Dołącze się do tego wątku, bo nie chcę nowego tworzyć.
Piszę tego posta, by dowiedzieć się czegoś nowego, a być może także moje doświadczenia przydadzą się komuś jeszcze kiedyś.
Wygląd:
![Obrazek](http://img231.imageshack.us/img231/7885/img853k.th.jpg)
Zdjęcia robione przed chwilą po ciemku, dlatego takie niewyraźne.
Na ogonie szczura tworzą się wypukłości o nieregularnym kształcie. Gdzie nie gdzie pojawiają się także czerwone plamy pod skórą, bardzo mocno czerwone. Wypukłości rosną, na ich wierzchu pojawia się coś w rodzaju ropni. Po rozdrapaniu wyglądają wręcz paskudnie.
Na pewno są zakaźne, ponieważ od Nera zaraziły się pozostałe dwa szczury.
Nie wiem, co je wywołuje.
Leczenie:
Rozpoczęte w środę 13.10.2010.
Antybiotyk ogólny w zastrzyku plus tabletki Synergal, lek osłonowy typu Trilac, maść miejscowa Oxycort.
Do tego mycie klatki co tydzień w domestosie, pranie wszystkiego co dwa dni, wywalenie wszystkiego co drewniane, wyparzenie reszty rzeczy.
Przebieg choroby podczas leczenia:
Trudny do stwierdzenia. Rany na ogonie Nero zaczęły troszkę zanikać, za to wytworzyło się ich wiele na ogonie Jima. U Paula bez zmian.
Dodatkowe obserwacje:
Dzisiaj, tj. w poniedziałek 18.10.2010 zaobserwowałam na swoich rękach i nogach wysypkę. Niewykluczone, że choroba może być zakaźna dla człowieka.
Jeśli ktokolwiek spotkał się z czymś takim, proszę o wiadomości.