Uszczurawianie przechodniów
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: Uszczurawianie przechodniów
względem przechodniów - na mnie mało kto zwracał uwagę, jak szłam ze szczurem na głowie! dziwne. Ale jak robiłam ostatnio dziwne zakupy w nieznajomym warzywniaku, czyli mały buraczek, 1 marchewka, 1 mała papryka... musiałam się z nich wytłumaczyć, że to dla szczurków i był bulwers nad bulwersami. szczury pani ma?? cztery??i nie boi się pani??! - [eee nie rozumiem, że można, dla mnie to jest bezsensowne pytanie]... nie. - ale przecież taki szczur może ugryźć! - nie, nie może. - jak to nie! szczury gryzą! dziwne, że pani je hoduje!!
i nie mogłam kolesiowi wyrwać z łapy moich zakupów... eeeh.
a z tym chomikiem to mógł być po prostu żarcik - też czasem robimy z mężem takie idiotyczne dialogi, coby zobaczyć miny przechodniów...
i nie mogłam kolesiowi wyrwać z łapy moich zakupów... eeeh.
a z tym chomikiem to mógł być po prostu żarcik - też czasem robimy z mężem takie idiotyczne dialogi, coby zobaczyć miny przechodniów...
Ostatnio zmieniony wt lut 06, 2007 3:00 pm przez yss, łącznie zmieniany 1 raz.
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Uszczurawianie przechodniów
heh, moja poprzednia wypowiedź zabrzmiała nieco okrutnie...uściślam, sama mam bestyjki z zoologów. Ale są to sklepy, do których mam 100% zaufanie, (for ex. w jednym pracuje hodowczyni myszek rasowych, w drugim hodowca szczurów, zwierzęta są zadbane, zdrowe i nie są niewiadomego pochodzenia, mogę prześledzić ich drzewo genealogiczne do 4 pokoleń w tył). Chodziło mi o konkretną sieć sklepów (napisałaś, ze w Auchanie). Zwierzęta tam sprzedawane są zdecydowanie za młode (sprzedają takie malutkie, pluszowe, drżące kuleczki....które nawet do poidełka sięnąć same nie mogą, a tchórzofretki jeszcze PEŁZAJĄ, nie chodzą. Gryzonie NIE są rozparcelowane, więc np. szczury które nie 'zeszły' w przeciągu kilku tygodni jakie dzieli je od osiągnięcia wieku rozpłodowego mnożą się między sobą na prawo i lewo) a kupowanie ich wiąże się z nakręcaniem rynku. Wiem, że serce się kraje, ale trzeba zdać sobie sprawę,że jak będziemy kupować zwierzątka w takich sklepach, to sprzedaż ich będzie się IM opłacać, więc wystawią na sprzedaż kolejne. Ła...ale mi off topicowy wywód wyszedł...
No, teraz, żeby się tematu choć trochę potrzymać(szerooki uśmiech): Ostatnio jechałam z Fufką autobusem. Jak na złość postanowiła usiąść mi na kolanach i podziwiać świat (całą drogę na przystanek przespała w płaszczu). Naprzeciwko mnie rozsiadła się typowa solara w różowym futerku i spalonych włosach....żałuję, że ie miałam aparatu. Wyraz obrzydzenia na jej twarzy był wręcz niesamowity:D Reszta współpasażerów reagowała miłym zdziwieniem.
No, teraz, żeby się tematu choć trochę potrzymać(szerooki uśmiech): Ostatnio jechałam z Fufką autobusem. Jak na złość postanowiła usiąść mi na kolanach i podziwiać świat (całą drogę na przystanek przespała w płaszczu). Naprzeciwko mnie rozsiadła się typowa solara w różowym futerku i spalonych włosach....żałuję, że ie miałam aparatu. Wyraz obrzydzenia na jej twarzy był wręcz niesamowity:D Reszta współpasażerów reagowała miłym zdziwieniem.
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
-
- Posty: 132
- Rejestracja: pn cze 12, 2006 3:33 pm
- Lokalizacja: Tczew k.Gdańska
RE: Uszczurawianie przechodniów
hihi...jak ze swoją Megunią[*] wychodziłam to zazwyczaj ludzie patrzyli na mnie i się uśmiechali:) Niektórzy pytali co to za stworzenie...
...ale pewnego razu wzięłam ją do dawnej szkoły na odwiedziny wychowawczyni.po drodze koleżanka oczywiście chciała wziąć Megi na ręcę...a ta jak zawsze ją obsikała...hihihi.a wychowawczyni brzydziła się tylko jej ogona.ale jak go zakryłam to nawet ją pogłaskała:D
!.
...ale pewnego razu wzięłam ją do dawnej szkoły na odwiedziny wychowawczyni.po drodze koleżanka oczywiście chciała wziąć Megi na ręcę...a ta jak zawsze ją obsikała...hihihi.a wychowawczyni brzydziła się tylko jej ogona.ale jak go zakryłam to nawet ją pogłaskała:D
!.
"Ci, którzy są okrutni wobec zwierząt, mają zakłócone relacje z ludźmi.
Możemy ocenić serce człowiake po tym, jak traktuje zwierzęta." -Immanuel Kant
Możemy ocenić serce człowiake po tym, jak traktuje zwierzęta." -Immanuel Kant
-
- Posty: 27
- Rejestracja: sob lut 10, 2007 5:17 pm
RE: Uszczurawianie przechodniów
ja jak będę miała szczura, to raczej nie będę miała gdzie z nim chodzić. są u mnie w miasteczku 3 parkiale w 2 z nich są wiecznie psy wyprowadzane i chyba umarłabym ze strachu o nie ,a w trzecim jest mnóstwo menelów, a co za tym idzie.. walają się puszki i butelki po piwach, śmieci i wogóle.. a place zabaw.. jeden w przedszkolu i jeden na osiedlu. za dużo dzieci;). więc pozostaje tylko scieżka rowerowa..
- Wilczek777
- Posty: 533
- Rejestracja: ndz sty 07, 2007 2:08 pm
- Lokalizacja: Szczecin
RE: Uszczurawianie przechodniów
Ja dzięki mojemu Silverowi zaraziłam koleżankę miłością do szczurków:)
Zabawną historią było to że kiedy jechałyśmy tramwajem do sklepu po szczurka dla niej ,mój mały paskudak zrobił mi piękną niespodziankę na spodniach ja tu po cichu pytam czy ma ktoś chusteczkę a tu las rąk "prosze ,prosze dam dwie...oo jaki on śliczny!" w zoologu Silver zrobił furore na ekspedjentce swoją haszczkowością jak sie okazało niewidzial nigdy szczurka husky!Najleprzy był jednak powrót 2 szczurki heh na ulicy jakaś pani zapytała mnie o godzine odwracam ręke a tu łepek haha niezapomne wyrazu jej twarzy szok pis "jakie cuudo!!"
że mi go niezabrała xD
Zabawną historią było to że kiedy jechałyśmy tramwajem do sklepu po szczurka dla niej ,mój mały paskudak zrobił mi piękną niespodziankę na spodniach ja tu po cichu pytam czy ma ktoś chusteczkę a tu las rąk "prosze ,prosze dam dwie...oo jaki on śliczny!" w zoologu Silver zrobił furore na ekspedjentce swoją haszczkowością jak sie okazało niewidzial nigdy szczurka husky!Najleprzy był jednak powrót 2 szczurki heh na ulicy jakaś pani zapytała mnie o godzine odwracam ręke a tu łepek haha niezapomne wyrazu jej twarzy szok pis "jakie cuudo!!"
że mi go niezabrała xD
RE: Uszczurawianie przechodniów
) las rąk w tramwaju:D wyobrażam to sobie;)) Ja z moimi ciurami nie chodzę na dalekie wojaże, ot czasem się zdarzy wyprawa do zoologa;) niestety, w moich wsiowych sklepikach są negatywnie do szczurów usposobieni...
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Uszczurawianie przechodniów
wczoraj w warzywniaku....
zabrałam ze sobą perditę i gythę, bo jako jedyne łaziły po klatce, reszta spała. perdita schowała się w drodze pod sweter i płaszcz, gytha zaczęła po mnie łazić, potem tez się schowała a w warzywniaku wylazła całkiem i mi przeszkadzała a perdita wysunęła łepek z dekoltu i gapiła się na wszystko.
wzbudziły żywy entuzjazm! okazało się, że sprzedawcy i klientela lubią szczury... nawet mają/mieli. było fajnie. będziemy tam częściej chodzić. wszystkie. to dopiero będzie...
zabrałam ze sobą perditę i gythę, bo jako jedyne łaziły po klatce, reszta spała. perdita schowała się w drodze pod sweter i płaszcz, gytha zaczęła po mnie łazić, potem tez się schowała a w warzywniaku wylazła całkiem i mi przeszkadzała a perdita wysunęła łepek z dekoltu i gapiła się na wszystko.
wzbudziły żywy entuzjazm! okazało się, że sprzedawcy i klientela lubią szczury... nawet mają/mieli. było fajnie. będziemy tam częściej chodzić. wszystkie. to dopiero będzie...
ten się nie myli, kto nic nie robi
RE: Uszczurawianie przechodniów
:DJak ja byłam z Gają i Ofelią na dworze, to wszyscy uważali, że to świnki morskie (o_O)?
Hm... no ale taka staruszka pomyliła fretke mojego kumpla z małpą
Hm... no ale taka staruszka pomyliła fretke mojego kumpla z małpą
Trudno jest żyć bez nadziei... ale umierać bez złudzeń- łatwiej
Gaja [*] -mój 'dzien'... bialy, milusinski ogonek...
Sachma- 'noc'... cala czarna z bialym brzuszkiem. Troszke wredna i plochliwa, ale kochana
Gaja [*] -mój 'dzien'... bialy, milusinski ogonek...
Sachma- 'noc'... cala czarna z bialym brzuszkiem. Troszke wredna i plochliwa, ale kochana
RE: Uszczurawianie przechodniów
Czekałam za Telimeną pod Merkurym. Nagle Fufka się obudziła i wystawiła łebek na śiwatło słoneczne. Jakieś starsze małżeństwo aż wryło się w chodnik: "TO szczur?" He he:D
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Uszczurawianie przechodniów
A u mnie ludzie z osiedla (WSZYSCY) są nastawieni negatywnie.... jak siedzę sobie na ławce z koleżanką (i oczywiście ze szczurkiem) no to wokół mnie staje całe osiedle (najczęściej dzieciaki) jeśli dłużej tak wytrzymasz to zawsze usłyszysz "Ohyyyda ,o fuuuuuj! Jak ty możesz to trzymać w dłoni.... "itp
RE: Uszczurawianie przechodniów
Ja byłam z moją ogoniastą nad morze i paradowałyśmy sobie po plaży a ludzie patrzyli na nas z wielkim zainteresowaniem To było świetne uczucie. Wielu ludzi podchodziło pytało 'o to i o tamto' a ja z miłą chęcią odpowiadałam na ich pytania. To naprawde bardzo dobrze świadczy o ludziach. Są ciekawi i chcą dowiadywać sie jak najwięcej o 'tych stforach' które były i niekiedy jeszcze są uważane ze kanałowe okropności które gryzą i roznoszą choroby. POKAZUJMY NASZYCH PUPILI LUDZIOM
'Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłes' [Antoni de Saint-Exupery "Mały Książe"]
RE: Uszczurawianie przechodniów
Cytat:
krowa też człowiek
Dobre
krowa też człowiek
Dobre
Chciałbyś siedzieć cały czas w małym, zamkniętym pokoju?
Nie trzymaj żółwia w małym akwarium zapewnij mu jak największe, na jakie tylko możesz sobie pozwolić
Nie trzymaj żółwia w małym akwarium zapewnij mu jak największe, na jakie tylko możesz sobie pozwolić
RE: Uszczurawianie przechodniów
to jak bylam w wakacje nad morzem i z mysia spacerowalysmy po plazy to nagle zaczela biec i do takich 2 starszy pan a ja w panike ze zaraz cos jej zrobia jak zaczna tupac wiec lece do nich a Mysia juz lapki opierala o stope jednej i krzycze ze bardzo przepraszam a te panie oj nic sie nie stalo to takie urocze zwierzatko az trudno uwierzyc ze to szczur
idziemy dalej i zlapal mnie facet z takim fajnym profesjonalnym aparatem i co robil mi zdjecia pozniej Mysi zdjecia na pisaku i zapytal czy moze z nia sobie zrobic zdjecie i sie zgodzilam polozylam mu ja na ramieniu i synek mu robil zdjecia ale ten facet byl szczesliwy
idziemy dalej i zlapal mnie facet z takim fajnym profesjonalnym aparatem i co robil mi zdjecia pozniej Mysi zdjecia na pisaku i zapytal czy moze z nia sobie zrobic zdjecie i sie zgodzilam polozylam mu ja na ramieniu i synek mu robil zdjecia ale ten facet byl szczesliwy
Mój Sklep dla Gryzoni - Gryzoland
http://www.gryzoland.pl
http://www.gryzoland.pl
- szara-stokrotka
- Posty: 126
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 5:28 pm
- Lokalizacja: Warszawa
RE: Uszczurawianie przechodniów
a się dopytują o bestie ludzie. za każdym razem jak gdzieś idę z bestiami to ktoś coś mówi, pyta. przeważnie: a to świnka? nie, szczur... czy one są takie podobne do świnek? moje kochane prosiaczki^^
Czarne perełki - Merry i Cola ze mną, kochane potworki:)
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(
RE: Uszczurawianie przechodniów
Ja ostatnio byłam z chłopakami na spacerku w Łazienkach, to mnie otoczył tłum Japończyków Był zdjęcia, było " kawaii-owanie" i ogólnie skończyło się na "Dzia mata aśta" czyli na do zobaczenia :loverat: są ludzie, którzy potrafią dostrzec prawdziwe piękno... hłe hłe hłe
Ostatnio zmieniony czw kwie 05, 2007 8:16 pm przez Savash, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdybym miała długie ręce przytuliłabym cały świat