Za mojego pieska Dingusia [*]-> tak mi cię brak

Za mojego żółwia, który żył zaledwie dwa tygodnie... [*]

Za papużkę, którą skrzywdził, tak mocno, jeden człowiek [*]...

Za moją Teofilkę, która pomimo spędzenia kilku tygodniu u złego właściciela, poczuła co to spokój i ciepło domowe [*]
Za Dupencje, Kupencje dwie kochane myszki, które opuściły mnie tak szybko [*]
I najważniejsze...za:
Alberta i Alfreda cudowne szczurki, którym nie mogłam pomóc. Przepiękne, o czerwonych oczkach, łagodne i zakochane w sobie. Przez właściciela dopuszczone do kanibalstwa i zamarznięcia. Byłam tak blisko, a nie mogłam pomóc... [*][*][*]...
Za wszystkie ziwerzaki, które zginęły śmiercią tragiczną jak i tą humanitarną, że tak ją nazwę [*][*][*][*]...
Maciuś [*] dożył zaledwie 2 lat...
Guci[*] dożył niecałych 9 miesięcy...