<:3 ŁubuDubu )~~, czyli ponowne zaszczurzenie!
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: nasze stado - zegnaj malenka...
Wczoraj Lenard mnie rozbroil. Dostaly ziolka do jedzenia. Maluchom bardzo posmakowaly Jednak nie zjedli wszystkie na raz. Torek, ktory lubi wybrzydzac wyjal jeden kawalek jakiegos suszu i odlozyl na poleczke.
Wieczorem jak dostaly kolacje (kasza gryczna + szpinak) to ten kawalek suszu znalazl Lenard. I widac bylo, ze nie wie co zrobic, bo bardziej mial ochote na szpik. Wiec wzial w pyszczek i schowal z powrotem do miseczki Moj pan porzadny. Pozniej znowu cos mu wypadlo jak jadl, wiec zrobil przerwe w jedzeniu, wzial w pyszczek, odlozyl do miseczki i worcil do tego co jadl
Abdulek nadal chrumka chociaz Daniel mowi, ze mniej. Dla mnie wazne, ze jest energiczny, ma apetyt i humorek. Jako ciekawostke:
Abdul. Ja szczerze mowiac na tym zdjeciu niewiele widze.
Poza tym razem z BeBe normalniejemy. Ona zaczela sama z klatki wychodzic i rozrabiac i ja powoli staram sie przyzwyczaic do zycia bez Ciu... ale pamietamy caly czas o naszej malenkiej... zawsze bedzie w naszych sercach.
Wieczorem jak dostaly kolacje (kasza gryczna + szpinak) to ten kawalek suszu znalazl Lenard. I widac bylo, ze nie wie co zrobic, bo bardziej mial ochote na szpik. Wiec wzial w pyszczek i schowal z powrotem do miseczki Moj pan porzadny. Pozniej znowu cos mu wypadlo jak jadl, wiec zrobil przerwe w jedzeniu, wzial w pyszczek, odlozyl do miseczki i worcil do tego co jadl
Abdulek nadal chrumka chociaz Daniel mowi, ze mniej. Dla mnie wazne, ze jest energiczny, ma apetyt i humorek. Jako ciekawostke:
Abdul. Ja szczerze mowiac na tym zdjeciu niewiele widze.
Poza tym razem z BeBe normalniejemy. Ona zaczela sama z klatki wychodzic i rozrabiac i ja powoli staram sie przyzwyczaic do zycia bez Ciu... ale pamietamy caly czas o naszej malenkiej... zawsze bedzie w naszych sercach.
RE: nasze stado - zegnaj malenka...
Fajne zdjęcia, szkoda że trochę za duzy format, bo mało co widać.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
RE: nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
W koncu pora na weselszy post w tym temacie Dzis swietujemy, bo
[size=xx-large]BEBE MA DZIS URODZINY![/size]
Nasz najkochanszy Bejboludek konczy dzis 2 latka!
I z tej okazji zycze jej wszystkie co najlepsze, duuuuuuuzo zdrowka i radosci z zycia!
Nasz kochany Wariat!
[size=xx-large]BEBE MA DZIS URODZINY![/size]
Nasz najkochanszy Bejboludek konczy dzis 2 latka!
I z tej okazji zycze jej wszystkie co najlepsze, duuuuuuuzo zdrowka i radosci z zycia!
Nasz kochany Wariat!
Ostatnio zmieniony czw mar 29, 2007 12:12 am przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
RE: nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
Wszyskiego co najlepsze dla Bebe. Zdrowka, zdrowka i jeszcze raz zdrowka. :hoprat: Pociechy z opiekunow oczywiscie tez :p :smykrat:
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
Zdrówka i dużo sił do biegania ,węszenia i w ogóle szczurowania jak najdłuzej.
RE: nasze stado - Bejbinowe urodzinki!
Dużo zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka, bo to co szczurasowi do szczęścia potrzeba juz ma
Trochę spóźnione ale za to bardzo szczere
Trochę spóźnione ale za to bardzo szczere
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1
http://stylowabizuteria.com.pl/
http://stylowabizuteria.com.pl/
Odp: nasze stado - stadko sie zmniejsza :-(
Oj, wyciagam temat chyba tylko po to by wylac zale.
Ostatnio pisalam w Bejbinowe drugie urodziny. O Cloudzikowych i Torkowych urodzinach nie pisalam, bo jakos te drugie urodziny nie ciesza... Bejbinka i Cloudzik nie zyja. Nie ma tez Abdulka, a jego drugie urodziny bylyby dopiero we wrzesniu. Okropnie jak tak szybko sie zmniejsza stadko :-(
Przez to, ze wszystko tak szybko to ciezko sie przyzwyczaic, ze tylko 3 mordki na mnie czekaja jak wracam do domu. Otwieram klatke i lapie sie na tym, ze spodziewalam sie zobaczyc wiecej ryjkow, tak jakby Cloudzik mial zaraz wyjsc z rury, a Bdulinek z domku.
Torkowi rowniez trudno sie przyzwyczaic do nowej sytuacji. On i Cloudzik byli przyjaciolmi od pierwszego wejrzenia. Teraz Cloudzika zabraklo. Przez pewien czas mial jeszcze Abdulka, ale on tez odszedl. Zostaly tylko maluchy, ktore Torek normalnie ignorowal, albo im grozil zebami jak mu weszly w droge... a teraz sa jego jedynym towarzystwem.
Torek jest specyficznym szczurem, ktory wszystko bierze na serio. W mlodosci mial bardzo silne zapedy dominatorskie. Po ostatnim ataku zapalenia pluc juz nie wrocil do siebie w pelni. I nadal wszystko dla niego jest sprawa zycia lub smierci, tylko czuje, ze nie ma tyle sily co kiedys, wiec kazde zblizenie traktuje jako probe zdominowania, ktorej musi sie poddac.
Natomiast slodziaki nie rozumieja co to dominacja. One sa zupelnie nie szczurze. Lubia sie kotlowac i fikolkowac w zwolnionym tempie, bo to dla nich swietna zabawa. Nigdy jeszcze nie widzialam by walczyly na serio czy by w jakis sposob ustalaly swoja pozycje w stadzie.
I niestety z Torkiem tez chca sie tak bawic. A Torek piskoli, rozklada sie brzuchem do gory i widac, ze jego duma cierpi. A maluchy dalej zaczepiaja, bo nie rozumieja o co mu chodzi.
Troszke juz sie dotarli i widac lepiej im sie razem zyje, ale nadal widac, ze Torkiniu teskni za starymi kumplami, ktorzy rozumieli co to znaczy byc szczurem.
Poza tym staramy sie odchudzic Lenarda. Jego tusza powaznie nas martwi. I chyba musimy kupic wage, bo niestety tak na oko nie widzimy zadnych efektow. A Lenard cierpi, bo lakomczuch z niego straszny...
Z lepszych wiesci to moze niedlugo bedziemy mieli aparat to sie pochwale wtedy przyskojniakami
Ostatnio pisalam w Bejbinowe drugie urodziny. O Cloudzikowych i Torkowych urodzinach nie pisalam, bo jakos te drugie urodziny nie ciesza... Bejbinka i Cloudzik nie zyja. Nie ma tez Abdulka, a jego drugie urodziny bylyby dopiero we wrzesniu. Okropnie jak tak szybko sie zmniejsza stadko :-(
Przez to, ze wszystko tak szybko to ciezko sie przyzwyczaic, ze tylko 3 mordki na mnie czekaja jak wracam do domu. Otwieram klatke i lapie sie na tym, ze spodziewalam sie zobaczyc wiecej ryjkow, tak jakby Cloudzik mial zaraz wyjsc z rury, a Bdulinek z domku.
Torkowi rowniez trudno sie przyzwyczaic do nowej sytuacji. On i Cloudzik byli przyjaciolmi od pierwszego wejrzenia. Teraz Cloudzika zabraklo. Przez pewien czas mial jeszcze Abdulka, ale on tez odszedl. Zostaly tylko maluchy, ktore Torek normalnie ignorowal, albo im grozil zebami jak mu weszly w droge... a teraz sa jego jedynym towarzystwem.
Torek jest specyficznym szczurem, ktory wszystko bierze na serio. W mlodosci mial bardzo silne zapedy dominatorskie. Po ostatnim ataku zapalenia pluc juz nie wrocil do siebie w pelni. I nadal wszystko dla niego jest sprawa zycia lub smierci, tylko czuje, ze nie ma tyle sily co kiedys, wiec kazde zblizenie traktuje jako probe zdominowania, ktorej musi sie poddac.
Natomiast slodziaki nie rozumieja co to dominacja. One sa zupelnie nie szczurze. Lubia sie kotlowac i fikolkowac w zwolnionym tempie, bo to dla nich swietna zabawa. Nigdy jeszcze nie widzialam by walczyly na serio czy by w jakis sposob ustalaly swoja pozycje w stadzie.
I niestety z Torkiem tez chca sie tak bawic. A Torek piskoli, rozklada sie brzuchem do gory i widac, ze jego duma cierpi. A maluchy dalej zaczepiaja, bo nie rozumieja o co mu chodzi.
Troszke juz sie dotarli i widac lepiej im sie razem zyje, ale nadal widac, ze Torkiniu teskni za starymi kumplami, ktorzy rozumieli co to znaczy byc szczurem.
Poza tym staramy sie odchudzic Lenarda. Jego tusza powaznie nas martwi. I chyba musimy kupic wage, bo niestety tak na oko nie widzimy zadnych efektow. A Lenard cierpi, bo lakomczuch z niego straszny...
Z lepszych wiesci to moze niedlugo bedziemy mieli aparat to sie pochwale wtedy przyskojniakami
Odp: nasze stado - stadko sie zmniejsza :-(
Serce się ściska, gdy czytam to co piszesz. Mimo, że masie świadomość, iż nasi mali przyjaciele nie należą do długowiecznych, to jednak ich odejścia bardzo, bardzo bolą (przytulam)
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1
http://stylowabizuteria.com.pl/
http://stylowabizuteria.com.pl/
Odp: nasze stado - FOTKI!
Smutny cos sie temat zrobil... wiec tym razem bez zadnych smutow. Za to cos czego dawno w tu nie bylo: FOTKI!
A pochwale sie przystojniakami!
Tu jeszcze maluchy na worku sako... grubasek go uwielbia, bo sie zapada jak chodzi na poczatku wszystkie sie baly, bo w koncu nie czuc gruntu pod nogami. Pozniej uznaly to za zwykly mebel... wszystkie poza grubaskiem, ktory potrafi z rozbiegu na to wskoczyc i sie przechadzac
A pochwale sie przystojniakami!
Tu jeszcze maluchy na worku sako... grubasek go uwielbia, bo sie zapada jak chodzi na poczatku wszystkie sie baly, bo w koncu nie czuc gruntu pod nogami. Pozniej uznaly to za zwykly mebel... wszystkie poza grubaskiem, ktory potrafi z rozbiegu na to wskoczyc i sie przechadzac
Odp: nasze stado - FOTKI!
Aleeeeeee kulka khihihihihi... Lulus czym wy go karmicie
Torek swietnie wyglada
Poprosze wyczochrac potworaki
Torek swietnie wyglada
Poprosze wyczochrac potworaki
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Odp: nasze stado - FOTKI!
Wlasnie w tym problem, ze je to co reszta... tylko, ze on moglby jest bez przerwy... teraz jest na diecie i jest nieszczesliwy. Ale niestety martwimy sie o niego i trzeba go odchudzic. Nastepna na liscie zakupow jest u nas waga kuchenna by moc mierzyc postepy.limba81 pisze: Aleeeeeee kulka khihihihihi... Lulus czym wy go karmicie
Chociaz nie powiem... tusza dodaje mu uroku
Nie ma sprawylimba81 pisze: Poprosze wyczochrac potworaki
Odp: nasze stado - FOTKI!
Jaka wielka kula futra ale jaka slodka!!! Fajowe masz te szczuraski, czochranko ode mnie w ich kierunku
ze mną: Tequila i Lima :* :*
za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
za TM: Helenka [*] Kama [*] Sutra [*] Mała [*] Ebolcia [*] Furia [*] Coco [*] Koleś [*]
Odp: nasze stado - FOTKI!
No niestety znam ten ból - Karmiaczek jadł cokolwiek- kiedyś w nocy wstałam ,żeby mu zabrać miskę z niegotowana kaszą gryczaną. Smutne to bardzo ale faktycznie lepiej coś z tym zrobić bo to obciążenie dla serducha i tfu tfu w razie jakiejś infekcji także dla płuc. Trzymam kciuki za powodzenie akcji odchudzanie.Wlasnie w tym problem, ze je to co reszta.
Odp: nasze stado - FOTKI!
Dzieki
Martwimy sie o niego strasznie... i chodz serce peka jak sie widzi jak prosi o jedzenie to trzeba byc silnym.
Wydaje mi sie, ze troszke zrzucil... ale tak na oko to moge sobie tylko gdybac. Zamowilismy juz na allegro wage, wiec niedlugo bede mogla zobaczyc jak to faktycznie wyglada. Troche sie boje ile pokaze jak go tam poloze
Przy okazji mam troche nowych fotek naszych panow
Na poczatek senior Torkiniu
Lorenco (zwany rowniez 'ten chudy')
tu widac, ze szczurki nawet z oczkami dark ruby sie kiwaja:
I Lenardzik:
Martwimy sie o niego strasznie... i chodz serce peka jak sie widzi jak prosi o jedzenie to trzeba byc silnym.
Wydaje mi sie, ze troszke zrzucil... ale tak na oko to moge sobie tylko gdybac. Zamowilismy juz na allegro wage, wiec niedlugo bede mogla zobaczyc jak to faktycznie wyglada. Troche sie boje ile pokaze jak go tam poloze
Przy okazji mam troche nowych fotek naszych panow
Na poczatek senior Torkiniu
Lorenco (zwany rowniez 'ten chudy')
tu widac, ze szczurki nawet z oczkami dark ruby sie kiwaja:
I Lenardzik:
Odp: nasze stado - FOTKI!
jestem z siebie dumna... przedwczoraj postanowilam przeczytac CALY Twoj temat i udalo sie .... .wlasnie skonczylam.wiem ze dlugo ale moge tylko wieczorami ! i chociaz nie raz lezka mi sie w oku krecila i współczułam niesprawiedliwosci.. to ceisze sie ze (tfu tfu) nie ma zadnych chorob na razie i ryzyka . trzymam kciuki za odchudzanie Grubaska!
wielkie chochranie dla Ogonasków!
wielkie chochranie dla Ogonasków!
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...