RE: Choroba Blacky

[merch]

wydaje mi się ,że najważniejszy jest steryd, ale faktycznie wydaje się ,ze częściej była poprawa po bactrimie, był tak smutny temat z ankietą o zaburzeniach neurologicznych ( http://szczury.org/viewtopic.php?t=10496) , niestety niewiele szczurków udaje sie wyleczyć na dłuższy czas , mam wrażenie ,ze zaledwie jakieś 10-20%, wydaje sie ,ze warto próbować zwlaszcza ,że wterynarze mówią ,ze zwierze wtedy nawet jak jest w cięzkim stanie nie cierpi , bo ma ograniczoną świadomość- niestety do dlugotrwałego stanu czasem dołaczają sie inne objawy i one mogą być wskazaniem do eutanazji( mam na mysli zwłaszcza rozwój duszności i dłuzej trwającą ok48 godzin odmowę przyjmowania wszelkich pokarmów , wydaje mi się ,ze w takiej sytuacji należy po prostu skrócić zwierzakowi cierpienie.
Niestety trudno jest o dokładną diagnozę bo szczurkowi nie wykonuje się ani tomografii, ani badań płynu mózgowo rdzeniowego, pozaostaje mieć nadzieje i nie wachać sie podjąc decyzji , kiedy wydaje się ,że zwierzatko cierpi.

[miska]

Nic już na nią nie działa:( nawet steryd pomógł tylko na chwilkę:(
Poczekamy jeszcze do poniedziałku, jak nie będzie poprawy pomogę jej odejść...