Porfiryna - wyciek z jednego oka.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Wyciek porfiryny faktycznie spory.
Jak zachowanie szczurasa? Czy ma apetyt? Czy jego zachowanie sie zmienilo np: jest osowialy, nie ma np sily sie wspinac, zatacza sie, nie moze sie umyc?
Wyciek porfiryny sygnalizuje zawsze jakis problem. Szczegolnie taki wyciek. Moze to byc stres, badz poczatek lub juz rozwijajca sie choroba, stad tez moje dodatkowe pytania.
edit: na przyszlosc : PORFIRYNA
Jak zachowanie szczurasa? Czy ma apetyt? Czy jego zachowanie sie zmienilo np: jest osowialy, nie ma np sily sie wspinac, zatacza sie, nie moze sie umyc?
Wyciek porfiryny sygnalizuje zawsze jakis problem. Szczegolnie taki wyciek. Moze to byc stres, badz poczatek lub juz rozwijajca sie choroba, stad tez moje dodatkowe pytania.
edit: na przyszlosc : PORFIRYNA
Ostatnio zmieniony sob maja 12, 2007 10:14 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Ale , ja zrozumiałam ,ze rzecz dotyczy tylko jednego oczka....
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Jego zachowanie raczej się nie zmieniło. Apetyt ma taki jak zwykle (ogromny) i chyba jest taki jak zawsze. Najbardziej właśnie martwi mnie to oczko. Jak byłam u weterynarza to nawet nie chciał na niego spojrzeć, powiedział, że się takimi dziwactwami nie zajmuje ;| dał mi witaminy dla Boba tylko dlatego, że zna mojego tatę i powiedział, że powinno pomóc. Zastanawiał sie także nad pazurkami szczurka ale ma regularnie przycinane więc to nie moze byc powodem.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
A do kompletu warto jeszcze zapytać: wiek szczurka, jedno oczko chore czy dwa, jak długo trwa ta sytuacja, gdzie szczurek mieszka - może znamy dobrego weta.
No i ten oxycort to kiepski pomysł w sytuacji gdy nie wiadomo o co chodzi. Do czasu ustalenia diagnozy bezpieczniejsza jest przegotowana woda.
No i ten oxycort to kiepski pomysł w sytuacji gdy nie wiadomo o co chodzi. Do czasu ustalenia diagnozy bezpieczniejsza jest przegotowana woda.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Bob ma jedno chore oczko. Intensywnie (nieprzerwanie) trwa to od dwóch tygodni, ale wcześniej zdarzały się sporadycznie takie sytuacje. Boba mam od 1 lipca (był prezentem urodzinowym 21 przed odpowiednią datą), nie wiem ile miał jak go dostałam, być może dwa miesiące. Jeśli znasz jakiegoś dobrego weterynarz to w okolicach Piły. Zanim smarowałam mu oczko oxycortem, czyściłam mu je zwykłą, zimną wodą. Ale ta wydzilina powracała.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
W sumie taki mniej więcej był jak go dostałam (o ile to pomoże): http://img221.imageshack.us/img221/8175/bobek2my2.jpg
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Z tego co wiem, na porfiryne pomaga herbata. Spróbuj przemyć nią oczka Boba, może przestanie mu to lecieć :-)
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Ok, dzięki za radę. Spróbuję. Napiszę, czy pomogło.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
farah musiałam sprawdzić gdzie ta Piła a Pił jest w Polsce pięć sztuk.
doprecyzuj o którą chodzi.
doprecyzuj o którą chodzi.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Wielkopolskie. Między Bydgoszczą a Poznaniem.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
A jeśli chodzi o tą herbatę to Elly, czy mogłabyś sprecyzować o jaką chodzi? Mój tata także zainteresował się chorobą szczurka i kiedy powiedziałam mu, że poradzono mi herbatę jako lekarstwo to nie jest przekonany, czy to pomoże.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Hmm, dokladnie nie wiem, ale zaraz sprawdze na forum. Gdzies bylo. O taką zwyklą chyba chodzi.
edit.
w TYM temacie, jest coś o herbacie (ale rym :-D)
edit.
w TYM temacie, jest coś o herbacie (ale rym :-D)
Ostatnio zmieniony sob maja 12, 2007 10:58 pm przez Elly, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
może elly Ci znajdzie a ja dodam od siebie, że zanim dotrę do lekarza i wdrożę odpowiednie leczenie to u wszystkich domowników /rodzina plus gryzonie/ stosuję echinaceę. to ziołowy lek wspomagający odporność /polecany dla ciurów/ - na pewno nie zaszkodzi a często rozwiązuje problem.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Dzięki. Jeśli herbata nie pomoże, to spróbuję użyć poleconego przez Ciebie preparatu.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
hej.mam szczurka ktory ma wszystkie objawy mykoplazmozy tyle ze wydzielina podobna do krwi wydobywa mu sie z nosa a nie z oka.czy twoj szczurek oddycha ciezko a moze mial ataki dusznosci.to moje gg 6705800