Odp: od czego zacząć

[Anula]

dziękuje bardzo bardzo!! trudno było go wziąść z klatki ale delikatnie go wyjełam. posadziłam na kolanach usiadłam na stołku, wszystko jak było opiasne. na początku próbował ucieczki, ale zasłoniłam go rękoma i delikatnie głaskałam po grzbiecie i pyszczku. jakies 10 min siedział w rękch a potem zaczął lizać mi place. to chyba dobrze nie? po ok 15 minutach odstarczyłam go do klatki. denerwował sie o wiele mniej.  dzięki!!

[pisze]

Nie było się czego bać, jak widzisz:) Powinnaś robić tak znacznie częściej, minimum godzinkę dziennie. Na początku najlepiej jest jeszcze dłużej się bawić, a zarazem oswajać, z maluchem. Ja tak robiłam ze swoim Otisem; brałam go wszędzie ze sobą, nawet ubierał ze mną choinkę, siedząc w kapturze;) Staraj się poświęcać mu jak najwięcej uwagi, a rezultaty zauważysz już po kilku dniach.

A skoro Cię dziś lizał i muskał, to znaczy, że było mu baaardzo dobrze.

[sophiya]

Anula, fantastycznie!

Ale przepis na porządne oswajanie wygląda tak:

Duża bluza, miękka, z kapturem. Szczurek w bluzie/kapturze cały dzień, co 2 godziny wsadzasz myszka do klatki aby się wysikał, przekąsił coś a potem znów do bluzy.

Wg tego oswajałam swoje brzdące i naprawdę nie było z nimi potem problemu. A obserwowanie jak taki mały fąfelek zasypia w kapturze jest bezcenne.

Ah, a co do tego gryzienia/smakowania opiekuna - jeśli mały tak wszystko mocno sprawdza ząbkami, to ajlii radziła nakładać smakołyki na łyżeczkę. Kiedy on się wbija ząbalami w coś twardego - jest mu nie przyjemnie i na drugi raz pomyśli zanim bez sprawdzenia zanurzy ząbki.

[pisze]

A to muszę wypróbować, bo mój brzdąc właśnie wszystko sprawdza ząbkami, nie bacząc, czy to książka, czy ręce właściciela;)

[Anula]

jest coraz lepiej ale chyba jescze dużo pracy przede mną. mam jeszcze takie pytanie. Szczurek kicha - chyba jest przeziębiony. znacie jakiś "domowy" sposób na to?? nie chce znów go stresować w najbliższym czasie i wieźć do weterynarza ale jeśli będzie konieczne no to trudno. może jest jakiś sposób żeby sam sobie z tym poradził. klatka stoi w ciepłym miejscu nie ma przeciągów.

aha i jescze jedno - na razie sie nie zdarzyło, ale jeśli to jak mam zareagować jeśli ugryzie??

hmm... teraz to wylizał mi calutką rękę muszę częściej go brać no i wije się niesamowicie, nosek wsadza w każdą szpare. ale po chwili się usopkaja
aaa i jescze - przypomina mi się- co oznacza jeśli tak jakby stuka; pociera zębami o zęby.
pozdrowienia

[Nina]

Czasami szczurki kichają z powodu stresu (zmiana otoczenia), przez uczulenie (np trociny). Ale czasami nie można zwlekać bo szczurki są podatne na zapalenia płuc...
Jeśli maluch ugryzie, najlepiej go zdominować (wywrócić do góry łapkami i przytrzymać aż przestanie sie wierzgać). U mnie poskutkowało
Pocieranie ząbkami może być zwyczajnym ich ścieraniem. Czasami ogonki tak zgrzytają gdy sie boją lub jest im dobrze.

[Beniu_Swi]

mój szczurek strasznie lubi mnie gryźć i to czasami dość mocno , podobnie jak Nina wywracam go na bok ale on to chyba lubi i mnie jeszcze częściej gryzie do oswojenia dobrym sposobem jest też kupić takie poidełko jak chomika ( takie zwykłe do przyklejenia na szybę akwarium ) i po prostu odłożyć w jakieś miejsce w którym spędzasz dużo czasu z pupilem , i od czasu do czasu jak zauważysz że ma szybszy oddech ( zmęczenie lub zdenerwowanie ) przytrzymaj mu poidełko przed mordką żeby się napił , jak napije się na tyle ile mu potrzeba było powącha dłoń trzymającą poidełko , i od razu się uspokoi lub odpocznie tym też sposobem będzie chętniej podchodził do ciebie gdy włożysz dłoń do klatki

[sophiya]

Beniu_Swi, nie wywracaj na bok, tylko na plecki. Szczurek potem gryzie nie dlatego, że mu się podoba - wręcz przeciwnie! Dlatego, aby Cię pouczyć, że nie masz prawa go wywracać.
Wywracasz dwoma rękami na plecki i trzymasz chwilę. najlepiej - dopóki nie przestanie się wyrywać.

[Anula]

kurcze mój mały dostał antybiotyk - jednak płuca. mam nadzieje że bedzie dobrze... tylko 3 dni a juz się strasznie do niego przywiązałam... ehh