fretki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: fretki
jezeli to nie ona daj informacje do schroniska ze znaleziono fretkę. do gabinetów weterynaryjnych również. porozwieszaj w okolicy i daj ogłoszenie na frecim forum
nie pisz jaka płeć i jak wygląda, fretki są dośc drogie i ktos moze sie połakomić na darmową.
jezeli ktos sie skontaktuje najpierw pytaj o płeć i maść fretki która zagineła
zdjecie samiczki wkleje potem, teraz gotuję obiad
nie pisz jaka płeć i jak wygląda, fretki są dośc drogie i ktos moze sie połakomić na darmową.
jezeli ktos sie skontaktuje najpierw pytaj o płeć i maść fretki która zagineła
zdjecie samiczki wkleje potem, teraz gotuję obiad
- renata1009
- Posty: 384
- Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
- Lokalizacja: Ozorków
RE: fretki
mysle ze z tym ugryzieniem nie bedzie nic powaznego,wystraszone zwierze moze sie tak zachowac...zamieszczam zdjecia samca w rui o tej porze roku samce przewaznie ja maja i sa czasem troche bardziej zlosliwe-wiec nieoswojona fretka moze gryzc,moze to zdjecie ci jakos pomoze
RE: fretki
Dzieki bardzo. Czyli chyba faktycznie to samiczka. Nic co wyglądalo mi na jądra tam nie widziałam. Jakbyscie mogly, to poprosze jeszcze takie zdjęcie jak Ty renata1009 dalas, tylko samiczki :-) Sorki, ze tak męcze, ale nigdzie nic takiego nie widzialam.
Dzięki za rady dotyczące ogloszen. Na razie czekamy jeszcze na dalszy rozwoj sprawy związanej z rtg. Jezeli pokaze, ze bylo tam jakies zlamanie/operacja, to znaczy, ze to Lee.
Napisze co sie okazalo, jak sie dowiemy :-)
Dzięki za rady dotyczące ogloszen. Na razie czekamy jeszcze na dalszy rozwoj sprawy związanej z rtg. Jezeli pokaze, ze bylo tam jakies zlamanie/operacja, to znaczy, ze to Lee.
Napisze co sie okazalo, jak sie dowiemy :-)
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
RE: fretki
Elly przepraszam ze nie wkleiłam zdjęcia wisienki ale mój aparat jest kiepski i zadne ze zrobionych zdjęc nie było na tyle wyrażne zeby je zamiescic
wiadomo co z fretką?
wiadomo co z fretką?
RE: fretki
fretka Carmela (prosze sie nie smiac ze spiacej pixxy )
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... C02788.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... C02789.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... C02793.jpg
fredzioch Nelson
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... C02770.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... C02745.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... -1.jpgElly, a patrzylas czy na forum fretkowym ktos dawal podobne ogloszenia ? Czesto ludzie do ogloszen dodaja zdjecia.
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... pixxa6.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... pixxa5.jpg
tutaj zdjecia ze zlotu fretkowego 2005
Posty połączyłam. Na przyszyszłość - używaj opcji "edytuj". /Agata
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... C02788.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... C02789.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... C02793.jpg
fredzioch Nelson
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... C02770.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... C02745.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... -1.jpgElly, a patrzylas czy na forum fretkowym ktos dawal podobne ogloszenia ? Czesto ludzie do ogloszen dodaja zdjecia.
w stadzie fretek, kazdy wlasciciel rozpozna swojego ogona :-D.Problem w tym, ze wszystkie fretki wyglądają podobnie
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... pixxa6.jpg
http://i6.photobucket.com/albums/y209/p ... pixxa5.jpg
tutaj zdjecia ze zlotu fretkowego 2005
Posty połączyłam. Na przyszyszłość - używaj opcji "edytuj". /Agata
Ostatnio zmieniony sob cze 16, 2007 7:26 am przez Agata, łącznie zmieniany 1 raz.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=25886 moje stadko
http://fretkipi.webd.pl/WordPress/ fretkowa ekipa
http://fretkipi.webd.pl/WordPress/ fretkowa ekipa
- renata1009
- Posty: 384
- Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
- Lokalizacja: Ozorków
RE: fretki
sliczne fotki;)
RE: fretki
Ojej ile tam wretek xD , ja bym chcial fretkr tylko zawsze jak jestem w zoologiku i przechodze kolo ogromnej klatki z fretkami to zraraz musze sie lapac za nos bo niezly smrodek jest ... i jeszcze te ich kupy takie rozlaziste a szczurki maja takie malutkie bobki xD
- renata1009
- Posty: 384
- Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
- Lokalizacja: Ozorków
RE: fretki
kazde zwierze ma jakis urok;)
Odp: fretki
No własnie, wyjaśniło się coś z tą fretką? Znalazł się właściciel?
Fotografia, akwarystyka i szczurki
Obecnie Humbert, ale w pamięci pozostaną:
Hellmanns i Myśka [*]
Obecnie Humbert, ale w pamięci pozostaną:
Hellmanns i Myśka [*]
Odp: fretki
Ponieważ tę fretkę znalazłam na ulicy razem z Elly, to ja również mogę odpowiedzieć
Otóż przeprowadziłyśmy wtedy dosyć pracochłonne "dochodzenie" w celu odnalezienia "właściciela" i wreszcie doszłyśmy do tego że jej prawdopodobna "właścicielka" przebywa teraz na stałe w Anglii (tzn. mówię o stanie na czerwiec, bo teraz to nie wiem ). Zdobyłyśmy nawet do niej kontakt, a właściwie porozumiewałyśmy się przez jej znajomą przebywającą w Polsce. Dziewczyna ta chciała być na 100 % pewna że to na pewno jej fretka (która zaginęła jej w tych okolicach 2 miesiące wcześniej) i domagała się zrobienia RTG, ponieważ jej fretka miała jakąś kontuzję łapki kiedyś i to pewnie wyszłoby na RTG. Nie byłyśmy jednak w stanie spełnić jej "życzenia", tymbardziej na swój koszt, więc dziewczyna urwała z nami kontakt...
Szukałyśmy więc dla zwierzaka nowego właściciela bo same absolutnie nie miałyśmy warunków i możliwości do zachowania jej. Tymbardziej, że fretka w tym czasie przebywała u mojego chłopaka (my nie mogłyśmy nawet przez jeden dzień jej u siebie trzymać...) i jego szynszyla dostała przez nią jakichś strasznych i narastających ataków padaczkowych... Sytuacja była dodatkowo skomplikowana o tyle, że fretka niestety, choć garnęła do ludzi, to była dosyć agresywna - gryzła do krwi jak tylko chciało się ją dotknąć, fukała, po chwili niby się "łasiła" do nas, ale zaraz znowu wyciągała zęby... Tak więc każde sprzątnięcie klatki, czy wymiana wody lub jedzenia wiązały się z uszczerbkiem na zdrowiu... Dodatkowo nie było wykluczone że fretka nie jest zakaźnie chora (także mówię tu o wściekliźnie - w końcu przebywała 2 miesiące na zupełnej wolności) więc cała nasza trójka, a szczególnie Elly i mój chłopak (którzy zostali ugryzieni przez nią do krwi) przez 2 tygodnie drżała ze strachu :| W tej sytuacji, po konsultacjach z naszym wetem, nie mieliśmy innego wyjścia jak oddać fretkę do schroniska.
I tak się w sumie skończyła ta historia. Cieszę się że nie byliśmy obojętni na jej los, gdyż naprawdę biegała samopas po ulicy i nie przejmowała się ani trochę samochodami, jednak tyle stresu i nerwów co wtedy się najedliśmy przez nasze "dobre chęci" to chyba nigdy przenigdy...
Otóż przeprowadziłyśmy wtedy dosyć pracochłonne "dochodzenie" w celu odnalezienia "właściciela" i wreszcie doszłyśmy do tego że jej prawdopodobna "właścicielka" przebywa teraz na stałe w Anglii (tzn. mówię o stanie na czerwiec, bo teraz to nie wiem ). Zdobyłyśmy nawet do niej kontakt, a właściwie porozumiewałyśmy się przez jej znajomą przebywającą w Polsce. Dziewczyna ta chciała być na 100 % pewna że to na pewno jej fretka (która zaginęła jej w tych okolicach 2 miesiące wcześniej) i domagała się zrobienia RTG, ponieważ jej fretka miała jakąś kontuzję łapki kiedyś i to pewnie wyszłoby na RTG. Nie byłyśmy jednak w stanie spełnić jej "życzenia", tymbardziej na swój koszt, więc dziewczyna urwała z nami kontakt...
Szukałyśmy więc dla zwierzaka nowego właściciela bo same absolutnie nie miałyśmy warunków i możliwości do zachowania jej. Tymbardziej, że fretka w tym czasie przebywała u mojego chłopaka (my nie mogłyśmy nawet przez jeden dzień jej u siebie trzymać...) i jego szynszyla dostała przez nią jakichś strasznych i narastających ataków padaczkowych... Sytuacja była dodatkowo skomplikowana o tyle, że fretka niestety, choć garnęła do ludzi, to była dosyć agresywna - gryzła do krwi jak tylko chciało się ją dotknąć, fukała, po chwili niby się "łasiła" do nas, ale zaraz znowu wyciągała zęby... Tak więc każde sprzątnięcie klatki, czy wymiana wody lub jedzenia wiązały się z uszczerbkiem na zdrowiu... Dodatkowo nie było wykluczone że fretka nie jest zakaźnie chora (także mówię tu o wściekliźnie - w końcu przebywała 2 miesiące na zupełnej wolności) więc cała nasza trójka, a szczególnie Elly i mój chłopak (którzy zostali ugryzieni przez nią do krwi) przez 2 tygodnie drżała ze strachu :| W tej sytuacji, po konsultacjach z naszym wetem, nie mieliśmy innego wyjścia jak oddać fretkę do schroniska.
I tak się w sumie skończyła ta historia. Cieszę się że nie byliśmy obojętni na jej los, gdyż naprawdę biegała samopas po ulicy i nie przejmowała się ani trochę samochodami, jednak tyle stresu i nerwów co wtedy się najedliśmy przez nasze "dobre chęci" to chyba nigdy przenigdy...
Aniołki: Lola (*), Żaba (*), Maja (*), Zuzia(*), Mela(*), Marie (*) ;(( Pamiętam... >>ZOBACZ<< Aktualnie: pustka w sercu i pusto w klatce... ;(
Odp: fretki
Lepiej,że trafiła do schroniska niż miałaby zostać na ulicy.
Agresywna zrobiła się pewnie przez to,że tak długo przebywała na ulicy, stres itp.
Gratuluję postawy I mam nadzieję,że fretka znajdzie/znalazła nowy dom i uspokoi się trochę
Agresywna zrobiła się pewnie przez to,że tak długo przebywała na ulicy, stres itp.
Gratuluję postawy I mam nadzieję,że fretka znajdzie/znalazła nowy dom i uspokoi się trochę
Fotografia, akwarystyka i szczurki
Obecnie Humbert, ale w pamięci pozostaną:
Hellmanns i Myśka [*]
Obecnie Humbert, ale w pamięci pozostaną:
Hellmanns i Myśka [*]
- renata1009
- Posty: 384
- Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
- Lokalizacja: Ozorków
Odp: fretki
ja myślę jednak że fretka była wyrzucona:(ciekawa jestem tylko czy dałoby się zlikwidować jej nawyk gryzienia...może zrobiłaby to jakaś doświadczona osoba,ja też mam nadzieję że znalazła jakiś dom,ludzie z reguły chętnie biorą fretki więc jest to prawdopodobne .
Odp: fretki
Większość fretek gryzie i to niestety jest wliczone w ich naturę. Też myślę że została wyrzucona, ktoś sobie z nią nie radził bo była agresywna i tak się pozbył problemu... Elly i Asia, fajnie że nie byłyście obojętne na jej los.
- renata1009
- Posty: 384
- Rejestracja: czw lut 01, 2007 1:45 am
- Lokalizacja: Ozorków
Odp: fretki
no ale jest to wina hodowcy,fretki gryzą jako maluchy -bo to ich zabawa ,a ze mają ostre zabki sa w stanie zrobic krzywde ....i nalezy ich tego oduczyc na co sa rozne sposoby.