Pomocy:(Wielki i męczący problem ze Szczurkiem:(

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

trasek
Posty: 1
Rejestracja: ndz lut 03, 2008 10:44 am

Pomocy:(Wielki i męczący problem ze Szczurkiem:(

Post autor: trasek »

Mam 10cio miesięczną szczurzyce albinoske.Moj problem polega na tym ,że ona chyba wogole nie wie o moim istnieniu:/caly czas próbuje wydostac sie z akwarium(napewno nie z braku mejsca bo jest ono spore-2m dlugosci i metr szerokosci)nie gryzie mnie jak siegam po nią z czego bardzo sie ciesze,ale nie przejawia zadnych uczuć w stosunku do mnie,chodz ja staram sie jej dac jak najwiecej ciepła:/ ciągle sie wyrywa,nie może usiedziec na moich rękach nawet sekundy,nie mowiac juz o tym ze nawet nie mozna jej poglaskać:(nie wiem co mam robic,to jest nie do zniesienia,z zazdroscią czytam o szczurkach ktore potrafia polożyc sie na kolanach,siedzą spokojnie na dłoniach czy dają sie glaskac,jak mam przekonac do tego wszystkiego Nore?:(Pomocy ,jakieś metody oswajania może? staram sie z nią spedzac czas,ale tego nieraz nie można juz zniesc:(
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Re: Pomocy:(Wielki i męczący problem ze Szczurkiem:(

Post autor: szpaczek »

moja szczurka ma rok i dwa miesiace i ma to samo. Każdy szczur ma inny charakter więc nic sie nie da niestety zrobic ::)
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Pomocy:(Wielki i męczący problem ze Szczurkiem:(

Post autor: S. »

Moje cztery szczurki wiedzą o moim istnieniu, ale nie lubią być trzymane w rękach, głaskać mogę je nie dłużej niż kilka sekund, nie siedzą na kolanach, ponieważ mają ważniejsze sprawy. Tolerują za to siedzenie na moim ramieniu.

Czasami lubią pobawić się w berka pod moim szlafrokiem, który mam na sobie. Dość często sprawdzają co robię, wchodzą na ramię, liżą mnie, ale bez zbędnych czułości z mojej strony (np. nie pozwalają na dawanie sobie buziaków - odpychają łapkami twarz i potrafią kopnąć).
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Pomocy:(Wielki i męczący problem ze Szczurkiem:(

Post autor: Nina »

Obecnie mam 10 szczurów i żaden nie lubi leżeć na kolanach... Część daje sie pogłaskać, część nie przepada za ludzkim dotykiem.
Nie rozumiem co tu jest nie do zniesienia :-\ 'nie do zniesienia' mógłby być gryzący szczur (choć i takiego mam i jakoś z nią żyje), jeśli tego nie lubi, to nic na siłe. Każdy szczur ma inny charakter, jedne lubią kontakt z ludźmi, inne nie.
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
Nikitka_219
Posty: 179
Rejestracja: ndz paź 28, 2007 7:49 pm

Re: Pomocy:(Wielki i męczący problem ze Szczurkiem:(

Post autor: Nikitka_219 »

Po pierwsze trzeba zacząć od samego trzymania szczura.Szczurów się nie trzyma w akwarium,tylko w klatce,poza tym muszą mieć kolegę tej samej płci ..

Mój Maniek też się nie łasi,nie lubi siedzieć woli otoczenie ,nie mnie.Już się przyzwyczaiłam do tego.Nie mogę chłopaków całować za bardzo ,bo mnie odpychają,nie podoba im się to.Nie wiem co jest takie męczące,problem nie jest wielki.Przesadzasz,problemu według mnie w ogóle nie ma..Przygarnij koleżankę Norce koniecznie..
Baszek
Posty: 41
Rejestracja: wt gru 04, 2007 12:17 pm

Re: Pomocy:(Wielki i męczący problem ze Szczurkiem:(

Post autor: Baszek »

To rzeczywiście zależy od charakteru. Moje szczury są ewidentnie nieprzytulaśne. Nie wysiedzą przy człowieku, od razu zaczynają biegać :)Także nie martw się tym...jeśli chcesz mieć więcej radości ze zwierzaka, dokup mu przyjaciela :)
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Pomocy:(Wielki i męczący problem ze Szczurkiem:(

Post autor: Nakasha »

Dokładnie - każdy szczurek ma swój własny, wyjątkowy charakter. Nie wszystkie lubią być przytulane i miziane. Trzeba to zaakceptować ;). Możesz też poczytać dokładnie to forum, szczególnie dział o oswajaniu. Być może znajdziesz tam kilka pomysłów na nawiązanie bliższej więzi ze swoim ogonkiem :).

Dobrze by było, gdybyś zdecydował się na dołączenie do swojej szczurzyczki koleżanki (lub nawet kilku koleżanek). Szczur samotny = szczur nieszczęśliwy. Ogonki potrzebują towarzystwa ogonka tej samej płci. Również dla Ciebie może to być korzystne - możesz wybrać szczurka (np. oswojone z "wpadek" domowych lub rasowe), który będzie bardziej proludzki ;). I miałbyś wtedy 2 szczęśliwe ogonki do kochania :).
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”