Gżybku, gdybyś mieszkała bliżej, to bym się wprosiła na wino...
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
u mnie w domu nawet alkocholu brak...troszkę mnie pocieszyło to, że nie tylko ja nie mam jeszcze prezentacji, a tylko mglisty, odległy zarys...w mojej szkole panuje absolutny 'wyścig szczurów', wszyscy kują, dają z siebie wszystko...byle być lepszym od osoby siedzącej obok..a ja nie mam siły ani ochoty. Nauczyciele naprawde powariowali! Sądziłam, że będę mogła 'olać' większość przedmiotów po I sem, a tu co? Jutro mam prace klasową z polaka, kartk. z niemca, wtorek- spr z fizyki chemicznej i jądrowej, 80 zadań na mathe (to akurat mi się przydaje), listening z anglika na ocenę, potem mam jeszcze spr z 400słówek (nie mam kiedy się tego nauczyć!), zaliczenia z fakultetów, kolejny sprawdzian z polaka i muszę napisać 5 zaległych 'interpretacji porównawczych', co jest,przynajmniej dla mnie, marnotrawieniem czasu na beznadziejny shit! Kto w ogóle wymyślił 'interpretacje'?! Znacie pewnie schemat Kaniewskiego? I jest tylko jeden klucz odp, wymyślony przez kogoś-tam, w który będę próbowała trafić na maturze....jak może być klucz odpowiedzi do interpretacji,pytam się ja Wam? Przecież to indywidualna sprawa każdego! Różnimy się wrażliwością i postrzeganiem świata..I ten schemat...szanowni panowie od ministra oświaty chcą wykształcić idiotów chyba...Matura pisemna powinna dawać szanse uczniowi na popis wiedzy, umiejętności i przedstawienie swojego sposobu myślenia, a to, co obowiązuje nas teraz jest po prostu śmiechu warte, bo już brakuje łez.
gość od szczuraska to niepoważny kret jest...widocznie zamiast na piwo, chce zbierać na weta....