Na razie jednak nie dokupię chyba drugiego szczurasa

Po pierwsze jednemu zawsze mogę duuuużo więcej poświęcić czasu, nż gdybym miała go podzielić na dwa... Będę mogła ogólnie skupić na nim więcej uwagi no i jakoś tak nie chcę na razie kupować drugiego... Poza tym w domu mam oprócz Zgredka jeszcze dwie koszatniczki, myszkę i trzy akwaria z rybkami wiec watpię, ze namówiłąbym mamę na drugiego ogonka i większą klatkę dla nich

:( No ale nigdy nic nie wiadomo.... Może w przyszłości przybędzie mi szczuraj jeszcze

:) Kupiłam mu dziś różne przysmaki: dropsy, jakieś witaminki itd... I mam go na reszcie czym kusić..

:) Bo o jakiś owocach czy czym kolwiek dostępnym u mnie w domq nie ma mowy...On za tym wszystkim nie przepada... Dziwne bo piszecie, że szczurki lubią p. ogórki, jabłka, makaron itp, a on nawet tego nie tknie... Lubi troszkę jogurt, ale też jakoś wyjątkowo mu nie podchodzi... Cały dzień prawie siedzi u mnie w rękawie

:) A jak jest w klatce to uczę go reagowania na cmokanie i chyba powoli załapuje, że jak cmoknę to znaczy że coś mu chcę smacznego dać i nawet jeśli śpi, a ja cmokne to od razu się budzi, aż podskakując i podbiego po dropsa czy coś

:) A potem z tym bega do domku żebym mu przypadkiem nie wzięłą

:D Jest na prawdę kochanym maluchem!!! Już się do niego strasznie przywiązałam

:) Ciekawa jestem tylko w jakim jest wieku, bo tego nie raczyli mmi w sklepie powiedzieć :/:/ Ale jest malutki chyba, bo ma taką mięciutką kruciutką sierść (taki puszek

) jak mają maluszki

:) VERY, VERY SWEET AND BEAUTYFUL!!!!!
Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji.