pruszkowskie gangsterki
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
RE: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
aaa:D no dobra jestes rozgrzeszona a jak sie czuje Laylunia? oswaja sie powoli czy nie za bardzo?
W oczekiwaniu na dwa Nakotowe Bebetki :) <3
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
[']..: Rudolf,Telimenka,Bazylek,Jogi,Kuha,Pupa,Ylah,Eliot,Capri,Ember,Ekler,Fizyk, Flos...
RE: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
Layla jest coraz bardziej ciekawa świata poza klatką (wcale jej sie nie dziwię); jednak nadal na mnie fuka i rzuca się na rękę gdy wymieniam jedzonko czy szmatki... sprawia wrażenie złej, zdenerwowanej; na razie jest z nami dopiero tydzień, więc ją rozumiem; gdy głaszczę ją (w rękawicy), czasami poddaje się temu, ale czasami zwiewa i gryzie zajadle rękawicę (dopada ją, wgryza się i serwuje po kilka głębszych);
zauważyłam, że Ritka bardzo się nią interesuje; wszystkie biegają sobie po pokoju, a Ritka po chwili leci do klatki Layli i próbuje na nią wskakiwać (klatka stoi w takim miejscu, by małe nie wsadziły tam łapek i by Layla nie pogryzła ich przez pręty); wczoraj jak perszing mi zwiała i uskuteczniała skoki wzwyż, do klatki Layli;
z moich kilkudniowych obserwacji wynika, że Layla nie fuka na inne ogonki, tylko na nas, ludzi (albo mową zwierząt rodem z Madagaskaru: człowieków, jak kto woli :-));
dopóki jednak nie będę mieć pewności, że im nic nie zrobi, nie zaryzykuję kontaktu; Layla jest jednak znacznie większa i ma większe żabki :-/ wczoraj Layla ze złości zakopała sobie cały spodek z gerberkiem! wygląda to tak, jakby się wkurzała;
dziś zamierzam zamontować jej w klatce koszyk jako domek, żeby miała gdzie się schować. Co prawda teraz zakopuje się w szmatki, no ale chcę, żeby było sprawiedliwie - skoro reszta ma domek, to i Layla. Chyba że zauważę, żę przez ten domek kontakt ulega znacznemu ograniczeniu, wtedy znów zdemontuję;
może dziś odważymy się ją wypścić na zwiedzanie okolicy, jeśli będzie miała ochotę;
zauważyłam, że Ritka bardzo się nią interesuje; wszystkie biegają sobie po pokoju, a Ritka po chwili leci do klatki Layli i próbuje na nią wskakiwać (klatka stoi w takim miejscu, by małe nie wsadziły tam łapek i by Layla nie pogryzła ich przez pręty); wczoraj jak perszing mi zwiała i uskuteczniała skoki wzwyż, do klatki Layli;
z moich kilkudniowych obserwacji wynika, że Layla nie fuka na inne ogonki, tylko na nas, ludzi (albo mową zwierząt rodem z Madagaskaru: człowieków, jak kto woli :-));
dopóki jednak nie będę mieć pewności, że im nic nie zrobi, nie zaryzykuję kontaktu; Layla jest jednak znacznie większa i ma większe żabki :-/ wczoraj Layla ze złości zakopała sobie cały spodek z gerberkiem! wygląda to tak, jakby się wkurzała;
dziś zamierzam zamontować jej w klatce koszyk jako domek, żeby miała gdzie się schować. Co prawda teraz zakopuje się w szmatki, no ale chcę, żeby było sprawiedliwie - skoro reszta ma domek, to i Layla. Chyba że zauważę, żę przez ten domek kontakt ulega znacznemu ograniczeniu, wtedy znów zdemontuję;
może dziś odważymy się ją wypścić na zwiedzanie okolicy, jeśli będzie miała ochotę;
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Odp: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
ano sesyja mała się całkiem niedawno odbyła, której to efekt poniżej zamieszczam;-)
stwierdzam, że pozowanie to coś, co Ziutka lubi najbardziej -
tu se śpię na kulkę we własnych siuśkach, a co: ; karpika strzeliłam!
a moje podgardle widzieliście? nie??? to patrzajta i podziwiajta : ; i już sobie odpocznę chyba... ja i moje wąsy
Ritka:
yyyyy...? ; nochalek
Sheila:
Szi onieśmielona ; Szi sprawdza co jest pod spodem ; Przyczajony Tygrys cz. Sheila i Ukryty Smok czyli Ritka: ;
i Szi w kosmosie
stwierdzam, że pozowanie to coś, co Ziutka lubi najbardziej -
tu se śpię na kulkę we własnych siuśkach, a co: ; karpika strzeliłam!
a moje podgardle widzieliście? nie??? to patrzajta i podziwiajta : ; i już sobie odpocznę chyba... ja i moje wąsy
Ritka:
yyyyy...? ; nochalek
Sheila:
Szi onieśmielona ; Szi sprawdza co jest pod spodem ; Przyczajony Tygrys cz. Sheila i Ukryty Smok czyli Ritka: ;
i Szi w kosmosie
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Odp: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
oooo spanie w siusikach to jest to U mnie do tego dochodzi wyciaganie zasikanych papierow z wora na smieci i robienie sobie z tego poslania zapach... mmmm pierwsza klasa...
szczurasy bomba... wiecej fotek poprosim
szczurasy bomba... wiecej fotek poprosim
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Odp: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
khehe to nie smok tylko potwor z loch ness
no i mamy pierwszego szczura w kosmosie, tygrysa tez chyba przy okazji.
wypasione dziewczyny
no i mamy pierwszego szczura w kosmosie, tygrysa tez chyba przy okazji.
wypasione dziewczyny
Odp: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
no i oczywiście ciąg dalszy
najmłodsze łobuzy (emma z Sheilą)
i dzikusek Layla w swoim nowym domku:
tu już niestety jeżozwierz i przymiarka do ataku
a tu odważyła się wyjść poza najbliższą okolicę klatki
najmłodsze łobuzy (emma z Sheilą)
i dzikusek Layla w swoim nowym domku:
tu już niestety jeżozwierz i przymiarka do ataku
a tu odważyła się wyjść poza najbliższą okolicę klatki
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Odp: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
a czy ta pani na przedostatniej fotce nie jest na pewno w stanie ciazy?
Odp: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
a wiesz, że jak zamieszczałam tą fotkę, to też zwróciłam uwagę na jej bunio;-) ale nie, coś Ty, u mnie jest od 3 tygodni, nie rośnie (a przyznam się, że po kilku pierwszych dniach nabrałam stracha, bo nawet o to nie spytałam przygarniając pannicę!);
ps. ale przyznaj, Layla jest śliczna, co? :-D uwielbiam łaciatki ;-)
ps. ale przyznaj, Layla jest śliczna, co? :-D uwielbiam łaciatki ;-)
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Odp: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
Layla jak kazdy kaptur jest boooska Brzunio faktycznie ma...no ookragly
Mam nadzieje ze dziewuszka sie przekona w koncu do Ciebie...
Mam nadzieje ze dziewuszka sie przekona w koncu do Ciebie...
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Odp: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
tluscioch!
pasowalaby do mojego rokfora
a dziewczyna jak sie patrzy!
pasowalaby do mojego rokfora
a dziewczyna jak sie patrzy!
Odp: Moje dziewuchy/ bez Lusi i Toli/ 2 nowe panny
zaraz tłuścioch! a do Rokfora też jej chyba jednak daleko... lasencja niczego sobie, ot co! i charakterna!
mój cały babiniec już za TM...
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
[*] Fiona Pumka Lusia Tola Layla Sheila Zbójka Rita Frida Ziuta Emma Laguna Dotka Szelma Andariel i kotka Loona
[/size]
Re: RE: Moje dziewuchy
Witajcie w 2008 roku! Po świętach miałam przedstawić naszą nowoprzybyłą szczurcię, która z tymczasu została na stałe, ale... posta piszę w smutnym nastroju: nasza piękna Layla ma cały brzuszek zajęty guzami, na dodatek zrośniętymi z mięśniami, nie do usunięcia; jeden z boku brzuszka, drugi wewnątrz (albo i kilka), kolejny pod ogonkiem... ten zaokrąglony brzuszek na jednym ze zdjęć to właśnie był guz, a nie otyłość;
niewątpliwie jestem zadowolona z tego, że Layluśka zaznała przyjemności płynącej ze wspólnego mieszkania z resztą moich panien, ale nie udało się nam jej na tyle oswoić, by przekonała się jak fajnie jest mieć kumpla w człowieku; i już nie mamy na to czasu
teraz pozostaje nam ją obserwować, dogadzać jej i podawać leki przeciwbólowe w tych gorszych dniach... wiedziałam, że jest najstarsza (choć wciąż poniżej 1,5 roku!) i że najprawdopodobniej odejdzie jako pierwsza, ale nie spodziewałam się, że guzy dopadną ją tak prędko i z takim nasileniem...
Reszta stadka zdrowa i kochana, łobuzuje ile się da, a nasza "nowa" Frida mieszka na razie osobno.
Wkrótce zamieszczę fotki Fridy i reszty.
Tak mi szkoda Layli...
niewątpliwie jestem zadowolona z tego, że Layluśka zaznała przyjemności płynącej ze wspólnego mieszkania z resztą moich panien, ale nie udało się nam jej na tyle oswoić, by przekonała się jak fajnie jest mieć kumpla w człowieku; i już nie mamy na to czasu
teraz pozostaje nam ją obserwować, dogadzać jej i podawać leki przeciwbólowe w tych gorszych dniach... wiedziałam, że jest najstarsza (choć wciąż poniżej 1,5 roku!) i że najprawdopodobniej odejdzie jako pierwsza, ale nie spodziewałam się, że guzy dopadną ją tak prędko i z takim nasileniem...
Reszta stadka zdrowa i kochana, łobuzuje ile się da, a nasza "nowa" Frida mieszka na razie osobno.
Wkrótce zamieszczę fotki Fridy i reszty.
Tak mi szkoda Layli...
Re: RE: Moje dziewuchy
wreszcie widze twoje szczuraski sa urocze
bardzo mi przykro,ze dopadly ja guzy i to jeszcze w takim miejscu przechodze to samo i juz nic nie moge z tym zrobic.Najwazniejsze,ze dalas jej szczescie na jakie zasluzyla i napewno doceni:(az mi sie lezka zakrecila
bardzo mi przykro,ze dopadly ja guzy i to jeszcze w takim miejscu przechodze to samo i juz nic nie moge z tym zrobic.Najwazniejsze,ze dalas jej szczescie na jakie zasluzyla i napewno doceni:(az mi sie lezka zakrecila
newsy
Co prawda nastrój nadal nie najlepszy, gdyż w tłusty czwartek odeszła nasza kochana kotulka Luna -
więc smutnawo, pustawo, cicho i jakoś tak... ale czas już najwyższy przedstawić FRIDĘ.
Frida - szczurcia mająca trafić z tymczasu (na który trafiła do nas 13-12-2007) do małej_76;
Frida, która podstępnie wkradła się w nasze łaski i rozkochała w sobie całe towarzystwo! wreszcie szczurcia, która pozostała u nas na stałe! [jeszcze raz dziękuję małej_76 za ten gest ]
nasza miłość zaczęła się już w aucie, kiedy to wiozłam ciurę z Piaseczna (od dotychczasowej opiekunki) do Pruszkowa, do siebie na tymczas. Mała zaczepiała mnie z transporterka, chwytając ile sił w łapkach kurtkę i ciągnąc do siebie. Potem, już na miejscu, okazała się ciurem niezwykle ciekawskim, żywo zainteresowanym otoczeniem, uwielbiającym wędrówki po człowieku prędko się w niej zakochałam. Ja i mój TŻ. Ta ciura ma charakter Lusi i tyle.
Tak więc codziennie zdawałam relację małej_76 jaka to szczurcia jest cudna, wspaniała, przyjacielska, co zrobiła, a czego nie, same ochy i achy. I po jakimś czasie mała_76 zaproponowała, że może mi ją "odstąpić" (dopóki jej jeszcze nie widziała "na żywo"), jeśli bardzo chcę. I tak się stało
No to czas na fotki:
szczura z myszą:
tu rozterki szczura niewychodzącego
pokazujemy śliczny brzuszek
"samotne krakersy nie pozostaną długo samotnymi"
a tu fotka budząca grozę w sercach niezaszczurzonych - cóż za wieeeeeeelki, bury, groźny ciurrrrrrr:
Frida mieszka wciąż osobno, gdyż przy próbach łączenia okazało się, że ma problem z agresją. Jak dotąd, mieszkała sama, więc najchętniej siedziałaby na człowieku, reszta ciurów mało ją interesuje. A jak się któraś zbliży to ją gonimy, okładamy łapkami i fukamy, a co! a reszta spierdziela do domku; próby łączenia zostały na razie przerwane z powodu guza Layli, który jest już ogromny. Nie chcę narażać Layli na niepotrzebny stres związany z zamieszkaniem z Fridą. Tym badziej, że Layluśka porusza się wolniej, ciężej (nic dziwnego, z taką gulą pod ogonem...).
Klatki stoją dość blisko siebie, więc ogony czują się codziennie, ale już nie ma ekscytacji i ofukiwania się przez kraty.
Teraz, gdy nie ma już kotki w mieszkaniu, drzwi "szczurzego pokoju" pozostają otwarte i małe mogą swobodnie wychodzić do przedpokoju. Komiczny to widok, gdy już któraś się odważy wyściubić nochala zza drzwi, wystarczy jeden nieznany odgłos, a daje dyla że aż nie wyrabia na zakręcie! ale ciekawość jest silniejsza, więc z każdym dniem dochodzą dalej najmniej problemów ma z tym Frida.
Póki co, dziewczynki zdrowe (oprócz Layli), ciągle wpadają na jakieś nowe pomysły zataszczenia czegoś np. do łóżka i ukrycia tego przed nami (ostatnio mała Emma odkryła, że przez dziurę w worku można ukraść fistaszki i tak też zrobiła; przytargała ich sporą kupę na sam środek łóżka, ku zaskoczeniu mego TŻ)
dorzucam jeszcze kilka fotek m.in. z trasy do Gorzowa (na święta):
Ziutka:
Frida
Layla
Sheila z Ziutką
i jak zwykle mało widoczna Emi:
ps. czy ktoś może mi przypomnieć jak zmienić tytuł tematu?
więc smutnawo, pustawo, cicho i jakoś tak... ale czas już najwyższy przedstawić FRIDĘ.
Frida - szczurcia mająca trafić z tymczasu (na który trafiła do nas 13-12-2007) do małej_76;
Frida, która podstępnie wkradła się w nasze łaski i rozkochała w sobie całe towarzystwo! wreszcie szczurcia, która pozostała u nas na stałe! [jeszcze raz dziękuję małej_76 za ten gest ]
nasza miłość zaczęła się już w aucie, kiedy to wiozłam ciurę z Piaseczna (od dotychczasowej opiekunki) do Pruszkowa, do siebie na tymczas. Mała zaczepiała mnie z transporterka, chwytając ile sił w łapkach kurtkę i ciągnąc do siebie. Potem, już na miejscu, okazała się ciurem niezwykle ciekawskim, żywo zainteresowanym otoczeniem, uwielbiającym wędrówki po człowieku prędko się w niej zakochałam. Ja i mój TŻ. Ta ciura ma charakter Lusi i tyle.
Tak więc codziennie zdawałam relację małej_76 jaka to szczurcia jest cudna, wspaniała, przyjacielska, co zrobiła, a czego nie, same ochy i achy. I po jakimś czasie mała_76 zaproponowała, że może mi ją "odstąpić" (dopóki jej jeszcze nie widziała "na żywo"), jeśli bardzo chcę. I tak się stało
No to czas na fotki:
szczura z myszą:
tu rozterki szczura niewychodzącego
pokazujemy śliczny brzuszek
"samotne krakersy nie pozostaną długo samotnymi"
a tu fotka budząca grozę w sercach niezaszczurzonych - cóż za wieeeeeeelki, bury, groźny ciurrrrrrr:
Frida mieszka wciąż osobno, gdyż przy próbach łączenia okazało się, że ma problem z agresją. Jak dotąd, mieszkała sama, więc najchętniej siedziałaby na człowieku, reszta ciurów mało ją interesuje. A jak się któraś zbliży to ją gonimy, okładamy łapkami i fukamy, a co! a reszta spierdziela do domku; próby łączenia zostały na razie przerwane z powodu guza Layli, który jest już ogromny. Nie chcę narażać Layli na niepotrzebny stres związany z zamieszkaniem z Fridą. Tym badziej, że Layluśka porusza się wolniej, ciężej (nic dziwnego, z taką gulą pod ogonem...).
Klatki stoją dość blisko siebie, więc ogony czują się codziennie, ale już nie ma ekscytacji i ofukiwania się przez kraty.
Teraz, gdy nie ma już kotki w mieszkaniu, drzwi "szczurzego pokoju" pozostają otwarte i małe mogą swobodnie wychodzić do przedpokoju. Komiczny to widok, gdy już któraś się odważy wyściubić nochala zza drzwi, wystarczy jeden nieznany odgłos, a daje dyla że aż nie wyrabia na zakręcie! ale ciekawość jest silniejsza, więc z każdym dniem dochodzą dalej najmniej problemów ma z tym Frida.
Póki co, dziewczynki zdrowe (oprócz Layli), ciągle wpadają na jakieś nowe pomysły zataszczenia czegoś np. do łóżka i ukrycia tego przed nami (ostatnio mała Emma odkryła, że przez dziurę w worku można ukraść fistaszki i tak też zrobiła; przytargała ich sporą kupę na sam środek łóżka, ku zaskoczeniu mego TŻ)
dorzucam jeszcze kilka fotek m.in. z trasy do Gorzowa (na święta):
Ziutka:
Frida
Layla
Sheila z Ziutką
i jak zwykle mało widoczna Emi:
ps. czy ktoś może mi przypomnieć jak zmienić tytuł tematu?
Re: RE: Moje dziewuchy
ale piękna Szczura Frida! (szaleję za tym umaszczeniem )
zdjęcie szczura na tle kosmosu niessamowiwite! wyszło jakieś takie..."graficzne" - czysta sztuka (te piękne uszy i dluuuuuugi czarny płaszcz... nawet, jeśli nie wszyscy wiedzą, że kończy się on trenem (znaczy się - ogonem) .
zdjęcie szczura na tle kosmosu niessamowiwite! wyszło jakieś takie..."graficzne" - czysta sztuka (te piękne uszy i dluuuuuugi czarny płaszcz... nawet, jeśli nie wszyscy wiedzą, że kończy się on trenem (znaczy się - ogonem) .