w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
kartofel
Posty: 12
Rejestracja: ndz sie 12, 2007 7:49 pm

w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: kartofel »

oczywiście szukałam na forum info na ten temat, ale nic konkretnego nie udało mi się znaleźć. W takim razie zaczynam i proszę o pomoc:
Mamy dwa samce - ojca i syna, od niedawna (ok. 2 miesiące). Niestety, nie udało nam się ich jeszcze połączyć, Zenek - tato - bardzo chętnie (warunek - on dominuje), ale synek - Felek - no way. Choroba zaczęła się od Zenka - starszego (ok.roku). Kichał i porfiryna. Zenek wcześnej mieszkał na trocinach, więc myslelismy, że po zamieszkaniu z nami na żwirku i chusteczkach to ustapi. Ale nie. Wizyta u weta i 3 zastrzyki przeciwzapalne (nie pamiętamy nazwy, ale coś jak doksycyklina?? nie jesteśmy pewni). To było jakieś 2 tygodnie temu.  Kichanie ustąpiło, na parę dni. Doszło ćwierkanie i inne dźwieki. Do tego Felek - młodszy zaczął również świszczeć (wtedy chłopaki mieszkali klatka w klatkę - 3 próba łączenia). Zmiana weta, osłuchanie, diagnoza - zapalenie oskrzeli. Baytril podskórnie codziennie plus cos przeciwzapalnego (nie wiem czemu zawsze myślę, że NA PEWNO zapamiętam nazwę, a po przyjśćiu do domu zapomnę.. coś na F to było i niesterydowe) plus witaminki (Combovit czy cos takiego?). Około 6 dnia zastrzyków Felek - synuś 8 miesięczny, zaczął szaleć na punkcie wody - wypił 100 ml przez noc, no i naturalnie miał całą klatkę zasikaną - takie siki woda w sumie, nie jak zazwyczaj!  :o Normalnie wypijał ok. 20 - 30 ml. Pani weterynarz powiedziała, ze to prawdopodobnie taka reakcja na antybiotyk, że może pozbywa się tak bakterii, ale raczej chorobowe to nie jest. Mamy poczekac z 2 dni po skończeniu kuracji i powinno ustać. Do tego zauważyliśmy że jak na półce się zesiurał, to taki biały osad został i czasem jakiś biały śluz( tak troszeczkę) zostawia z siuśkami. Oprócz tego, że po nocy jak nie ma juz wody, to szaleje jak przyjdę, poidełko dawno na podłodze, wiesza się na klatce i gryzie pręty, a potem jak się przyssie do poidełka, to z 5 minut bez przerwy pije; to poza tym jest żywy, ma apetyt, no i przede wszystkim kuracja najwidoczniej pomogła - Felek nie kicha (tylko czasem jak się myje, to słychać jakby nosek mial jeszcze ciut zapchany), no i 2 dni temu skończyliśmy antybiotyk po 11 zastrzykach. Aha, dodam, że Lakcidu nie podawaliśmy, lekarze odradzali (pisałam o tym w wątku o probiotykach), bo to i tak zostanie zabite przez antybiotyk, teraz jogurty i Nutri Drink dostają, inhalacje z Olbas Oil. Przymierzamy się tez do poszukiwań beta glukenu w naszych słupskich aptekach.
Nie wiem, czy mamy byc zaniepokojeni tym, że naprawdę ogromne ilości wypija wody, no i z powrotem je wydala, no i nie wiem, czemu Zenek tak nie zareagował. Co to może oznaczać? ??? Prosimy o odpowiedź. Zasikani i zatroskani Ola i Sławek, no i przede wszystkim Felek kartofelek..
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: Vella »

mnie dr Wojtys podajac antybiotyk uprzedzala, ze "po tym bedzie duzo pic i duzo sikac",
chociaz ja nie zaobserwowalam takiego dzialania.

lek ten nazywal sie Dexasone. (zastrzyk jednorazowo)
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: Piter »

doksycyklina to nie przeciwzapalny tylko antybiotyk
baytril tylko raz dziennie? lekka pomyłka, powinien być podawany co 12h
a z tym piciem to dziwne, przy sterydzie spożycie wody wzrasta, ale aż tak bardzo? to dziwne, moje szczurki nie raz były na enrofloksacynie i nigdy nie zauważyłem takiego dużego zużycia wody, chyba że to na f.. co Felek dostawał to furosemid, ale dziwnym by było podanie tego preparatu bo to moczopędne
kartofel
Posty: 12
Rejestracja: ndz sie 12, 2007 7:49 pm

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: kartofel »

Dzięki za odpowiedzi.  :)
Vella - ciury nie dostawały Dexasone
Piter - tak nam zalecili u weta co 24 godziny Baytril. sugerowałam dopyszcznie co 12h, ale mówili, że tak będzie ok, że będzie wiadomo że się wchłonie wszystko itd. No i bardzo bałam się martwicy u chłopaków, ale zenek ma tylko jeden placuszek po pierwszym zastrzyku, kiedy się wyrywał. Poza tym nic. Teraz chyba wiem dlaczego - szczury dostawały poniżej 0,1 ml antybiotyku (nierozcieńczony), więc może to za mało? I dlatego nie zrobiła sie martwica?  :-\

Co do Felka - sterydów one nie dostawały, a to na f to na pewno nie Furosemid, coś z 'x' lub ' ks' w środku..
Dziś w nocy Felini nie wypił juz tak dużo, zostało mu trochę wody w poidełku, więc jesteśmy dobrej myśli, że to przejdzie. Nadal jednak nurtuje nas dlaczego tak się dzieje.. Ktoś może jeszcze miał takie doświadczenie?
Arbor Vitae
Posty: 321
Rejestracja: śr maja 25, 2005 9:03 am

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: Arbor Vitae »

Strasznie dziwna sprawa...
Ani po sterydzie (pewnie deksametazon - dexafort), ani Baytrilu, ani leku na F (Furosemid? jak wspomnial Piter) nie powinien az tak sikac...
Sprawdzcie 3 rzeczy:
1) Karma, czy sie zmienila, czy nie dostaje czegos nowego do jedzenia, ile jej spozywa, moze sprobowac karmic czyms innym? To co sie je, czesto wplywa na to ile sie siusia - chodzi glownie o sol, lecz nie tylko.
2) Sprawdzcie wode i zwlaszcza poidelko, moze jest ono uszkodzone i woda sama wycieka powoli, rozlewa sie po klatce, a wy widzicie te kaluze jako mocz Felka.
3) sprawdzcie samego Felka: zaczynajac od badania moczu, na forum na pewno jest opisany sposob pobrania probki moczu. Trzeba tylko pamietac ze mocz powinien byc jak najbardziej to mozliwe zebrany po snie zwierzecia (najlepiej wczesnie rano kolo 5, kiedy szczur budzi sie po odpoczynku nocnym) i szybko dostarczony do laboratorium - czyli kiedy zlapiecie siuski kolo 5 to w lodowce do 8 przezyja, ale raczej nie dluzej.
Wstepnie tyle...  
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: odmienna »

mój Jędrula, w trakcie ostatniego leczenia- dexafort + enroxil pił, pił i pił. Prawie nie jadł a pił jak smok. Prawdę powiedziawszy nie traktowałam tego jako czegoś niepokojącego- nawet byłam zadowolona bo skoro nie chciał nawet nutridrinka... dawałam mu słodką herbatę (piliśmy zze szklanki na zmianę: łyka ja, łyka on ;) ), melisę, co tylko chciał- odgazowanej Muszynianki- wypijał nesamowite ilości... siusiał też na potęgę  :D - Do dziś jest zdrowy a ponieważ jego leczenie nie było takie jak powinno- to może wysiusiał draństwo z organiżmu ??? Wcześniej leczyłam Cholerka - m. innymi dostawał furosemid i słowo daję, że efekt był porównywalny...
Obrazek
kartofel
Posty: 12
Rejestracja: ndz sie 12, 2007 7:49 pm

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: kartofel »

Arbor Vitae - szczurki dostawały z Baytrilem lek NIEsterydowy, no i furosemid też to nie był (posty nam się chyba zgrały w czasie ;) )
Jeżeli chodzi o karmę, raczej mu się nie zmieniła, tylko obydwa chłopaki nam schudły (Zenek z 450 na 400, Felek z 450 na 350), dlatego trochę zaczęliśmy je podkarmiać i rozpieszczać, ale to było już po tym, jak Felek zaczął pic na potęgę. Je troszkę mniej niż wcześniej,  a karmę robimy sami - płatki zbożowe, chrupki pszeniczne, płatki kukurydziane, estki dyni, ryż preparowany, ziółka Herbal Pets (chociaz rzadko cos skubną), wieloziarnisty chlebek suszony, kasza gryczana...nie pamiętam co tam jeszze w tej mieszance. Do tego Nutri Drink (tez dopiero po paru dniach sikania), plus okazyjne smakołyki - kaszka manna, jajko (rzadko), kukurydza i inne. Soli raczej w niczym nie dajemy. Można spróbowac zmienić dietę, tylko nie za bardzo wiem na co, żeby była podobnie wartościowa. No i dlaczego ino Felek tak reagowałby na jedzonko, a Zenek nie?
Poidełko było pierwszym podejrzanym w sprawie zasiusianej klatki - niestety ma alibi. Z nim wszystko ok.
No i sprawa zbadania moczu. Dajemy Felkowi jeszcze 2 dni. Jeżeli nie poprawi się, spróbujemy dac siuśki do analizy. Musimy najpierw zadzwonić czy u naszego weta to przejdzie. Nie wiem, to normalne i łatwe badanie? nie powinno byc problemów? Dzięki za porady względem 'świeżości' moczu ;)

odmienna - nasz Felini pije pije i pije, ale nadal dość normalnie je, rzuca się na smakołyki itp. ale dobrze słyszeć (czytać), że czyjś szczurek miał podobnie (oprócz tego, że był chory, of course ;) ). I znowu ten Furosemid. Nie no, jestesmy pewni, że to nie to chłopaki dostawali.

o kurczę, jedno zdarzenie w dniu w którym zaczął pić mi się przypomniało, ale nie wiem, wątpię czy jakiś związek z tym może mieć: w ten dzień niechcący Felkowi przytrzasnęłam łapkę przednią w drzwiczkach.  :( piszczał, szybko otworzyłam znów. Obejrzałam, ale nie było nic, Felek od razu zaczął jej normalnie uzywać - wspinał się po prętach, jadł, mył się nią. Nie ma jej spuchniętej, no niczym nie różni się od drugiej. Nie boli jak się dotyka. Nie wiem, pewnie to bez znaczenia było, ale tak mi się przypomniało ;)

Dzieki za odpowiedzi i czekamy na jeszcze. Może uda się wyjaśnić tajemnicę Felsika.
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: Piter »

enrofloksacynę u szczurków trzeba podawać co 12h, droga podania nie ma znaczenia, jeżeli  będzie się podawać co 24h to nie będzie to miało sensu, niestety
kartofel
Posty: 12
Rejestracja: ndz sie 12, 2007 7:49 pm

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: kartofel »

Felek pije juz normalne ilości, uff. Wczoraj tylko około 40ml, dzis w nocy jeszcze mniej.
Niestety u chłopaków, a szczególnie u starszego - Zenka, chyba widac powoli nawrót choroby  :( być może własnie dlatego, że Baytril podawany był co 24h. Czy, gdyby rzeczywiście potrzebne było leczenie, czy wracać do tego samego antybiotyku? w czwartek będzie tydzień od ostatniego, 11 zastrzyku. czy w takim wypadku mozna po przerwaniu następną kurację tym samym, tyle że co 12h?
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: Piter »

jeżeli po pierwszych 4 podaniach nie zauważysz choć nieznacznej poprawy to raczej trzeba wtedy szybko przejść na inny antybiotyk, z tym że i tak lepiej jest wydłużyć kurację do 14 dni, czyli 28 podań, z tym że nie wiem jak z podaniem doustnym, bo musiałbyś dokładnie pilnować żeby Zenek wszystko zjadł, bo w podanie jako roztwór do pyszczka strzykawką przestałem wierzyć odkąd zauważyłem że moje pociechy większość ulewają z przełyku i cześć pieśni, a rozrabianie enro z produktami mlecznymi jest troszeczkę średnim pomysłem
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: Nisia »

kartofel, a jak z wyglądem siusków? Wzmożone sikanie i zmiany w wyglądzie moczu mogą wskazywac na infekcję dróg moczowych. Czasem przebiega to bezboleśnie (znam to po sobie). Wszelkie "ale" rozwikłuje badanie moczu (wystarczy zwykłe, nie posiewowe).

Piter, nie wiem czemu, ale znani i polecani weci warszawscy mówią tak: enrofloksacynę podaje się co 12 h jeśli jest doustnie, a jeśli w zastrzyku co 24 h. Kiedy moja Henia miała zapalenie płuc i enrofloksacyna nie dawała rady (bodajże musiała być skombinowana z tetracykliną) to wetka specjalnie mi podkreślała: tetracyklina co 12 h, Baytril co 24 h, bo jest w zastrzyku.
A wersję doustną enrofloksacyny można mieszać z jogurtem. Tak też mi polecali weci. I tak robiłam.

kartofel, wiadomo, że antybiotyk zabija bakterie z probiotyku, ale probiotyk chroni jelita w czasie pomiędzy podaniem antybiotyku. Dlatego probiotyk daje się po antybiotyku (nie przed). Czas pomiędzy antybiotykiem a probiotykiem jest różny, weci mówią rozmaicie. Ja staram się trzymac czasu około godziny.
Ale antybiotyki w zastrzyku podobno mniej zgubnie działają na jelita. Jak by nie było, probiotyk dawać trzeba.
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: Piter »

wielu znanych mi wetów nie poleca w ogóle mieszać antybiotyków z żadnymi postaciami produktów mlecznych (wyjątek masło)
co do enrofloksacyny każda książka (np. drobne ssaki autorstwa Knotek) jaką dorwałem i dodatkowo ratguide podają wyraźnie co 12h, bez rozdziału na drogę podania!!!
sam zresztą swoim nie raz musiałem podawać enro i przy podaniu co 24h widać było wyraźnie że przestaje działać, podawałem rano i ogonki się ożywiały a wieczorem znowu były posmutniałe i nasilało się kichanie
wybór pozostawiam użytkownikom, ale weci często są nauczeni że enro idzie co 24h i koniec dyskusji

jeżeli ktoś chce to mogę przesłać książkę "drobne ssaki" Knotków w formie elektronicznej (word) (z małymi poprawkami i uzupełnieniami)
Ostatnio zmieniony śr wrz 12, 2007 6:57 pm przez Piter, łącznie zmieniany 1 raz.
kartofel
Posty: 12
Rejestracja: ndz sie 12, 2007 7:49 pm

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: kartofel »

Nisia - siuśki wyglądały jak woda dosłownie, prawie nie pachniały. Teraz Felek pije i sika normalnie, i nigdy nie pomyślałam, że ucieszę się z tego, że moje ręce zostanną osikane tym jego bardzo wonnym płynem ;) Myślisz, że mimo wszystko wykonac badanie moczu?

Natomiast martwi mnie to, że znów zaczął gadać..  A Zenek kichać.. Dziś wizyta u weta, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem. No i teraz nie wiem, na jakie leczenie namówić panią wetkę. Znów Baytril? Na pewno nie chcemy znów kłuć chłopaków.  :-\

Piter - ja się chyba piszę na tę książkę. To chyba na prw? A u naszych szczurków po zastrzykach co 24h widać było poprawę juz po pierwszym razie, szczególnie u Zenka  było to radykalne, mysleliśmy że ktoś podmienił nam szczura :P i taki stan utrzymywał się aż do następnego zastrzyku, nie zauważyliśmy żeby wieczorem czy rano było jakoś słabiej. Ale jak pisałam, może dawka była za mała, stąd te nawroty.

Anyway, dzieki za odpowiedzi i jak myślicie, po 11 zastrzykach z Baytrilu, tydzień przerwy i nawrót - czy znów podawać ten sam antybiotyk (wiem, że pewnie zależy to od stanu chłopaków, ale czy w ogóle ma sens podawania tego samego?)?
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: Piter »

ja bym chyba pozostał jeszcze przy baytrilu, z tym  że przy dawce bliskiej 15mg/kg/2x dziennie i przez 2 tyg, zmienić antybiotyk zawsze zdążysz
Awatar użytkownika
Vella
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 1706
Rejestracja: wt maja 23, 2006 6:19 pm

Odp: w czasie kuracji antybiotykowej STRASZNIE duzo pije i sika

Post autor: Vella »

Ja poproszę te drobne ssaki.
velladonna[at]gmail.com

Dziekuję :)
Czy znasz różnicę między także, a tak że?
Czy wiesz kiedy napisać zresztą, a kiedy z resztą? Czy znasz język polski?

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”