenia. Zastanawiam się czy to może być mykoplazmoza...
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: Nisia »

Miska, te objawy moga wskazywac na wiele róznych chorób, dlatego, zamiast zastanawiania sie, radziłabym skontaktować się z kompetentnym wetem, który już niejedną szczurzą chorobę w życiu widział.
Z tego co kojarzę, to w Bydgoszczy takiego nie ma, ale możesz zamejlowac do Wojtyś albo zadzwonić do Kacprzak (obie są z Warszawy). Opisz dokładnie objawy, a one podpowiedzą, na co nalezy zwrócić uwagę, jakie zrobić badania, co to może byc. Oczywiście, diagnoza "wirtualna" to żadna diagnoza, ale może stanowić wskazówkę dla weta leczącego zwierzątko.

PS. Oddzielenie od stada jest jak najbardziej wskazane, ale pod warunkiem, że nie wpłynie to negatywnie na samopoczucie chorego szczurka.

PS2. Zawsze "na szybko" mozna podawać scanomune, vibovit, rutinoscorbin. To podziała wzmacniająco. Ale na pewno nie wyleczy. Niestety, sposób leczenia zalezy od tego, co jej jest.
Ostatnio zmieniony pn mar 12, 2007 2:59 pm przez Nisia, łącznie zmieniany 1 raz.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: merch »

Sposób leczenia powinien zależeć od tego co jej jest , jednak u szczurów nie zawsze jest to takie proste zarówno ze względu na trudności z diagnostyka jak i ograniczone metody leczenia . Np leki mozna podawać praktycznie tylko podskórnie lub dopyszcznie ( jak szczur nie je , to nawet tu nie ma wyboru.


Także i tak leczenie w ciężkich stanach wygląda podobnie nie zależnie od tego co szczurowi dolega, trzeba podawać steryd (dexametazon, dexafort) , antybiotyk o szerokim spektrum ( najczęściej enrobiofloksacyna ) no i dbać o własciwy bilans płynowy albo nawadniać jak odwodniony ( sól z glukozą , duphalite) lub odwadniać jak przewodniony ( furosemid).

Sterydy dobrze dzialają zarówno przy wylewie, jak i zapaleniu mózgu , również przydatne są w leczeniu mycoplazmozy oraz zapaleniu pluc (zmniejszają obrzęk).
Poza tym sterydy z antybiotykiem zalecane sa również przy gruczolakach przysadki , także niemal nie zależnie o dtego co jej jest to i tak stery i antybiotyk zwłaszcza ,ze z tego co piszesz wygląda to na tzw " zaburzenia neurologiczne"

Trzymam kciuki poprawa po sterydzie powinna być dość szybka - naogól w ciągu 12 godzin jest znaczaco lepiej.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
Arbor Vitae
Posty: 321
Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am

RE: Choroba Blacky

Post autor: Arbor Vitae »

A ja sie pokusze o sugestie. Mam podobne doswiadczenia jesli chodzi o nagly spadek sil, zwiekszona przytulasnosc i zachowany apetyt. U dwoch wlasnych szczurow przeszedlem to samo - niewydolnosc serca. Zaatkaowala nagle, w godziny (wyjscie rano, powrot wieczorem), i tylko w jedym przypadku z objawami jakie moglby byc zauwazone (dusznosc i wodobrzusze). Drugi szczur po prostu duzo spal, szybko sie meczyl i dziwnym trafem polubil lezenie na kolanach i dlugie glaskanie.
Ale co kogo obchodza historie rodowe...
U Ciebie moze byc podobnie; zgadzaja sie objawy (bardzo wazny jest zachowany apetyt), wiek tez, i to ze cos mu jest, kiedy nie widac by cos mu bylo - tez!
Wazny objaw sercowy to - poza nietolerancja na wysilek - zwiekszone pragnienie, porownaj ilosc wody jaka wypijala z poidelka i zastanow sie czy kiedys nie pila mniej. To zwiekszone pragnienie jest takze objawem niewydolnosci nerek - ktora rowniez zdarza sie u starszych szczurow, ale tu nie pasowalyby objawy...
Dlatego:
Proponuje diagnostycznie podac furosemid (lek odwadniajacy, diuretyk) w dawce 0,5 - 1 mg/szczura = 0,1 - 0,2 ml/ szczura, na przyklad podskornie lub domiesniowo. Ten lek odciazy serce i latwiej bedzie szczurowi sie oddychalo, zylo, itd. Poprawa powinna byc dobrze widoczna, jesli chore jest serce. Warto by pokusic sie dodatkowo o rtg serca (aby zobaczyc czy nie jest powiekszone, co czesto ma miejsce przy niewydolnosci serca (chodzi zwlaszcza o prawa komore).
Na razie wstrzymalbym sie od sterydu, przynajmniej do wyniku proby z furosemidem.
Druga mozliwosc to wspomniana juz niewydolnosc nerek. Tu nalezaloby w pierwszej kolejnosci oddac mocz do badania. Sposob pobierania moczu do badan od szczura jest opisany na forum. I tu jest haczyk. Jesli serce jest zdrowe, a chore sa nerki to podanie furosemidu moze zaszkodzic szczurowi, dlatego koniecznie skunsultuj kazde dzialanie z lekarzem i zapytaj go o mozliwosci o ktorych pisalem wyzej.
Podsumowujac: opierajac sie na tym co pisalas, to wedlug mnie mozliwe sa dwie choroby: serca (na 85%) i nerek (15%). Skupilbym sie jednak na sercu (bardziej charakterystyczne objawy) i podal furosemid. Jesli on nie pomoze - dopiero steryd. Antybiotyku nie mozna przerywac, wiec mala musi dostawac go dalej. I najwazniejsze - wypytaj lekarza o wszystko co tu napisalem i niech on wyciagnie z tego wnioski.
Arbor Vitae
Posty: 321
Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am

RE: Choroba Blacky

Post autor: Arbor Vitae »

Aha i jeszcze jedna istotna uwaga. Nie oddzielaj szczura od stada. Nawet jesli to jakas bakteria albo wirus, to i tak pozostale szczury juz dawno sie zarazily, ale na szczescie (i tak powinno byc fizjologicznie) ich sprawny uklad odpornosciowy trzyma zarazek w ryzach. Ewentualna rozlaka przyczyni sie do silnego stresu u Blacky co raczej nie pomoze jej w chorobie. Mysle ze mala szybciej wyzdrowieje wsrod stada niz osobno.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: merch »

Tu pozwole sobie dołączyc sie do OT odnośnie odłaczania-myslałam tak samo jak ty zreszta jest to pogląd czesty i chetnie się stosuje do takich zaleceń , gdyż uwazam ze oddzielanie szczurów to i klopot i stres. Jednak obecnie odkad w stadzie starszych szczurów , jedna ze szczurzyc była długo leczona antybiotykiem z powodu zapalenia pluc i inne sie nią zajmowały po dłuzszym czasie ( ponad miesiąc )zachorowały i zmarły najpierw jedna potem druga- zaraziły się bakteria już przepasażowaną , oporna na antybiotyki , którymi był aleczona 1 szczura - na dodatek były to szczury tęższe i przy przy nawale zapalenie płuc okazało się ,ze po prostu nie maja czym oddychać. Także ja mam zamiar ograniczać kontakty chorym szczurom z innymi zwłaszcza , jeśli te inne z racji na wiek mogą być szczególnie podatne na rozwój zakażenia.
Ostatnio zmieniony wt mar 13, 2007 11:09 am przez merch, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
miska
Posty: 213
Rejestracja: czw cze 30, 2005 3:05 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: miska »

Arbor Vitae, to raczej nie jest niewydolność serca. Blacky wcale nie piła więcej (teraz w ogóle nie pije).
Dzisiaj dostała steryd-Dexasone, bo jest taka słabiutka, że ledwo podnosi główkę, leży tylko tak jak się ją odłożyło i jest na wszystko obojętna. Oprócz tego dostaje gentamycynę i Catasol z Combivitem.
Apetyt jej się trochę zmniejszył od wczoraj, ale raczej dlatego, że nie ma siły na jedzenie. Karmię ją palcem, wtedy trochę zjada, ale tak jakby nie miała siły przełykać. Daję jej gerberka, jogurty i preparowany ryż rozmoczony w wodzie. Najchętniej zjada właśnie ten ryż.
Blacky jest oddzielona od stadka, nie ze względu na możliwość zrażenia, ale dlatego, że w osobnej klatce jest jej łatwiej i ma więcej spokoju-gdy były razem Vaike (młoda, strasznie ruchliwa szczurzyca) stale wchodziła jej na głowę, przewracała ją i zaczepiała. Poza tym, boję się, że Blacky może wspiąć się na półeczkę i z niej spaść.
Weterynarz wspominał jeszcze coś o mikrowylewach, ale on raczej nie za bardzo wie o czym mówi. Jak mówiłam mu coś o porfirynie (którą na początku nazwał krwią) to tylko coś tam po cichu mówił: "tak, tak, porfiryna". Mam wrażenie, że pierwszy raz słyszał o czymś takim, ale cóż...
Czy gentamycyna jest tu dobrym antybiotykiem czy może lepiej zmienić ją na enrofloksacynę czy jeszcze coś innego?
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: merch »

gentamycyna jest całkiem niezłym antybiotykiem dla szczurow- przynajmniej w przypadku zapaleń dróg oddechowych , poza tym działa też na Mycoplasmy, jest to jednak antybiotyk , który zwłaszcza w przypadku odwodnienia moze powodować uszkodznie nerek - w odróznieniu od enrobiofloksacyny nie powoduje martwicy skóry , takze nie wymaga rozcieńczania. Natomiast uważam ,ze powinien byc podawany dwa razy dziennie,zeby nie podawać większej dawki , która ewentualnie mogłaby być groźniejsza dla nerek.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
miska
Posty: 213
Rejestracja: czw cze 30, 2005 3:05 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: miska »

Blacky chyba czuje się coraz gorzej:( Parę razy znalazłam ją wklatce leżącą na pleckach brzuchem do góry.
Ale za to kiedy karmiłam ją serkiem to zjadła dość dużo jak na chorego szczura. Tylko nie robi nic oprócz spania i jedzenia. Czasami próbuje umyć sobie pyszczek, ale w trakcie staje i siedzi chwile taka skulona z łapkami na pyszczu.

Po jakim czasie steryd powinien zacząć działać?
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: merch »

ZAlezy od rodzaju dolegliwości - przy duszności widać działanie po około 4 godzinach , przy zwężeniu oskrzeli nawet szybciej, przy zaburzeniach neurologicznych po około 12 godzinach- to ,że tylko spi i je to dobrze powinna oszczedzać siły na walke z chorobą. Osobiście uważam ,ze apetyt i niestety porfiryna są najlepszymi wykładnikami stanu szczura, jak jest bardzo źle - szczur nie ma sił się myć oczy i nos są wręcz zawalone porfiryna i nie chce jeść to znak ,ze poważnie trzeba pomysleć o tym aby pomóc mu odejść. Jak długo coś je , przeciera pyszczek to jest nadzieja.

Jeszcze co do gentamycyny mozna ją łaczyć z enrobiofloksacyną nie powinno sie łaczyć z furosemidem- kuracja - jesli przynosi efekty niepowinna trwać dluzej niż 10-14 dni. Bardzo dziwne jest ,że znalazlaś ja lezacą brzuszkiem do góry szczurki raczej tak się nie układają, chyba że jak usiłowała sie myć to tak upadła i nie potrafiła sie odwrócić. Trzymaj sie .

A jak się miewa twoja druga szczurka?
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
miska
Posty: 213
Rejestracja: czw cze 30, 2005 3:05 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: miska »

Właśnie przy próbach umycia Blacky przewraca i nie ma siły podnieść. Najbardziej cieszy mnie to, że ma apetyt, tylko, że muszę ją karmić własnoręcznie, bo sama nie ma siły, ale kiedy przystawiam jej do pyszczka palec z jedzeniem to je bardzo łapczywie. Tylko że jest taka sflaczała, że wisi jej nawet dolna warga...
Przed chwilą chciała wyjść z klatki więc wzięłam ją na ręce, a ona próbowała z nich zejść i iść na spacer. Może zaczyna się jej polepszać, ale to pewnie tylko po sterydzie:(
nie widać porfiryny, to białe to serek, którym ją karmiłam

Z Abbie wszystko dobrze:) Nie zdecydowałam się na operację, jak na razie guz rośnie bardzo powoli, teraz nawet jakby się zatrzymał. W tej chwili Abiś siedzi koło mnie na biurku i opycha się ryżem preparowanym:)
Abbie
Ostatnio zmieniony wt mar 13, 2007 9:34 pm przez miska, łącznie zmieniany 1 raz.
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
miska
Posty: 213
Rejestracja: czw cze 30, 2005 3:05 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: miska »

Dziś Blacky czuła się całkiem dobrze jak na chorego szczura:) Bardzo dużo jadła i nawet ugryzła mnie kiedy dostawała Catosal.
Trafiłam na bardziej kompetentnego weta, mówił, że to prawdopodobnie jakieś schorzenie neurologiczne i wydaje mi się, że ma rację. Blacky ma trudności z utrzymaniem równowagi i kiedy chodzi to jeździ pyszczkiem po ziemi.
Dzisiaj znowu dostała ten steryd-Dexasone, tylko nie wiem czy to nie za często. Ten poprzedni wet mówił, że działa do 3 dni, a ten, który był dzisiaj twierdził, że to krótko działający i trzeba dawać codziennie. Jutro chyba powiem, żeby dał jej Dexafort, przynajmniej będzie trochę mniej kłucia.
Tak w ogóle to jakie mogą być skutki przedawkowania sterydu?
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
miska
Posty: 213
Rejestracja: czw cze 30, 2005 3:05 pm

RE: Choroba Blacky

Post autor: miska »

Blacky nic się nie poprawia:(
Wczoraj nie dostała sterydu i znowu czuła się jak na początku choroby, dzisiaj zmieniliśmy antybiotyk na enrofloksacynę, bo gentamycyna nie działała w ogóle. Mała dostała jeszcze Dexasone, jutro ma dostać Dexafort, żeby starczyło na dłużej, zawsze jeden zastrzyk mniej. Mam nadzieję, że jej stan się poprawi, bo jak na razie nie widać efektów:(
Wyleczył ktoś z Was kiedyś szczura z zapalenia mózgu (bo wydaje mi się, że to to) enrofloksacyną? Bo jak sobie czytam te wszystkie tematy, to większość szczurów była leczona Bactrimem...
za Tęczowym Mostem: Funia['] Gutek['] Mila['] Blacky[']
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”