[PASOZYTY] temat glowny

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Ewasz
Posty: 116
Rejestracja: śr cze 06, 2007 12:19 pm

RE: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Ewasz »

Niestety to paskudztwo było zlizywane. Śmierdzi okrutnie ( w całym mieszkaniu). Czy te odległości smarowania nie są związane z cyklem rozwoju robali i dlatego co 4 dni? A jak podaje się iwermektynę?
Mój szczurek był tym potwornie zaatakowany. Jak wyjeżdżaliśmy w sobotę to nagle zauważyłam, ze cały tył miał w jajach ( podobno błyskawicznie się rozmnażają). Ja myślałam, że to łupież.
W poniedziałek to chodziły po nim robale brrrrr.
Czy kilka kropel iwermektyny wystarczyLoby na zwalczenie takiej inwazji? A może teraz podać ją jak główne zostały utłuczone???
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: krwiopij »

Tak, częstotliwość smarowania wiąże się z rozwojem pasożytów. W takim upale ich cykl życiowy przyspiesza, być może to dlatego masz smarować ogony co 4 dni. Iwermektynę podaje się w dawce 0,2-04 mg/kg. Można dawać ją doustnie, można w zastrzyku. Zakroplić na kark (normalnie - lekko wetrzeć w skórę i poczekać, aż wyschnie) też można, choć nie wiem, czy w takim przypadku zmienia się jakoś dawka.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Ewasz
Posty: 116
Rejestracja: śr cze 06, 2007 12:19 pm

RE: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Ewasz »

Wetka na moja prośbę o zmianę pularylu na iwermektynę ( po posmarowaniu Pularylem chyba w przyczepie padniemy trupem), powiedziała, ze iwermektyny nie lubi dawać, bo bardzo łatwo przekroczyć granicę pomocy i zaszkodzenia a ponadto wg niej nie jest to lek dopuszczony oficjalnie dla małych gryzoni i daje go dopiero jak Pularyl nie pomoże.
Jestem więc skazana na śmierdziuchowaty środek. Za nim też przemawia fakt, że po dwóch dniach żadnego dorosłego osobnika nie mogłyśmy znaleźć. Zostały tylko podtrute gnidziochy brrr.., które trudno zdjąć z sierści. Nadal poszukuję informacji co z jajami wszy/wszoły jak spadną na "ziemię"? Może ktoś coś znajdzie ( ja nie znalazłam).
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

RE: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: krwiopij »

Możesz ten rozcieńczony Pularyl wlać do rozpylacza (takiego jak do kwiatków) i spryskać całą okolicę. Tylko mieszkanie cudnie po tym pachnie...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Ewasz
Posty: 116
Rejestracja: śr cze 06, 2007 12:19 pm

RE: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Ewasz »

Niestety odpada. Mam w pokoju 120 litrów wody z rybkami. Muszę liczyć na smierć gnidziochów przez zagłodzenie.
Ewasz
Posty: 116
Rejestracja: śr cze 06, 2007 12:19 pm

RE: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Ewasz »

Już wiem. Z podręcznika dla wetów.

Jaja giną jak nie maja żywiciela.

Jak go dopadną to po 3 do 5 dni przechodzą w fazę nimfy a później w dorosłego osobnika.
Mam nadzieję, że nic nie pokręciłam.
Livonia
Posty: 650
Rejestracja: sob maja 15, 2004 6:57 pm
Lokalizacja: Poznań

RE: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Livonia »

hm... my zrobiliśmy kurację ivermektyną i poki co jest wszyskto ok. moj wet mowi ze to bardzo dobry srodek, ale istotnie nalezy dobrze dobrac dawke. dziekujemy Aniu za pomoc
Ewasz
Posty: 116
Rejestracja: śr cze 06, 2007 12:19 pm

RE: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Ewasz »

Za to moje wetki za nic nie chciały podać Ivermektyny twierdząc, że jest to ostateczność z powodu dużej toksyczności.

Ja chłopaków nacieram pularylem. Trzeba niestety trzymać się terminów, bo jeden mi się gdzieś zadział i robactwo wróciło. Podobno smaruje się co 4 dni do 5-ciu razy.

Co ciekawe zaatakowany jest tylko jeden z moich szczurasów mimo wspólnych kontaktów.
agusia3r
Posty: 48
Rejestracja: wt gru 18, 2007 11:33 am
Lokalizacja: Będzin

Re: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: agusia3r »

Ja dziś adoptowałam szczurka z domowej hodowli. Strasznie zaniedbany bobas z wszołami... :( Dwie moje panna są okazami zdrowia, z piękną lśniącą sierścią...
Weterynarz małej dała Ivomec podskórnie i psiknęła go Frontline. Kazała się zgłosić za tydzień.
I tu moje pytanie: powiedziała, że nie mogę łączyć teraz szczurków około tydzień.
Czy to jest konieczne? Strasznie chciałabym, żeby mała miała już towarzystwo, bo wyraźnie jej sie nudzi...
Czy ta kwarantanna jest konieczna?
Czy jeśli to zadziała to jest szansa ze wróci 'z powietrza'?
Czy jeśli wszoły umiejscowiły się w tylnej części ciała, stupków jeszcze żadnych nie ma, to czy przez wąchanie się przez kratki mogły przejść na moje zdrowe szczury?
Czy klatki mogą być obok siebie (tak tuż tuż) żeby się zapoznawały?

Odpowiedzi na te pytania są dla mnie niezwykle ważne...
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: limba »

U szczurów nie powinno stosowac sie Frontlinu, bo mozna szczura zatruc, nawet smiertelnie.

Jesli zwierzaki mialy juz ze soba kontakt to mogly wszoly przejsc, ale nie musialy. Na wszelki wypadek, jesli kontakt byl to mozna zaaplikowac Ivomec na skore.

Powrot (czy pojawienie sie w ogole) "z powietrza" jest mozliwy zawsze, nawet jesli zaden ze szczurów nie mial niby mozliwosci zarazenia sie, wszoly czy inne zyjatka moga sie pojawic.

Jesli kwarantanna to calkowita. Tzn. szczury w innym pokoju, zadnego wachania przez kratki, czyli klatki kolo siebie tez odpadaja.
agusia3r
Posty: 48
Rejestracja: wt gru 18, 2007 11:33 am
Lokalizacja: Będzin

Re: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: agusia3r »

Czyli to jednak aż tak źle z tymi wszołami? :(
Ona jest taka smutna :( Ale jeśli się nie będą stykały klatkami a przerwa będzie z 20 cm, to on chyba nie umieją fruwać? ???

edit:
Czy to cholerstwo może przejść na jamnika? Siedzi z nosem przy klatce i nie bardzo chce odejść...
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: S. »

Z tego co wiem, to wszoły mogą się przenieść na psa lub kota.




Temat podzielilam. >>KLIK<<
limba mod
agusia3r
Posty: 48
Rejestracja: wt gru 18, 2007 11:33 am
Lokalizacja: Będzin

Re: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: agusia3r »

Kolejne moje pytanie :) Ale tak to ze mną jest że muszę wiedzieć wszystko :)
Jeśli doszło do kontaktu między chorym szczurem, który dostała Ivomec podskórnie i Frontline w płynie na sierść 6 dni wcześniej, a szczurem zdrowym, mogło dojść do zarażenia. To wiem. Ale moje pytanie brzmi: Czy jeśli od razu tuż po kontakcie, na tym "możliwie że zarażonym" ogonku zastosuje się Insectin, to czy wówczas choroba ma szanse się bardziej rozwinąć? Czy będą u niego konieczne zastrzyki czy sam Insectin jest w stanie poradzić sobie z tymi pasożytami?
Rozumiem, że wówczas stosować Insectin co kilka dni, żeby wytępić co się wykluje?
agusia3r
Posty: 48
Rejestracja: wt gru 18, 2007 11:33 am
Lokalizacja: Będzin

Re: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: agusia3r »

Więc jak to jest z tym insectinem?
Czy sam jest w stanie wytępić pasożyty?
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Re: [PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Piter »

insektin wytłucze część badziewia która się pałęta po zwierzaczku, ale jak zaczynasz działać na jednego zwierzaka z domu to jest to po prostu przysłowiowa robota głupiego, powinno się odpchlić WSZYSTKIE zwierzaki w domu, pularylem tego nie osiągniesz bo działa tylko na dorosłe formy pasożytów i to też nie na wszystkie, stąd dużo lepiej jest zastosować dwukrotnie w odstępach 10-14 dni iwermektynę podskórnie (można nim odpchlić też koty i niektóe rasy psów-niektóe psy jak coli są niestety śmiertelnie wrażliwe na ten preparat) i będziesz miała spokój na dość długi okres czasu, wybór należy do Ciebie, ale z pularylem jest jak dla mnie za dużo roboty
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”