Wróciłam z pracy. Podeszłam do chorobówki, żeby przywitać się z moim niebieskim słonkiem. Walka przegrana Mojego niebieskiego marzenia już nie ma
Nawet nie wiem, co mam napisać Moja kochana niebieska kapturowa kuleczka
Przepraszam Blusiaczku, że nie zrobiłam więcej Teraz będziesz ze swoimi kolegami, których tak kochałeś