Straszne głupoty o szczurach
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: Straszne głupoty o szczurach
Moi koledzy kochają Nitka , całują go, miziają, noszą na ramieniu...
i baba ostatnio powiedziaa na ulicy, że szczur mi zje dom i mnie.... buhahahaha
yss: Szczur też potrafi być posłuszny i grzeczny i nie każdy pies jest taki... Moja Rhea mnie kocha ponad życie a jednak 2-letni pies zachowuje się jak szczeniak... Nie słucha mnie.
i baba ostatnio powiedziaa na ulicy, że szczur mi zje dom i mnie.... buhahahaha
yss: Szczur też potrafi być posłuszny i grzeczny i nie każdy pies jest taki... Moja Rhea mnie kocha ponad życie a jednak 2-letni pies zachowuje się jak szczeniak... Nie słucha mnie.
....
- szara-stokrotka
- Posty: 126
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 5:28 pm
- Lokalizacja: Warszawa
RE: Straszne głupoty o szczurach
[quote="magda18"]Co do wyjątków: zauważyłam, że ogólnie dziewczyny są bardziej przyjazne szczurkom...jak przyjdzie do mnie kumpela i zobaczy stadeczko to sama rząda wypuszczenia go w celu wymiziania...
z facetami jest gorzej...nie zdarzyło mi się choc mam wielu kolegów, aby któryś spoufalał się z dziewuchami...ba! kategorycznie odmawiają kontaktu, bo "toto takie ochydne jest"[/quote]
hmm... jakoś nie zauważyłam, żeby się koledzy bali moich bestii... jeden był w mojej Fiolce szczerze zakochany... a dziewczyny to wszystkie lubią/tolerują moje potwory, chociaż bez jakiegoś dzikiego entuzjazmu.
na targach zwierzakowych jak byłam z Fiolką to na stoisku herbal pets bodajże sprzedawca trochę się bał szczurki, chociaż sprzedawał ziółka dla tego typu zwierzaków. bardzo mnie to rozśmieszyło:)
[quote="yss"]
magda: bo pies jest posłuszny i grzeczny, a szczur ewidentnie przewyższa inteligencją większość ludzi - a ludzie nie lubią mądrzejszych od siebie.[/quote]
przykre, ale prawdziwe:/
z facetami jest gorzej...nie zdarzyło mi się choc mam wielu kolegów, aby któryś spoufalał się z dziewuchami...ba! kategorycznie odmawiają kontaktu, bo "toto takie ochydne jest"[/quote]
hmm... jakoś nie zauważyłam, żeby się koledzy bali moich bestii... jeden był w mojej Fiolce szczerze zakochany... a dziewczyny to wszystkie lubią/tolerują moje potwory, chociaż bez jakiegoś dzikiego entuzjazmu.
na targach zwierzakowych jak byłam z Fiolką to na stoisku herbal pets bodajże sprzedawca trochę się bał szczurki, chociaż sprzedawał ziółka dla tego typu zwierzaków. bardzo mnie to rozśmieszyło:)
[quote="yss"]
magda: bo pies jest posłuszny i grzeczny, a szczur ewidentnie przewyższa inteligencją większość ludzi - a ludzie nie lubią mądrzejszych od siebie.[/quote]
przykre, ale prawdziwe:/
Czarne perełki - Merry i Cola ze mną, kochane potworki:)
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(
RE: Straszne głupoty o szczurach
Mnie rozśmieszył weterynarz...podskakujący za każdym razem gdy Karzełek mi się wyrwał....XD
Hmm..nie twierdzę, że to reguła, ale nie znam żadnego faceta który wziąłby na ręce moje panny:(
Hmm..nie twierdzę, że to reguła, ale nie znam żadnego faceta który wziąłby na ręce moje panny:(
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
- szara-stokrotka
- Posty: 126
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 5:28 pm
- Lokalizacja: Warszawa
RE: Straszne głupoty o szczurach
no nie mają te Twoje panny szczęścia do facetów;)
Czarne perełki - Merry i Cola ze mną, kochane potworki:)
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(
RE: Straszne głupoty o szczurach
Oj mają..mają..nawet nie wiesz jak wielkie;) Ale, ale, jest JEDEN facet który wziął panne na ręce...znajomy mojego taty, 50latek..Czarna oszalała na jego punkcie;) wtuliła mu się w ramię ^^ ale pan Sławek stwierdził, że ściemniam...."To nie szczury! Szczury są okropne...a to sympatyczne potworki"XD
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Straszne głupoty o szczurach
[quote="magda18"]
Mnie rozśmieszył weterynarz...podskakujący za każdym razem gdy Karzełek mi się wyrwał....XD [/quote]
Mnie by to nie śmieszyło w przypadku lekarza weterynarii...
Mnie rozśmieszył weterynarz...podskakujący za każdym razem gdy Karzełek mi się wyrwał....XD [/quote]
Mnie by to nie śmieszyło w przypadku lekarza weterynarii...
Moje smrodziuszki: Ezri, Odo, Vic
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
Merry['], Łaciatka['], Pysia['], Mała['], Megi['], Oksanka [']
RE: Straszne głupoty o szczurach
Teraz mnie to śmieszy....na płacz za późno.... ważne, ze Karzełek już zdrowy(weterynarza, rzecz jasna zmieniłam)
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
RE: Straszne głupoty o szczurach
[quote="magda18"]
Oj mają..mają..nawet nie wiesz jak wielkie;) Ale, ale, jest JEDEN facet który wziął panne na ręce...znajomy mojego taty, 50latek..Czarna oszalała na jego punkcie;) wtuliła mu się w ramię ^^ ale pan Sławek stwierdził, że ściemniam...."To nie szczury! Szczury są okropne...a to sympatyczne potworki"XD
[/quote]
Ja bym nawet z miła chęcia na ręce wział
Oj mają..mają..nawet nie wiesz jak wielkie;) Ale, ale, jest JEDEN facet który wziął panne na ręce...znajomy mojego taty, 50latek..Czarna oszalała na jego punkcie;) wtuliła mu się w ramię ^^ ale pan Sławek stwierdził, że ściemniam...."To nie szczury! Szczury są okropne...a to sympatyczne potworki"XD
[/quote]
Ja bym nawet z miła chęcia na ręce wział
RE: Straszne głupoty o szczurach
Ludki są jednak dziwne.Wczoraj siedziałam na ławeczce pod domem i robiłam wianek dla kuzyneczki a Grubcio siedziała mi na karku i się myła.Nagle otwiera się okno i słyszę przerażony głos mojej cioci "co Iza masz za paskudztwo na ramieniu?"ja na to _- to nie jest paskudztwo tylko szczurcia i jest kochana - a cocia:" ale ten ogon...." i zamknęła okno.Smiać mi się chciało ale cóż jej sprawa
A kuzyneczka co ona nie lubi Grubcia?przecież ona jest taka kochana.
Pozatym wydaje mi się , że dzieci są bardziej odważne.Przykład: 3letnia córeczka koleżanki najchetniej cały dzień by siedziała przy ciurci i ją głaskała a jej mama to nawet do klatki nie podejdzie a już nie wspomnę jak szczurcia biega po pokoju to o wejściu nie ma mowy.....
A kuzyneczka co ona nie lubi Grubcia?przecież ona jest taka kochana.
Pozatym wydaje mi się , że dzieci są bardziej odważne.Przykład: 3letnia córeczka koleżanki najchetniej cały dzień by siedziała przy ciurci i ją głaskała a jej mama to nawet do klatki nie podejdzie a już nie wspomnę jak szczurcia biega po pokoju to o wejściu nie ma mowy.....
RE: Straszne głupoty o szczurach
Teraz uwaga! Największa głupota,jaką ja usłyszałam.
W sklepie zoologicznym kupowałam nowe poidełko dla moich chłopaczków, i sprzedawca dodał:
"Ale szczury nie potrzebują poidła. Przecież jak żyją na wolności to im nikt pić nie daje."
Załamałam się...
W sklepie zoologicznym kupowałam nowe poidełko dla moich chłopaczków, i sprzedawca dodał:
"Ale szczury nie potrzebują poidła. Przecież jak żyją na wolności to im nikt pić nie daje."
Załamałam się...
Ze mną: Fredzio i Eddy :loverat:
- szara-stokrotka
- Posty: 126
- Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 5:28 pm
- Lokalizacja: Warszawa
RE: Straszne głupoty o szczurach
nie, no po co szczurom poidło
hehe, cała moja rodzina i wszyscy znajomi wiedzą, jakie to bestie szczurzaste trzymam w domu. wszyscy, oprócz jednej ciotki. ową ciotkę bardzo lubimy, a wiemy, że jak by się dowiedziała o tym, że w naszym domu są takie okropne potwory, to nigdy więcej by nas nie odwiedziła:) więc jak przychodzi - szczury przestają istnieć;) zabawne jest to o tyle, że nawet jej mąż wie o wszystkim:)3letnia córeczka koleżanki najchetniej cały dzień by siedziała przy ciurci i ją głaskała a jej mama to nawet do klatki nie podejdzie a już nie wspomnę jak szczurcia biega po pokoju to o wejściu nie ma mowy.....
Czarne perełki - Merry i Cola ze mną, kochane potworki:)
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(
RE: Straszne głupoty o szczurach
No tak to fakt. Ludzie często mówią, ze szczur to szczur i nie ważne czy laboratoryjny czy inny. To kompletna głupota ludzi, którzy mówią od rzeczy bo sami nie wiedzą o co tak naprawdę im chodzi. Wysysają to z palca.
A co do głupot, które ja słyszałem (jeśli już to było tu napisane to przepraszam, ale nie czytałem wszystkich wypowiedzi, bo strasznie dużo tu ich). Chyba jedno z popularniejszych to twierdzenie, że szczury mają łyse i oślizgłe ogony. Najczęściej mówią że łyse i obrzydliwe, ale z oślizgłymi też się spotykałem. Żenada, bo przecież one mają drobną sierść na ogonkach, już nie mówiąc o tym, że ogony wcale nie są oślizgłe. Chyba najpopularniejszy przykład niewiedzy. Albo może trochę niezwiązana z tematem, ale bardzo częsta sytuacja przydarzająca się mnie. Proszę o karmę dla szczurów, a dostaję dla chomików, albo świnek morskich :wowrat: Może nie jest to jakaś tragedia, ale wolałbym od razu dostawać pokarm dostosowany dla szczura, przecież on nie wszystko je z innych karm. Rozumiem, jak na opakowaniu jest napisane: karma dla gryzoni, ale często jest tak, że dają właśnie dla chomika, a jak moja mamuśka ją kupuje to nie za bardzo zwraca na to uwagę i mój ogon zostawia zawsze większość mieszanki i zjada tylko parę smakołyków. To tak ode mnie.
A co do głupot, które ja słyszałem (jeśli już to było tu napisane to przepraszam, ale nie czytałem wszystkich wypowiedzi, bo strasznie dużo tu ich). Chyba jedno z popularniejszych to twierdzenie, że szczury mają łyse i oślizgłe ogony. Najczęściej mówią że łyse i obrzydliwe, ale z oślizgłymi też się spotykałem. Żenada, bo przecież one mają drobną sierść na ogonkach, już nie mówiąc o tym, że ogony wcale nie są oślizgłe. Chyba najpopularniejszy przykład niewiedzy. Albo może trochę niezwiązana z tematem, ale bardzo częsta sytuacja przydarzająca się mnie. Proszę o karmę dla szczurów, a dostaję dla chomików, albo świnek morskich :wowrat: Może nie jest to jakaś tragedia, ale wolałbym od razu dostawać pokarm dostosowany dla szczura, przecież on nie wszystko je z innych karm. Rozumiem, jak na opakowaniu jest napisane: karma dla gryzoni, ale często jest tak, że dają właśnie dla chomika, a jak moja mamuśka ją kupuje to nie za bardzo zwraca na to uwagę i mój ogon zostawia zawsze większość mieszanki i zjada tylko parę smakołyków. To tak ode mnie.
RE: Straszne głupoty o szczurach
[quote="Foomfela"]
"Ale szczury nie potrzebują poidła. Przecież jak żyją na wolności to im nikt pić nie daje."
[/quote]
Mam wielka nadzieje ze w tym sklepie nie maja ogonkow o_O
"Ale szczury nie potrzebują poidła. Przecież jak żyją na wolności to im nikt pić nie daje."
[/quote]
Mam wielka nadzieje ze w tym sklepie nie maja ogonkow o_O
Ze mną: pustka... Wszystkie moje maleństwa śpią za Tęczowym Mostem...
W mym sercu i pamięci [']: Mufka, Mafia, Virus, Nefertiti, Czarna, Lulu, Nano, Shiroi, Owieczka, Kuroi, Krówka i Yuki...
Serce Pamięta i Cierpi... 20.04.2003 - 17.09.2009
W mym sercu i pamięci [']: Mufka, Mafia, Virus, Nefertiti, Czarna, Lulu, Nano, Shiroi, Owieczka, Kuroi, Krówka i Yuki...
Serce Pamięta i Cierpi... 20.04.2003 - 17.09.2009
RE: Straszne głupoty o szczurach
Idę sobie chodnikiem i mam szczura na ramieniu. Przechodzi koło mnie baba i zaczyna wrzeszczeć i piszczeć i ucieka kilka metrów ode mnie. W końcu wrzeszczy na całe gardło - ona ma mysz!! Albo szczura!! On jej przegryzie tętnicę na szyi!
A ja do niej : Większej debilki naprawdę nie widziałam. I poszłam. Zaczęłam się śmiać. Baba miała może 20 lat. Jasne, mój Nituś mnie zaraz zje. Moja mama wybuchła śmiechem, ponieważ szła ze mną. Jeszcze baba chciała wzywać policję, że szczura mam na ramieniu... ŻENADA!
A ja do niej : Większej debilki naprawdę nie widziałam. I poszłam. Zaczęłam się śmiać. Baba miała może 20 lat. Jasne, mój Nituś mnie zaraz zje. Moja mama wybuchła śmiechem, ponieważ szła ze mną. Jeszcze baba chciała wzywać policję, że szczura mam na ramieniu... ŻENADA!
Ostatnio zmieniony śr cze 13, 2007 7:09 pm przez Afri, łącznie zmieniany 1 raz.
....
RE: Straszne głupoty o szczurach
Mnie chcieli wywalic z Autobusu gdy jechałem z padme a jeden kanar wołał za szcura Bilet zas jedna laska sie spytała czy to koszatniczka
Ostatnio zmieniony śr cze 13, 2007 8:53 pm przez krzy_hu, łącznie zmieniany 1 raz.
,,Wejsc na Barykaty niosac białe flagi ''
27.07.1006 r-17.06.2007
18.06.07 i znowu razem ale na jak długo ?
27.07.1006 r-17.06.2007
18.06.07 i znowu razem ale na jak długo ?