[NIEPOROZUMIENIA] problemy w stadzie, aresja, piski, wrzaski
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Roznorodnosc chcaraktrow
nie ma krwi:))i z dominacja jest roznie raz jeden raz drugi
pozdrawiam
Kasia - szczurki:Golum&Zgredek i myszka:Stuart
Kasia - szczurki:Golum&Zgredek i myszka:Stuart
Roznorodnosc chcaraktrow
no to jak u mnie - spoko jest one sie bawia i dobrze bedzie nie martw sie
Roznorodnosc chcaraktrow
nie rozdzielaj! wszystkie dzieciaki bija sie i szarpia... tak to juz jest... chlopaki musza jakos pobawic sie, rozladowac energie i ustalic hierarchie... ![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Roznorodnosc chcaraktrow
Niw ma czym się przejmować..to takie "niewinne" zabawy ![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Roznorodnosc chcaraktrow
Moje dziewczyny non stop się kotłują, ale jest to dla nich czysta zabawa. Czasami są piski, ale nic więcej złego się nie dzieje, więc jestem spokojna. Czasami muszą powalczyć o dominację. ![:wink:](https://cdn.jsdelivr.net/gh/s9e/emoji-assets-twemoji@11.2/dist/svgz/1f609.svgz)
![Obrazek](http://img374.imageshack.us/img374/8411/podpiszobramowaniemea7.jpg)
- susurrement
- Posty: 1957
- Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
gryzie resztę stada.
nie wiem czy w dobrym dziale i nie wiem czy tematu nie powtarzam, ale nic na ten temat nie znalazłam a potrzebuje rady. jeśli dubluje temat - proszę o nakierowanie mnie na podobne.
Pumba i Timon to bracia. mieszkają razem od zawsze. dłuższy czas temu, po kastracjach i sterylizacji, dołączyłam do nich Tori. z łączeniem nie miałam praktycznie żadnych problemów. dominowali się od zawsze, ale krew się nie lała i pisków zbytnich nie było. wydaje mi się jednak, że hierarchii nie ustalili do dziś. za każdym razem kto inny kogo innego na plecki przewraca. mimo to, widać, że Tori jest władcza, Timon ciapowaty, a Pumba niby taki spokojny, ale.. no właśnie. ponad tydzień temu zauważyłam na ciele Timona strupki. pani dr orzekła, że to pogryzienia. obserwuje ich od tamtego czasu - strupków przybywa, ale tylko Timonowi, a z klatki często słychać piski. wczoraj usłyszałam przeraźliwy pisk, a jak podeszłam do klatki - z norki wychyliła się główka Timona, który miał zakrwawioną rankę na brodzie. oprócz niego w norce był Pumba, zatem wnioskuję, że on jest sprawcą tych pogryzień. Timon jest zastraszony, smutny i odizolowany, a ja nie wiem co robić. zawsze z Pumbą byli nierozłączni, ale Tori trochę popsuła ich kontakty. dlatego myślałam, że sytuację poprawi czwarty osobnik w stadzie i przygarnęłam malucha, mając nadzieję, że podda się dominacji reszty i jakoś się te przyjaźnie porozkładają między nich i nikt nie będzie odrzucony.
maleństwo jeszcze z nimi nie mieszka, bo Tori na nią fuka i boję się je zostawić. poza tym mała okazała się być niezłą dominatorką i wariatką. skacze po nich jak pchła, a oni się denerwują. ale nikt prócz Tori nie przejawiał w stosunku do niej agresji. a dziś zauważyłam na ciele malucha porządne ugryzienie..
i już kompletnie nie wiem co robić![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Pumba i Timon to bracia. mieszkają razem od zawsze. dłuższy czas temu, po kastracjach i sterylizacji, dołączyłam do nich Tori. z łączeniem nie miałam praktycznie żadnych problemów. dominowali się od zawsze, ale krew się nie lała i pisków zbytnich nie było. wydaje mi się jednak, że hierarchii nie ustalili do dziś. za każdym razem kto inny kogo innego na plecki przewraca. mimo to, widać, że Tori jest władcza, Timon ciapowaty, a Pumba niby taki spokojny, ale.. no właśnie. ponad tydzień temu zauważyłam na ciele Timona strupki. pani dr orzekła, że to pogryzienia. obserwuje ich od tamtego czasu - strupków przybywa, ale tylko Timonowi, a z klatki często słychać piski. wczoraj usłyszałam przeraźliwy pisk, a jak podeszłam do klatki - z norki wychyliła się główka Timona, który miał zakrwawioną rankę na brodzie. oprócz niego w norce był Pumba, zatem wnioskuję, że on jest sprawcą tych pogryzień. Timon jest zastraszony, smutny i odizolowany, a ja nie wiem co robić. zawsze z Pumbą byli nierozłączni, ale Tori trochę popsuła ich kontakty. dlatego myślałam, że sytuację poprawi czwarty osobnik w stadzie i przygarnęłam malucha, mając nadzieję, że podda się dominacji reszty i jakoś się te przyjaźnie porozkładają między nich i nikt nie będzie odrzucony.
maleństwo jeszcze z nimi nie mieszka, bo Tori na nią fuka i boję się je zostawić. poza tym mała okazała się być niezłą dominatorką i wariatką. skacze po nich jak pchła, a oni się denerwują. ale nikt prócz Tori nie przejawiał w stosunku do niej agresji. a dziś zauważyłam na ciele malucha porządne ugryzienie..
i już kompletnie nie wiem co robić
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Re: gryzie resztę stada.
a dawno samce były kastrowane, może zostały im resztki testosteronu i tłuką się o samicę.
- susurrement
- Posty: 1957
- Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: gryzie resztę stada.
dokładnie 23 listopada.
ale oni się nie tłuką, Timon nic mu nie robi. czasem go zdominuje, ale nie jakoś intensywnie, bardziej tak "dla zasady" chyba.
ale oni się nie tłuką, Timon nic mu nie robi. czasem go zdominuje, ale nie jakoś intensywnie, bardziej tak "dla zasady" chyba.
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
- susurrement
- Posty: 1957
- Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: gryzie resztę stada.
podnoszę i ponownie proszę o rady.
bo niestety nic się nie zmieniło, Timon ma coraz więcej pogryzień i w dwóch miejscach nieco wygryzione futro..
bo niestety nic się nie zmieniło, Timon ma coraz więcej pogryzień i w dwóch miejscach nieco wygryzione futro..
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Re: gryzie resztę stada.
hmmm. susurrement, wygląda na to, że najbardziej pomógłby mu spokojny kolega.
Re: gryzie resztę stada.
Skoro się nie tłuką a pojawiła się wygryzina sierść to może to pasorzyty skóry. Np świerzb, może spróbuj je ivermektem potraktować (wszystkie).
Re: gryzie resztę stada.
Preferuję najpierw konsultacja z weterynarzem - specjalistą od szczurków, a potem leki. My (ludzie) nie jemy np. antybiotyków bo boli nas gardło, idziemy najpierw do lekarza.
- susurrement
- Posty: 1957
- Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: gryzie resztę stada.
na samym początku jak to się pojawiło - byliśmy u weterynarza. p doktor oglądała pod mikroskopem ucięty strupek z takiej ranki i niczego się nie dopatrzyła. profilaktycznie zostali zsypani jakimś białym proszkiem na pasożyty i mam obserwować. pojedyncze strupki widziałam też u Pumby i malucha, ale to dosłownie pojedyncze. chyba znowu będzie trzeba się wybrać..
fakt, nie tłuką się. jedynie tylko bardzo intensywnie się iskają. może zbyt intensywnie?
fakt, nie tłuką się. jedynie tylko bardzo intensywnie się iskają. może zbyt intensywnie?
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Re: gryzie resztę stada.
wiecie co ja mam taki sam problem tylko do nie są pasozyty dwaj nierozłaczni bracia zaczeli sie gryźć, tzn jeden gryzie a mianowicie Benek. Gryzie tak dotkliwie ze Ryjek ma cały kark, plecy w strupach i pyszczek tez ;/ czasem zdaże interwieniowac ale nie zawszae, ostatnio mi sie nie udało i Ryjek wyszedł z klatki z całym pokrwawionym pyskiem .... Benek nie odnosi żadnych urazów, on tylko gryzie ... macie jakis pomysł co zrobic ? odseparować je moze na jakis czas aż mu sie wszystko wygoi ![Huh? ???](./images/smilies/huh.gif)
![Huh? ???](./images/smilies/huh.gif)
Re: gryzie resztę stada.
Separacja na czas wygojenia się skóry i zniknięcia strupów może pomóc.
Być może sanitariusz Benek "zmienia opatrunki" Ryjkowi, tzn. siąga mu ze skóry te paskudne strupy.
Być może sanitariusz Benek "zmienia opatrunki" Ryjkowi, tzn. siąga mu ze skóry te paskudne strupy.