Wczoraj odeszlo moje kochane Słońce..nie było mnie przy niej..ale odeszła spokojnie..zasnela..Widac ze nie cierpiała..to dobrze..ale boli.. Byla moim drugim ale jakby pierwszym Ogonkiem..Byla, w zasadzie jest ale w moim sercu..Wolalabym by gapila sie na mnie teraz swoimi slicznymi czarnymi oczkami..
Dziękuje Ci Kochanie,ze nauczylas mnie kochac tak cudowne zwierzatka jakim sama bylas
Dziękuje,ze bylas moja ukochana Szczurcia,trwalas przy mnie jak najlepszy przyjaciel
Dziękuje za wszystko.. nie bede tu tego wymieniac bo sie po prostu nie da
Przepraszam za ten rok samotnosci, bez kompana..za wszystko co w Twoich oczkach bylo nie tak..
Kocham Cie Słońce..na zawsze bedziesz goscic we mnie..
Taką ją zapamietajcie..
![Obrazek](http://images22.fotosik.pl/69/5535e5a6915b2620m.jpg)