Boże... Współczuję z całego serca. Jak sobie wyobrażam te rozszarpane ciałka Twoich małych przyjaciół, to aż mi się płakać chce
['][']['] dla Szczurków
Strasznie mi przykro
;( boże to jest takie okropne...
jednak pamietajmy że każdy z nas przezywa to samo.. ze niejestesmy sami w tej burzy emocji i zła i smutku która nas opętuje gdy umiera z nienacka, albo nawet nie.. nsze ukochane , wyjątkowe zwierzątko. I pozostaje tylko wspomnienie..
ja chciałam zostawić ciałko chociarz przez 3 dni.. ;( chciałam sie nacieszyć.. ; (( takie niehumanitarne..
nie popadajmy w obłęd..
trzeba to PRZEZYC : ((( ;***
Acha, bardzo Ci współczuję... I niczyja to wina, tu zadziałały instynkty. Miałam kiedyś jamnika, bardzo kochanego i dobrze wychowanego. Nigdy w mojej obecności nie zaatakował żadnego zwierzaka. Jednak gdy był sam, zagryzł mi chomika (który jakimś cudem uciekł z zabezpieczonego akwarium), zagryzł świnkę morską sąsiadki (gdy ta nieoczekiwanie wypuściła ją na trawę, a pies był w pobliżu), zagryzł ślepy miot myszy lub nornicy, wykopany na łące... To był pies z silnie rozwiniętym instynktem myśliwskim i dobre wychowanie działało w ograniczonym zakresie, niestety...
Naprawdę, bardzo mi przykro
Jejuu, bardzo Ci wspolczuje. Jakie te zwierzęta potrafią byc sprytne.. i to jeszcze w taki dzien..
Ale zaden nie jest dobry..
Trzymaj się jakos. Zgadzam sie, ze lekarstwem są kolejne ogonki.
['] ['] ['] dla Aniołków...
Moje stadko: Eliza, Korek i Gina || Za Tęczowym Mostem: Pysia, Mary Jane, Dee Dee, Masza, Greta, Wujuś (Karmel)[']
Dziękuję za świeczki. Jutro jadę po szczuraski do Wawy- kolega mojego braciaka załatwia od swojego brata. Już nie mogę się doczekać. Moje Dziewuszki napewno będą szczęśliwe że kolejnym Ogonkom dam dom. I tym razem zrobię wszystko żeby ten dom był maxymalnie bezpieczny
Odeszły:
Goja [ * ] i Marcela [ * ]
24.12.2007 zginęły śmiercią tragiczną:
Fela [ * ] i Doda [ * ]