Porfiryna - wyciek z jednego oka.
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Nie, nie miał podobnych objawów. Jednak czasem zdarza mu się trochę "charczeć". A wydzielina jest tylko w oczku.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Jeśli porfiryna jes w jednym oczku to znaczy ,ze chore jest oczko. Ogólne choroby powoduja wydzilania porfiryny z obu oczu i nosa. Nie wiem co to moze być. Ale moze spróbuj napisać do dr Wojtyś zwierz.egzot@vetservis.pl
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Ok, dzięki, na pewno napiszę.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
merch mam problemy z wysłaniem maila pod podany przez Ciebie adres. Czy mogłabyś sprawdzić czy na pewno podałaś dokładny? Z góry dziękuję.
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
harys7 a u weterynarza ze szczurasem byles?
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
RE: chory Bobuś, nie wiem na co
Jest też inny mail do doktor Mileny: milena@wojtys.pl
Z tego odpisuje. Praktykowałam.
Albo zadzwoń do lecznicy gdzie doktor przymuje: 022 664 66 88. Dziś jest do 20:00, jutro od 10 do 15. Czasem ciężko się dodzwonić ale próbuj.
Z tego odpisuje. Praktykowałam.
Albo zadzwoń do lecznicy gdzie doktor przymuje: 022 664 66 88. Dziś jest do 20:00, jutro od 10 do 15. Czasem ciężko się dodzwonić ale próbuj.
http://www.szczurki.net - galeria moich szczurków
RE: [PORFIRYNA] zakrwawiony nosek
Po lekturze forum wychodzi na to że, moje szczurki też cierpia na porfiryne. Ogonki mają lekkie wycieki z nosa i z oczu, głownie rano. Maja apetyt, sa radosne i zywe wieć zupelnie nie wiem o co chodzi. Czy mozecie mi napisać co to jest? Czym jest spowodowane i czy moge sam temu jakos zaradzic? Utworzylem nowy temat ale zostalem odeslany tu i nie mam ciągle odpowiedzi. Z góry dziękuje!
RE: [PORFIRYNA] zakrwawiony nosek
Moj Luniak ma to samo,od kiedy do mnie przywedrowala.Czekam na przesylke z nowa sciolka(chociaz teraz uzywam papieru),jesli po tym nie przejdzie mykam do weta.Tylko ona z calej mojej trojki ma tekie problemy,ale wiadomo,kazdy ogon jest inny.
Napisz lepiej,jakies sciolki uzywasz,co ile ja zmieniasz?Gdzie male spia?
Napisz lepiej,jakies sciolki uzywasz,co ile ja zmieniasz?Gdzie male spia?
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
RE: [PORFIRYNA] zakrwawiony nosek
Możecie podawać Waszym ogonkom środki wzmacniające - witaminki, np. C (lek cebion), vibowit, scanomune (dostępne u weterynarzy). Wystąpienie wycieków poryfiny na wiele przyczyn - stres spowodowany zmianą miejsca, podściółki, dołączeniem do stada, pojawieniem się ostrego zapachu, nasileniem jakichś nieprzyjemnych dla ogonków dźwięków (remont za oknem), uczuleniem, bywa też oznaką poważniejszej choroby (jak mykoplazmoza). Musicie Wasze ogonki uważnie obserwować i wspomagać witaminkami. W dziale o higienie poczytajcie o podściółkach, zapewnijcie też szczuraskom spokój i wyciszenie . Jeśli poryfina nadal będzie wyciekać, albo wycieki zwiększą się, od razu do weta , najlepiej takiego, który dobrze zna się na ogonkach.
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
RE: [PORFIRYNA] zakrwawiony nosek
Moje szczuraski juz wyzdrowiały. Tzn. nie widze juz u nich zadnych wcześniejszych objawów! :mykrat: O dziwo, wystarczylo z nimi spędzac więcej czasu i pozwalać im sie wyszaleć po pokoju (jak dobrze, ze są wakacje ). Tryskają energią i sa bardziej przywiązane do mnie.
PS. Z tego miejsca też, chce podziękowac wszystkim, którzy tworzą to forum. To wspaniała, niewyczerpalna kopalnia informacji. Pozdrawiam! :-D
PS. Z tego miejsca też, chce podziękowac wszystkim, którzy tworzą to forum. To wspaniała, niewyczerpalna kopalnia informacji. Pozdrawiam! :-D
RE: [PORFIRYNA] zakrwawiony nosek
U mnie to chyba reakcja na...siuski...;/zmieniam papiory nie kiedy zaczyna je byc czuc,ale raz na dwa dniplukam tez hamak w pralce i nie ma problemu
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
RE: [PORFIRYNA] zakrwawiony nosek
hmm mojej szczurze leci porfiryna od kąd ją mam. Nie jest to szczególnie mocny wyciek ale jednak codziennie jak sie obudzi to ma taki "brudny" nosek. Bylam z tym już u 3 weterynarzy, nikt nic w płucach nie słyszy, wykluczyliśmy alergię na jedzenie i na sciółkę. Podawałam echinacee, cetebe, vibowit, witaminę C dla szczurów i pierwsza rzecz ktora jej pomogła to ... acitmel i słowo honoru ze to nie zadna durna reklama,szczura pije to razem ze mna regularnie i najwyraźniej jej lepiej i nareszcie przestała żreć ziemię z doniczki
RE: [PORFIRYNA] zakrwawiony nosek
No widzisz....nigdy nie wiesz,co tym Smierdziuchom pomoze,no nie przewidzisz!;)
Moje Bable:Gilotyna-imie wprost proporcjonalne do sposobu bycia,Luna i Histeria-dwa uszaste smierdziuszki
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
Za Teczowym Mostem:Szczurencjusz,Pyzunia-nie znajde juz takiego cudnego Ogonka.Nigdy.
- NiUnIaCzEk91
- Posty: 28
- Rejestracja: ndz lip 29, 2007 11:08 pm
- Kontakt:
Krew z noska od kilku dni...
od kilku dni Niuniaczkowi leci z noska krew... bylam z tym u weterynarza i dostaje zastrzyki... to kilka zdjec noska[attachment=1255][attachment=1257][attachment=1256]
Byl juz na 2 zastrzykach zostalo jeszcze 3... Nie wiem co to moze byc... Rzmawialam o tym z Villemoo i myslalysmy ze to Porfiryna ale jak wyslalam te 2 pierwsze zdjecia Villemoo stwierdzila ze jezeli to wystepuje od kilku dni to zebym zalozyla tu ten temat i czekala na odpowiedz kogos doswiadczonego... Wiec prosze pomozcie... a zapomnialabym ta krewka leci tylko wtedy kiedy on intensywnie kicha... wczoraj Krakers umyl mu ten nosek i byl juz ladny ale dzisiaj rano jak sie obudzilam wygladal mniej wiecej ta jak na 1 i 2 zdjeciu...
PROSZE POMOZCIE;*a to zdjecie wlasnie jeszcze z wczoraj po tym jak Krakersik mu przemyl ten nosek [attachment=1258]
po raz drugi przypominam o funkcji 'edytuj'. dziękuję uprzejmie za uwagę. /yss mod.
Byl juz na 2 zastrzykach zostalo jeszcze 3... Nie wiem co to moze byc... Rzmawialam o tym z Villemoo i myslalysmy ze to Porfiryna ale jak wyslalam te 2 pierwsze zdjecia Villemoo stwierdzila ze jezeli to wystepuje od kilku dni to zebym zalozyla tu ten temat i czekala na odpowiedz kogos doswiadczonego... Wiec prosze pomozcie... a zapomnialabym ta krewka leci tylko wtedy kiedy on intensywnie kicha... wczoraj Krakers umyl mu ten nosek i byl juz ladny ale dzisiaj rano jak sie obudzilam wygladal mniej wiecej ta jak na 1 i 2 zdjeciu...
PROSZE POMOZCIE;*a to zdjecie wlasnie jeszcze z wczoraj po tym jak Krakersik mu przemyl ten nosek [attachment=1258]
po raz drugi przypominam o funkcji 'edytuj'. dziękuję uprzejmie za uwagę. /yss mod.
Ostatnio zmieniony czw sie 02, 2007 7:09 pm przez yss, łącznie zmieniany 1 raz.
PoZdRoWiEnIa Od NiUnI, NiUnIaCzKa, PiNkIeGo DeLiCjI i KrAkErSa;*;*
[*]SzUrUbUrEk[*]
[*]PuSsSy[*]
[*]SzUrUbUrEk[*]
[*]PuSsSy[*]