Danusiu przepraszam slonce Ty moje - przeprszam ze nie zajelam sie Toba od poczatq , balas sie zawsze reki , nie bylas ufna a teraz w ostatnim miesiacu swojego zycia kiedy zaczelas mi ufac ( po tylu latach ...) przychodzic do mnie i sie tulic ....musialam zadecydowac - musialam Cie usupic :cryrat: bardzo bardzo przepraszam ale wiesz ze nie bylo innego wyjscia ... tydzien , moze 2 by Ci jeszcze zostalo - ten cholerny guz rosl stanowczo za szybko , a Ty sie nie poddawalas bylas pelna zycia i to tak starsznie boli , ze musialas odejsc w takim momencie gdy dopiero zczelysmy sie poznawac ...
Danusia miala 2.5pol (prawie) roku pozostawila pustke w mym sercu i Biancie , ktora teraz sama musi borykac sie w szczurzym swiecie
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
o 12.05 przestalo bic Twoje serduszko - o 12.05 spotkalas sie z reszta naszych slonek
Zegnaj malenka - na zawsze w serduchu
hou van je :loverat:
...['] ...['] ...['] ...['] ... doei , tot ziens schatjes:loverat: