Regulamin forum Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
JEstem tu dopiero od niedawna i szczurki też mam od niedawna ale wydaje mi się że można mieć parkę ja dostałam samiczke od kolegi i zyła sobie sama i taka zdziczała była w połowie, a od kiedy przyniosłam samca( słynny schroniskowy Igorek )Gloria sie uspokoiła mimo że nie są razem w klatce ( jeszcze-bo dałam Igora do kastracji) to ich klatki stoją obok siebie i sobie gadają przez kratki jak to będzie już niedługo jak będą razem ostatnio razem pierwszy raz biegali po pokoju i sie bawili w berka raz on gonił raz ona nie widze nic złego w parce szczurków-oczywiście jeżeli jedno jest wykastrowane :/
Jeżeli jest wykastrowany - to tak, ale nie ma sensu kupować szczurów różnej płci i narażać jednego z nich na komplikacje po kastracji, skoro można wziąć od razu tej samej płci :roll:
Po co kombinować i utrudniać sobie życie...
Ja się zastanawiam czy nie dokupić mojemu szczurkowi kolegi. najpierw muszę Maciusia wykastrować, bo jest strasznym dominatem i mnie gryzie do krwi. Potem zastanowie się nad kolegą. Mam pytania:):
Czy mogę kupić od razu dorosłego samca (mojego wzięłam jak już był duze, teraz ma ok.1 może ponad)?
Czy jest obawa, że mogą się nie polubić?
Czy powinny być oba wykastrowane czy wsytarczy jeden?
Czy może się zdażyć tak jak z Maciusiem, że ten też będzie dominatem i będę musiała go wykastrować?
Dlatego zastanawiam się nad samiczką dla niego, ale wiem, że z kolegą byłoby mu razniej . Tylko chciałabym od razu większego no, ale nie wiem. ZObacze jak mi doradzicie
Witam! Więc zaczne od tego że mam już od jakichś 4 miesięcy samiczke [Chester]. Kupiłam niedawno samczyka [Stuart] jest on młodziutki ma nie całe 3 miesiące. Na razie oczywiście siedzą odzielnie ale chciałabym je połączyć no i chce zaznaczyć ze jestem w 100% przygotowana na przyjęcie na świat maleństw. Hmm pewnie dużo osób jest przeciwnych rozmnażaniu szczurków ze sklepu ale hodowla ogoniastych jest dla mnie samą przyjemnością i jestem w stanie zapewnić im świetne warunki. No i mam pytanie jak połączyć moją samiczkę z młodym ogonkiem? Prosze o odpowiedzi. Pozdrawiam
'Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłes' [Antoni de Saint-Exupery "Mały Książe"]
chce zaznaczyć ze jestem w 100% przygotowana na przyjęcie na świat maleństw.
Czy na pewno jesteś przygotowana na przyjęcie 12 maluchów co 3 tygodnie, to jest 204 szczurków rocznie ???
Pamiętaj że po 5 tygodniach maluchy są już płodne, więc wchodzą w grę nowe pokolenia, ale to już obliczenia ciągu geometrycznego i nie chce mi się liczyć.
Ostatnio zmieniony wt mar 27, 2007 7:21 pm przez Ewqa, łącznie zmieniany 1 raz.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
[quote="Martynus"]
Na razie oczywiście siedzą odzielnie ale chciałabym je połączyć no i chce zaznaczyć ze jestem w 100% przygotowana na przyjęcie na świat maleństw. hodowla ogoniastych jest dla mnie samą przyjemnością i jestem w stanie zapewnić im świetne warunki.
[/quote]
Ekhhhm .... Może nie znam się na tym , ale :
1)Uważam , że NAPEWNO nie jesteś przygotowana w 100% najwyżej w 85-90% .
2)A co zrobisz , jeżeli przyjdzie na świat ok. 12-15 maluchów ? Może znajdą się osoby chętne , ale lepiej nie ryzykować ...
3)Po co chcesz je rozmnażać ? Nie przeraża Cię liczba szczurków , które są w sklepach zoologicznych i na forum ?? Po co skazywać ogony na tłuczenie się w jednej klatce (oczywiście nie mówię tu o 2-4 szczurkach tylko o np. 7) ?? Jeżeli urodzi się większość chłopaków ? Jest mniej osób chętnych na facetów ... Ja bym nie ryzykowała ... Oczywiście zrobisz jak zechcesz . Tylko żeby potem nie było postów "Ratunku ! Moje szczurki mają dzieci !! Czym je karmić , czy przeżyją ...itp." Jeżeli uważasz , że jesteś na 100% pewna , to wierz mi , że tak nie jest ... Zawsze mogą wystąpić powikłania , a wtedy co ?? Aha , i to , że Tobie sprawia przyjemność (jeżeli można to tak nazwać) hodowla ogoniastych , nie znaczy , że ciurom wyjdzie to na dobre ...
Tak oczywiście zdaje sobie sprawe że ogonków bedzie ok. 10. Ewqa oczywiście nie bedę dopuszczała mojej szczurki po każdym porodzie. Jeden miot to wystarczająca odpowiedzialność. Mieszkanka dla maluchów mam więc z tym że są płonde w bardzo krótkim czasie po przyjściu na świat nie byłoby problemu bo odzieliłabym samiczki od samczyków. Moja siostra studiuje weterynarie więc w razie jakichkolwiek problemów zdrowotnych opieke podstawową moge im zapewnić. Dużo znajomych z którymi mam bardzo dobry kontakt zdecydowali sie na przyjęcie szczurka gdyby moja szczurzynka urodziła.
'Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłes' [Antoni de Saint-Exupery "Mały Książe"]
Cóż, wydaje mi się, że nikt z tego forum nie poprze takiej decyzji. Ja też nie popieram. Szczury masz ze sklepu, nie masz pojęcia o ich pochodzeniu, nie wiesz, jakie choroby dziedziczne mogą przenosić na swoje potomstwo. Nie ma żadnych poważnych powodów do dopuszczenia tych szczurów, jedynie Twoja chęć zobaczenia młodych. Ile lat zajmujesz się szczurami? Co o nich wiesz? Ile razy leczyłaś ciężko chore zwierzę? Zanim podejmiesz decyzję, pomyśl o dobru samych szczurów, a nie własnych zachciankach. Upchnięcie 10 maluchów po znajomych (pewnie kilkunastoletnich, wciąż na utrzymaniu rodziców) wcale nie jest łatwe, a jak nawet Ci się uda - wcale nie jest pewne, że ci znajomi będą potrafili zapewnić zwierzętom dobrą opiekę. Lepiej skup się na swoich zwierzętach, zapewnij im jak najlepszą opiekę i wykastruj samczyka, kiedy osiągnie 4 miesiące.
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Oh i ojej! Jaki wspaniały i godny podziwu pomysł! Sama bym na to nie wpadła... Samiec + samica = WNM. Jak w bajce "Wpuszczony w kanał". Jak już zaczniesz rozmnażać ogonki, to ja zamawiam 50!
Widze,że ty nie masz dostatecznej wiedzy na temat tych szczurków ,które posiadasz obecnie mając takie pomysły a co dopiero jesli małe przyjda na świat.Przebywając na forum,czytając posty ze zrozumieniam powinnaś wiedzieć jak zazwyczaj kończą sie takie nieodpowiedziane decyzje.Zobacz ile szczurków czeka na domek na forum.Ile jeszcze będzie z nieplanowanych miotów w najbliższym czasie o tym nawet myślec nie chce.Każdy może ci powiedzieć ja chce takiego szczurka i ja tez wezme ale potem okazuje się,że tutaj mama się nie zgodziła,tutaj ktoś sie rozmyślił i zastanów się co wtedy z nimi będziesz.Zostawisz je sobie?wątpie czy masz warunki na choćby 5 dorosłych szczurków a napewno czytając posty wiesz ile może ich być w miocie.Nie dasz ardy każdemu z nich zapewnoc tego co potrzebuje ludzie,któryz są od lat zaszczurzeni i znają sie na tym nie zdecydowalai by sie na taki krok.Poczytaj dokładnie forum a szczególnie temat dlaczego nie nalezy rozmanażać szczurków ze sklepu.Chyba nie chcesz zorobić im krzywdy i skazać ich na cierpienia związane z chorobami,leczeniem i innym objawami chowu wsobnego.Mam nadzieje,że jednak rozum będzie gorą.Pozdrawiam.
Za Tęczowym mostem:Cola,Tekila,Meisi,Kruszynka,Milka,Skiniu,Fart,Fuks,Spidi,Cofi.
Ze mną:Darkon,Frost,Rubin.Bez ogonowo:Ewald,Borsunio,Kajtuś.
ja chciałabym zauważyć, że ludzi mogą po prostu nie wiedzieć czym grozi trzymania Pana Szczora razem z Panią Szczur.
Ja, zanim znalazłam forum, czytałam o szczurach i w kilku miejscach trafiłam na coś w stylu: "szczury nie są samotnikami, dlatego lepiej je trzymać w stadzie, np. samiec + 2 samice".
Moim zdaniem to istne szaleństwo, ale te książki (strony internetowe) chyba piszą ludzie. którzy powinni się na tym znać, co?
To są stare książki, które powinno się wrzucić do niszczarki, bo wmawiają ludziom bzdury i w efekcie tego zwierzaki cierpią. Strony internetowe powstają właśnie na podstawie tych książek i w ten sposób podobne herezje na temat szczurów się szerzą. Przede wszystkim tworzeniem stron internetowych o szczurach powinni zajmować się ludzie, którzy faktycznie coś o tych zwierzętach wiedzą - także z praktyki, nie tylko z głupiego poradnika.
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
czarno-biała: owszem, powinni, ale się nie znają. co niby radzą robić z maluszkami, jak sa tacy pomysłowi?
rzecz w tym, że szczury w naturze faktycznie żyją w dużych stadach mieszanych i pewnie stąd te genialne pomysły. zresztą nie tylko na temat szczurów - to samo pisze się o świnkach, myszkach itp
może nie do końca a propos: reakcja mojego teścia na wieść, że będziemy mieli 4 szczurcie: "same samice? to będą się gryzły!". pogląd najwyraźniej rodem z takich super źródeł.
eh.
ja dostałam samiczke od kolegi i zyła sobie sama i taka zdziczała była w połowie, a od kiedy przyniosłam samca( słynny schroniskowy Igorek 
)Gloria sie uspokoiła mimo że nie są razem w klatce ( jeszcze-bo dałam Igora do kastracji) to ich klatki stoją obok siebie i sobie gadają przez kratki jak to będzie już niedługo jak będą razem 
???
