Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Pytania i odpowiedzi, czyli ogólnie o szczurach.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: sachma »

smieszy mnie argument "nie ma hodowli w poblizu".. tak jak "nie ma nic do adopcji W OKOLICY".. na litosc boska.. ludzie toz nie zyjemy w sredniowieczu - sa pociagi - konduktorka to naprawde nie tak duzy wydatek.. zeby cos zmienic nie mozna sadzic ze bedzie latwo. z wlasnego doswiadczenia wiem ze przy odrobinie checi i organizacji da sie zorganizowac transport w kazde miejsce w polsce czy za granica - trzeba tylko chciec i potrafic sie poswiecic.. ja w ciagu kilku godzin zalatwilam transport z warszawy do sopotu - z sopotu do mojego domu jest 40km, ale coz to za odleglosc kiedy sa pociagi i autobusy? zaden problem ruszyc troche cztery litery i pojechac po zwierze.. jesli kogos nie stac na taki wysilek, to co bedzie jak trzeba bedzie jechac do szczurzego specjalisty do miasta oddalonego o 50 czy 100km?

kolejna sprawa to tlumaczenia "uratowalam szczura" - zapominacie ze wy wcale nie uratowaliscie szczura, wy skazaliscie kolejne 10-15szczurow na marny los, wiec nie widze powodow do chwalenia sie! wrecz przeciwnie, powinniscie sie wstydzic, przez was kolejne szczury trafia do zlych warunkow - bo NIE MA dobrych zoologow, nie bylo i nie bedzie - bo w sklepie zwierze zawsze bedzie towarem, ktory trzeba przechowac jak najnizszym kosztem i wcisnac pierwszej lepszej osobie - nawet ci sklepikarze, ktorzy nie chca sprzedac zwierzecia dziecia nie mysla o zwierzakach, ale o sobie - bo u nas jest zakaz sprzedawania zywych zwierzat osoba mlodym, bo rodzice moga mu urzadzic awanture.

nic sie nie zmienia z dnia na dzien... bierzmy lepiej przyklad z irlandii gdzie kupienie zwierzecia w sklepie to swietokractwo.. teraz juz w ich sklepach nie ma zwierzat.. albo wezmy przyklad ze stanow i kupujmy dalej zwierzeta w zoologach.. za pare lat bedzie w zoologach mozna kupic kociaki i szczeniaki, malpki i egzotyczne ptaki - i to wszystko w malych smierdzacych klatkach.. do kazdego z nas nalezy decyzja z kogo chce brac przyklad  - ja juz wybralam i nie kupie nigdy zwierzecia w zoologu, wole wydac 50-100 czy nawet 200zl na bilet niz wydac 5zl i skazywac kolejne pokolenia zwierzat na meczarnie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Glan
Posty: 21
Rejestracja: pn sie 20, 2007 9:11 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Glan »

Mój znajmy ma w domu 3 węże - duże. Kupuje im regularnie gryzonie w sklepie. Może jemu poradzę adopcje  ;)? wejdzie se na forum powybiera dorodne okazy i przez rok będzie żywił hodowle za frajer  ;)

co do szczeniaków i kociaków to są w większy sklepach normalnie do kupienia.
cotojestdrogatonajlepiejdowiedziećsięnogamiajużobowiązkowobosymidobrzeprzytymżeby piachniebyłodtakisobiealegorącyjakżwiralbozimnyjakwlistopadziewprzymrozkachiżebynog
imłodebyłystarekopytamałoczujądobrzeżebynatejdrodzejakaśkałużabyłakamieńkorzeńiskaleczyć
palecalbopiętęodbić
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: sachma »

czyli kupujesz szczury w zoologach, zeby terrarysci mieli co kupowac?

3 weze to nie hodowla, tylko male hobby.
jesli kupuje szczury w zoologach to znaczy ze malo dba o weze i nie jest osoba na tyle odpowiedzialna i rozsadna by przewidziec konsekfencje podawania chorych zawszonych szczurow weza. osoba rozsadna kupuje pare i rozmnaza w dobrych czystych warunkach na dobrej wysoko bialkowej karmie - i wtedy jest pewna ze szczury ktore podaje sa zdrowe.

na pomorzu nie ma jeszcze, dzieki bogu, zwyczaju sprzedawania kociat i szczeniat w zoologach.

to co piszesz nadal nie zmienia faktu ze wasze wymowki to dziecinada i zwalanie winy na okolicznosci, ktre nie powinny byc przeszkoda.
Obrazek
Awatar użytkownika
Glan
Posty: 21
Rejestracja: pn sie 20, 2007 9:11 pm
Lokalizacja: Sosnowiec

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Glan »

ja nie mam hodowli węży, tylko psy i szczury, a szczura kupilem z hodowli... tarantul i węży. Rozmowa z owym hodowcom pokazała ze przy małych hodowlach taniej i łatwiej jest kupować w zoologu.
a poza nie załwarzyłem żeby jakie zwierzęta w zoologu były chore, choć rzeczywiście nie zawsze mają dobre warunki.

dalej uważam że to każdego sprawa gdzie będzie kupował zwierzęta.
cotojestdrogatonajlepiejdowiedziećsięnogamiajużobowiązkowobosymidobrzeprzytymżeby piachniebyłodtakisobiealegorącyjakżwiralbozimnyjakwlistopadziewprzymrozkachiżebynog
imłodebyłystarekopytamałoczujądobrzeżebynatejdrodzejakaśkałużabyłakamieńkorzeńiskaleczyć
palecalbopiętęodbić
Wiktori_a
Posty: 8
Rejestracja: ndz lip 29, 2007 11:51 pm

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Wiktori_a »

Przymierzałam się do kupna szczurka ze sklepu, ale jak dowiedziałam się o forum od znajomego i o możliwości wzięcia szczurków, nie zastanawiałam się długo i szczurki przyjechały do mnie miesiąc później. Tak tylko dodam, że biorąc szczurki z forum, poczytałam o nich i miałam okazję dowiedzieć się dużo ciekawych rzeczy na ich temat, za nim do mnie dotarły.

Błędne koło. Nie kupimy, może przyczynimy się do tego, że właściciel sklepu zrezygnuje ze sprzedaży zwierząt. Z drugiej strony może zyskać klientów, kupujących szczurki jako pokarm dla węży itd. Ciężka sprawa.
Dlatego kupuję tylko w sklepie, w którym nie ma zwierząt (w sprzedaży są jedynie ryby -trzymane w dobrych warunkach).
Awatar użytkownika
szara-stokrotka
Posty: 126
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 5:28 pm
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: szara-stokrotka »

"za parę lat będzie w zoologach można kupić kociaki i szczeniaki, małpki i egzotyczne ptaki - i to wszystko w małych, śmierdzących klatkach..."
tak już jest. z kotami i psami przynajmniej. ostatnio miałam okazję przypadkiem wejść do sklepu zoologicznego w Olsztynie w centrum handlowym alfa. głównie po to, by zobaczyć, czy mają żywe zwierzaki, jeśli tak, to w jakich warunkach trzymają... to, co zobaczyłam, totalnie mnie rozwaliło. trzy dorosłe szczury w malutkim akwarium - karmiąca samica, samiec i jeszcze jedna samica - na 100% w ciąży:/ i jeszcze PRZECENA!!! myślałam, że sprzedawcę zabiję na miejscu, ale nie starczyło mi sił, żeby chociaż na niego nawrzeszczeć, w momencie jak zobaczyłam kociaki w małej drucianej klatce...

kto KUPIŁBY chociaż jednego z tamtych szczurów? (nie mówię o wzięciu, jeśli udało by się ubłagać sprzedawcę)

i powtórzę jeszcze raz - starczy dać ogłoszenie w odpowiednim dziale, a niemal na pewno pojawi się ktoś, kto nie dość, że da nam szczura odchowanego, milutkiego i do kochania, to niekiedy jest w stanie dowieźć go nam do domu.

zastanówcie się nad tym "ratowaniem", bo to nie ma sensu. jeśli już macie potrzebę serca, to męczcie sadystycznych sprzedawców, żeby chociaż zapewniali lepsze warunki, oddzielali wg płci. to kropla w morzu potrzeb, ale jak już ktoś chce robić coś szlachetnego, to niech to ma ręce i nogi.
Czarne perełki - Merry i Cola ze mną, kochane potworki:)
Po tamtej stronie - Bezunia, Fiolka, Milka i Tres:(
Awatar użytkownika
ofilka
Posty: 128
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 2:02 pm
Lokalizacja: gdańsk
Kontakt:

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: ofilka »

argumenty całkiem trafne, ale zakładając, że nie mamy nikog znajomego kto prowadzi szczurzy rozród. przyznam, ze nie zaryzykowałabym wzięcia małego szczurka od obcej osoby, poniewaz nigy nie masz pewnosci, czy przadkiem osoba nie łaczy rodziny! i co, przywiązesz się, a szczurek padnie po kilku miesiącach. z drugiej strony kupując w sk;epie także nie masz takiej pewności.
wszystkie moje 4 szczury kupiłam w sklepie. pierwszego dostałam od mamy gdy jeszcze coś takiego jak internet nie było w powszechnym użyciu. Drugi szczur - po szkole wybrałam się na miasto, przechodziłam obok zoologicznego, a tam w małym akwarium siedział 1 mały smutny szczurek. Miał już jakieś 3 miesiące i gdybyście widzieli te oczka...
Kolejny szczur. Miałam akurat urodziny. Był to jakiś wyjątkowo smutny dzień. Dawno już nie miałam zwierzaczka. Zwolniłam się z jednej lekcji. Poszłam do zoologicznego. W ciasnym akwarium było z 15 szczurków. Gdy sprzedawczyni włożyła rękę wszystkie chciały na nią wejść. Na kawałku drewna prężyło się cztero centymetrowe maleństwo, które gdyby mogło wrzasnęłoby "tu jestem!!" :)
W Gdańsku w pewnym sklepie zoologicznym prowadzą systematyczny rozród szczurków. W szklanym pomieszczeniu, zamkniętym dla kupujących stoją klatki z ciężarnymi zwierzakami. Zawsze znajduje się tam klatka z ciężarną, lub karmiącą szczurzyca i jej partnerem.
To, ze nie kupię tam zwierzaczka, nie znaczy, że sklep nie bedzie ich rozmnażał. A skoro mogę dać szczurkowi dom pełen miłości, zabawy i smakołyków, to chyba dobrze?
Skosztuj trujących dźwięków http://www.arshenic.pl
Am
Posty: 6
Rejestracja: pt wrz 14, 2007 6:47 pm

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Am »

sa sklepy i sklepy. w jednych szczury maja naprawde kiepskie warunki, w innych maja dobre. poza tym, skad macie pewnosc, ze ktos, kto bierze nawet za darmo szura z domowej hodowli nie bierze go na pokarm dla swojego weza? bo powiedzial Wam, ze jest milosnikiem szczurow? niegdy nie mozna miec pewnosci w jakie rece oddaje sie szczury! ja osobiscie nie znam ludzi, ktorzy hoduja szczury. poza tym tez nie moge miec pewnosci, ze obcy ludzie dbaja o swoja hodowle, czy lecza szczurki itp. bo nawet nie mam pewnosci czy szczurcia, ktora dostalam od kolegi, to nie jest jakis przekret, bo Córcia zachowuje sie inaczej niz mi 'zachwalano'. ja jestem za tym, zeby kupic szczura w sklepie. a jesli macie zle zdanie o jakims sklepie, jesli zwierzeta sa trzymane w zlych warunkach, skontaktujcie sie z jakas organizacja zajmujaca sie prawami zwierzat.
Ostatnio zmieniony pt wrz 28, 2007 8:10 pm przez Am, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: sue »

Am pisze: s poza tym, skad macie pewnosc, ze ktos, kto bierze nawet za darmo szura z domowej hodowli nie bierze go na pokarm dla swojego weza? bo powiedzial Wam, ze jest milosnikiem szczurow?
Dlatego najczęściej sprawdza się osoby ktore mają wziąć zwierzaka - jakas osoba posrednicząca odwiedza i 'kontroluje' warunki.
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
Awatar użytkownika
L.
Posty: 298
Rejestracja: pn lis 06, 2006 9:58 pm
Lokalizacja: Olsztyn/Gdańsk
Kontakt:

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: L. »

szara-stokrotka, byłam i nie widziałam samicy w ciązy ? widziałam tylko ok. 4 tygodniowe maleństwa.
poza tym takie widok jak opisujesz mozna spotkac jeszcze w aligatorze w realu i zwierzyniec na jarotach :/

A konwersacja z ekspedientką z aligatora wyglądała tak:
Kwiecien tego roku:
Nie cały tydzień temu będąc na zakupach, w poszukiwaniu karmy, która już moim dziewczyną się konczyła zaszłam zaciekawiona nowo powstałym sklepem zoo na terenie real'a.
Zauwazyłam max 6 tygodniowe szczurki kłębiące się w dwóch średnich rozmiarów akwariach.
Podeszłam do pani ekspedientki i zapytałam się w jakim wieku są szczurki:
- jeden ponad 2 miesiące drugie o miesiąc starsze.
wydało mi się to nie realne patrząc na ich skromne postórki
zapytałam się czy są rozdzielone płuciami ?
- nie
następnie zapytałam się czy jest owa pani świadoma, ze szczurzyce mogą zajść w ciąże w wieku 4 tyg. - na co otrzymałam wstrząsającą mnie odpowiedz..
- nawet gdyby oseski pójdą na karme, taki dzisiejszy los szczurów. Dlatego w jednym akwarium są bardziej oswojone szczurki, w drugim mniej, te mniej oswojone są przeznaczone na karmówke.
Pani ekspednientka powiedziała to jakby mówiła o ziemniakach,
Będąc tam jakies 1,5 mies temu widziałam ok. 2 miesięczną samiczke z gromadką rózowych kluseczek :/

Bedąc kilka dni temu jak już na poczatku posta wspomniała podobny widok spotkał mnie z zooologu "zwierzyniec" który uważałam za miare przyzwoity jesli chodzi o warunki tam panujące.
Srogo się myliłam.

Reasumując, wiem ze widok jakiegokolwiek szczura siedzącego w zoologicznej klatce sciska nas za serce, chcemu mu jakkolwiek pomóc więc na myśl nasuwa nam sie kupienie go i zapewnienie mu dobrych warunków i towarzystwa innych szczurów. Ale robiąc tak popełniamy najgorszy błąd w swoim zyciu, poniewaz jak nie jedna osoba tu wspomniała istnie nakręcamy popyt.
Na miejsce jednego szczura przyjdą 4 inne, ponieważ kupienie jednego jest sygnałem dla sprzedawcy, iż są chętni ludzie na dane zwierzę.

Jak sachma wspomniała, nie ma dobrych i lepszych sklepów zoo ze zwierzętami.
Może pomoże Wam te realia zrozumieć rozmowa miedzy mną, a pewną osobą:
ja - to ja ;d
xxx- ów pewna osoba
rozmowa troche zmodyfikowana graficznie, aby lepiej sie czytało.

ja
to jej nie dostarczy białka i potrzenych składników do przezycie odchowując młode.
ja dookoła Iany skacze jak w zegarku, o 22 w nocy jesli znajde chwile (bo czasami wczesniej nie mam) kasze jej gotuje
xxx
no to Ty
ja
czy jogurt mieszam z płatkami lub gerberkiem
xxx
ale Ty nei wiesz jeszcze co kasa robi z hobistów
ja
no co niby ?
xxx
znam gościa który hodował rybki
wiesz co za rybki to gupiki ??
ja
nawet jakbym zarabiała na tym, to własnie tym bardziej bym zapewniała jeszcze lepsze warunki
ja
wiem, miała przez 7 lat ;]
xxx
no więc słuchaj
ja
płodzą sie jak cholera xD
xxx
na początku było 10 rybek
wyselekcjonowane
krzyżoweane golde z cheeroke
przez 3 lata żadnego mezaliansu
tylko czyste gatunki
a po roku
hura do jednego akwa
i rozmanażać na umur
kasa,kasa,kasa
xxx
eee ja oddawałam gupiki za darmo.
bo płodziły mi sie jak cholera, jak chwasty.
xxx
Kasiu nie rozumiesz mnie
bo znasz  zawężone środowisko ogoniarzy
ja poznałem ludzi którzy kiedyś mieli pasje
ja
ale ja mówie, że JA tak robiłam!
xxx
teraz jest produkcja masowa
ja
jak mi sie rozmnozyły oddawałam za darmo.
xxx
rozumiem

[..]

xxx
ale inaczej myślą ludzie w sklepach
sa małe
jest kasa
c**j z tym że mają po 40 lat !! (przyp. L. = chodzi o sprzedawców w sklepach)
Wkurzają mnie także argumenty takowe:
- Rodzice zgadzają sie na szczurka, ale tylko z zoologa i nie moge ich przekonać, aby było inaczej, chociaż wiem, że to złe kupowac szczurka w sklepie.

ja na to powiem tak: albo ma sie jakieś ideały, albo nie. Albo sie czemuś mówi "tak" albo "nie".
Jeśli ktoś wie i obstaje przy tym, że kupowanie szczurów w zoologu jest czynem najgorszym, a ktos sie zgadza na szczura tylko ze sklepu - to mówi się  - nie dziękuję, wolę w ogóle nie miec następnego szczura.
Natomiast jesli ktoś mówi, iż kupować w sklepie jest bee, ale tylko tak może i szoruje czym prędzej po nastepne zwierzątko - przeczy sam sobie i popełnia jeszcze gorszy czyn niż osoba, która nie była świadoma, iz kupując szczura w zoologu robi czyni rzecz najgorszą.

Jest pełno bid na świecie, tyle szczurów w labach szukających domów ? Mało ich, nie starcza dla każdego chętnego ? Nie, ich jest aż za dużo. Więc może lepiej się wysilić i adoptować własnie takiego szczura z laba, czy wpadki ? Dać własnie MU szanse i lepszy dom.

Jeśli chodzi o szczury rasowe (rodowodowe):
W hodowlach rasowych jest cos takiego jak księga miotów są również księgi, które prowadzą spis szczurów, które są rozmnażane. Po urodzeniu się miotu wszystkie dane należy przesłać do Zirrael, która jest prezesem shsr. Jest równiez statut i regulamin, który każdy hodowca musi przestrzegać.
Wszystko jest pod kontrolą SHSRP.

Am napisała:
skad macie pewnosc, ze ktos, kto bierze nawet za darmo szura z domowej hodowli nie bierze go na pokarm dla swojego weza? bo powiedzial Wam, ze jest milosnikiem szczurow?

Skąd mam pewność, ze ktoś nie bierze na pokarm?
Po pierwsze hodowcy wymieniają sie informacjami i danymi (gg, email) ludzi, którzy jakoś sie danemu hodowcy narazili czy są podejrzani. Więc jesli taka osoba zawiodła jednego hodowce, nie dostanie szczura z żadnej hodowli.
Jest coś takiego jak CV, gdzie znajduje się kilkanaście pytań są one tak ułozone iż mam mozliwość wychaczenia czegoś co mnie nie pokoi.
Ludzie w takim CV podają swoje nicki z forum, zawsze wtedy moge wejść na dane forum i poczytać posty danego użytkownika aby dowiedzieć sie więcej o jego stosunku do szczurów.
Nikt nie skreśla od razu osoby, która szczura jeszcze nigdy nie miała. Taka osoba jest tylko bardziej szczegółowo traktowana, dostaje ulotkę SPSu, sam hodowca daje rady itp.

Jesli ktoś jest terrarystą lub osoba, która chce sie zabawić zwierzęciem najcześciej nie zna sie w ogóle na temacie, kręci, zwodzi, na kilku forach podaje zupełnie inne dane.

Powiem tak, wszystko da się sprawdzić.
A jesli zastosowane środki zawiodą, jest jeszcze podpisana umowa (bo większośc hodowli szczura, bez podpisania umowy nie wyda) w przypadku złamania jej zasad można bez problemu wystapić na drogę sądową.
Hodowla Szczurów Rodowodowych Emerald Moon
http://www.emerald-moon.pl
ze mną: 7 szczurzych dam i 1 kot.
Awatar użytkownika
justa:)
Posty: 45
Rejestracja: śr sie 15, 2007 7:28 pm

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: justa:) »

ja jestem za kupowaniem szczura w sklepie ,bo one żeczywiście się tam męczą,ja mojego szczura mam niby z dobrego sklepu zoologicznego ale wczoraj zauwazyłam dziwną rzecz jak to że szczury w misce miały pusto a w poidełku istna sachara :(!

a przyokazii nie którzy kupóją je jako pokarm dla weży,(w jedym zologicznym  był wąż rozmawiałam ze sprzedawcom i pokazał mi albinosa który właśnie miał zginac w paszczy węza cisną sie w małej klatce i wyglądał tak jakby wiedział co go czeka :()
Awatar użytkownika
Landrynka
Posty: 1626
Rejestracja: ndz lut 18, 2007 4:19 pm
Lokalizacja: Białystok

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Landrynka »

justa: I właśnie dlatego,że się tam męczą NIE kupuj tam szczurów. Kupisz 1, 2, 3 a na ich miejsce przyjdzie 4 razy więcej. Wyobraź sobie że jesteś w zoologiku, żeby kupić szczura. Są 2. Musisz zdecydować którego chcesz. drugi pójdzie do węża. Potrafiłabyś wybrać? Ja nie.
Obrazek
I TAK UMRZESZ.
Awatar użytkownika
justa:)
Posty: 45
Rejestracja: śr sie 15, 2007 7:28 pm

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: justa:) »

landrynka:
to co muwisz jest mądre i chyba muszę się z tym zgodzic
Awatar użytkownika
icequeen17
Posty: 33
Rejestracja: pn paź 29, 2007 8:57 pm
Lokalizacja: Mrągowo

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: icequeen17 »

A może pomyślisz ile osób ma możliwość odbycia tak długiej podróży?
Mi na przykład rodzice nie pozwolliby jechać pociągiem po szczura...
Poza tym im dajej po niego jedziemy tym gorzej.
Taki ogonek bardzo się męczy...
Na drugi dzień ma biegunkę i nie może się oswoić.

Warto to przemyśleć..
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Odp: Dajcie szansę szczurom sklepowym...!

Post autor: Layla »

Szczurki często same przyjeżdżają bo istnieją przesyłki konduktorskie, albo ktoś akurat jeżdzi na danej trasie.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „O szczurach”