pomocy-szczur zamieszkuje w środku łózka zamiast w klatce.
Moderator: Junior Moderator
Re: pomocy-szczur zamieszkuje w środku łózka zamiast w klatce.
a moje ogony wnetrze kanapy nadal lubia jako miejsce do spania, ale lubia tez poleczke, posciel czy nawet ostatnio - otwarta klatke!;) kanapa przestala jednak zastepowac klatke, odkad zaczelam na noc zamykac go (wtedy jeszcze jednego ogonka, nie bez protestow) w klatce oraz oswajac. wydaje mi sie, ze czasem szczurzego uwielbienia dla kanapy nie da sie wyeliminowac (bardzo nieszczuroodporne sa te sprzety;), ale trzeba dazyc do zachowania rownowagi (w sensie kanapa nie moze zastepowac klatki) - to sie da zrobic, jesli (jak juz wyzej sporo osob pisalo) polaczyc to z oswajaniem.
dodam jeszcze, ze im czesciej probowalam szczurasy z kanapy przepedzac, tym glebiej wchodzily - w jakies tajne skrytki w rozprutym zabkami materiale, wreszcie te ich tajne skrytki zlalam perfumami- przez jakis czas trzymaly sie z daleka. gdy zapach wywietrzal - wrocily, ale tym razem pozwalalam im spac i jesli budzilam, to najczesniej na jedzonko - by takie mialy z budzeniem w kanapie skojarzenia, (ewentualnie na noc do klatki) - teraz nie wchodza glebiej i chetniej wychodza na wolanie:) za kazdym razem staram sie jednak jakos 'przyjemnie uzasadnic' wyciaganie ich stamtad - jak nie smakolykiem, to mizianiem - zeby nie kojarzyly tego z bezposrednim wkladaniem do klatki.
			
			
									
						
										
						dodam jeszcze, ze im czesciej probowalam szczurasy z kanapy przepedzac, tym glebiej wchodzily - w jakies tajne skrytki w rozprutym zabkami materiale, wreszcie te ich tajne skrytki zlalam perfumami- przez jakis czas trzymaly sie z daleka. gdy zapach wywietrzal - wrocily, ale tym razem pozwalalam im spac i jesli budzilam, to najczesniej na jedzonko - by takie mialy z budzeniem w kanapie skojarzenia, (ewentualnie na noc do klatki) - teraz nie wchodza glebiej i chetniej wychodza na wolanie:) za kazdym razem staram sie jednak jakos 'przyjemnie uzasadnic' wyciaganie ich stamtad - jak nie smakolykiem, to mizianiem - zeby nie kojarzyly tego z bezposrednim wkladaniem do klatki.
Re: pomocy-szczur zamieszkuje w środku łózka zamiast w klatce.
moje też mi cały czas właziły. próbowała te dziury zapychać, zastawiać, aż w końcu je zaszyłam. pomogło.
			
			
									
						
							
I TAK UMRZESZ.
Re: pomocy-szczur zamieszkuje w środku łózka zamiast w klatce.
Mój sposób na zabezpieczenie łóżka:
1. rozłożyć łóżko
2. kupić panele podłogowe
3. dokładnie obłożyć po bokach łóżko panelami, tak aby nie było przerwy od podłogi, a na górze wystawało ponad panele około 5 cm boku łóżka.
Małe cholery mogą sobie poskakać po łóżku, ale nie wejdą do niego.
Wada: nie da się złożyć łóżka.
			
			
									
						
										
						1. rozłożyć łóżko
2. kupić panele podłogowe
3. dokładnie obłożyć po bokach łóżko panelami, tak aby nie było przerwy od podłogi, a na górze wystawało ponad panele około 5 cm boku łóżka.
Małe cholery mogą sobie poskakać po łóżku, ale nie wejdą do niego.
Wada: nie da się złożyć łóżka.
Re: pomocy-szczur zamieszkuje w środku łózka zamiast w klatce.
S: ja próbowała podobnie. ale zaszycie dziur jest lepszym sposobem. jak się da odpowiedniej wielkości kawałki materiału, to można rozkładać i składać ile się chce.
			
			
									
						
							
I TAK UMRZESZ.
Re: pomocy-szczur zamieszkuje w środku łózka zamiast w klatce.
miałam szczurasa który mieszkał między rurami pod wanną. nie do wyjęcia [przez te rury].
kanapa jest niebezpieczna. wszelkie rozkładane i sprężynowe sprzęty są niebezpieczne dla szczura. bardzo łatwo szczura zabić - zgnieść sprężyną, albo tą maszynerią do rozkładania...
moim zdaniem błędem było puszczanie na pokój nieoswojonego szczurka. trzeba zacząć ponownie - klatka, wyciąganie na kolana, noszenie pod swetrem...... pozaszywać kanapę jak radzi landrynka i zacząć wypuszczać luzem na pokój dopiero jak się maluch ładnie oswoi na razie zrobić mu jakiś wybieg np na biurku.
 na razie zrobić mu jakiś wybieg np na biurku.
			
			
									
						
							kanapa jest niebezpieczna. wszelkie rozkładane i sprężynowe sprzęty są niebezpieczne dla szczura. bardzo łatwo szczura zabić - zgnieść sprężyną, albo tą maszynerią do rozkładania...
moim zdaniem błędem było puszczanie na pokój nieoswojonego szczurka. trzeba zacząć ponownie - klatka, wyciąganie na kolana, noszenie pod swetrem...... pozaszywać kanapę jak radzi landrynka i zacząć wypuszczać luzem na pokój dopiero jak się maluch ładnie oswoi
 na razie zrobić mu jakiś wybieg np na biurku.
 na razie zrobić mu jakiś wybieg np na biurku.ten się nie myli, kto nic nie robi
			
						Re: pomocy-szczur zamieszkuje w środku łózka zamiast w klatce.
przede wszystkim upewnij się, że łóżko jest wewnątrz "bezpieczne", jeśli szczur potrafi tam wchodzić- żeby (zgodnie z tym, co już pisano przede mną) szczuras gdzieś nie ugrzązł, nie przytrzasnął się itp.
niestety, ale jak się ma szczurka, najlepiej zaopatrzyć się w "szczuroodporne" meble albo samemu je takimi uczynić:)
natomiast jeśli chodzi o samo chowanie się do łóżka (przy założeniu, że nic tam szczura nie zgniecie), to w zasadzie nie widzę problemu... no jasne- najpierw trzeba szczura oswoić i zakumplować się z nim, ale kiedy to już nastąpi i tak nie unikniesz wpychania szczurzego nosa we wszystkie zakamarki- taka już jest ich natura.
moja ukochana szczurka czuje się bezpiecznie w swojej klatce i lubi ją, a i tak zawsze musi mieć jakąś norę "zapasową". wchodzi za biurko- znosi tam zawsze najfajniesze śmieci jakie znajdzie w pokoju (np. moje ważne notatki na egzamin;) i upycha tam. gdybym zablokowała jej wejście za biurko- weszłaby za kanapę, gdybym przysunęła kanapę, znalazłaby inną norę zapasową do znoszenia papierów itd.- tak można w nieskończoność:) aż w końcu zatkasz wszystkie zakamarki, puścisz szczura po "gołym" pokoju i okaże się, że jest nieszczęśliwy.
takie to już są małe złośliwce- numerem popisowym moich szczurów było zawsze dopraszanie się o wypuszczenie z klatki gdy wracałam z zajęć (wtedy zawsze je wypuszczam); gdy otwierałam klatkę, właziły do nory zapasowej i tam spędzały np. godzinę na relaksacyjnej drzemce;)
wracając do sedna sprawy- jeśli oswoisz szczurka, na pewno nie będzie chciał siedzieć w nieskończoność w łóżku- będzie wolał eksplorować pokój, bawić się z tobą itp. natomiast fakt, że w ogóle tam wchodzi, nie jest moim zdaniem problemem.
myślę, że możesz zastosować też taktykę "jak jedzenie, to tylko w klatce"- gdy zgłodnieje w końcu wróci do klatki, a wtedy może zrozumie, że tam, gdzie jest jedzenie nie może być do końca źle;)
pozdrawiam, powodzenia w oswajaniu:)
			
			
									
						
										
						niestety, ale jak się ma szczurka, najlepiej zaopatrzyć się w "szczuroodporne" meble albo samemu je takimi uczynić:)
natomiast jeśli chodzi o samo chowanie się do łóżka (przy założeniu, że nic tam szczura nie zgniecie), to w zasadzie nie widzę problemu... no jasne- najpierw trzeba szczura oswoić i zakumplować się z nim, ale kiedy to już nastąpi i tak nie unikniesz wpychania szczurzego nosa we wszystkie zakamarki- taka już jest ich natura.
moja ukochana szczurka czuje się bezpiecznie w swojej klatce i lubi ją, a i tak zawsze musi mieć jakąś norę "zapasową". wchodzi za biurko- znosi tam zawsze najfajniesze śmieci jakie znajdzie w pokoju (np. moje ważne notatki na egzamin;) i upycha tam. gdybym zablokowała jej wejście za biurko- weszłaby za kanapę, gdybym przysunęła kanapę, znalazłaby inną norę zapasową do znoszenia papierów itd.- tak można w nieskończoność:) aż w końcu zatkasz wszystkie zakamarki, puścisz szczura po "gołym" pokoju i okaże się, że jest nieszczęśliwy.
takie to już są małe złośliwce- numerem popisowym moich szczurów było zawsze dopraszanie się o wypuszczenie z klatki gdy wracałam z zajęć (wtedy zawsze je wypuszczam); gdy otwierałam klatkę, właziły do nory zapasowej i tam spędzały np. godzinę na relaksacyjnej drzemce;)
wracając do sedna sprawy- jeśli oswoisz szczurka, na pewno nie będzie chciał siedzieć w nieskończoność w łóżku- będzie wolał eksplorować pokój, bawić się z tobą itp. natomiast fakt, że w ogóle tam wchodzi, nie jest moim zdaniem problemem.
myślę, że możesz zastosować też taktykę "jak jedzenie, to tylko w klatce"- gdy zgłodnieje w końcu wróci do klatki, a wtedy może zrozumie, że tam, gdzie jest jedzenie nie może być do końca źle;)
pozdrawiam, powodzenia w oswajaniu:)
Re: pomocy-szczur zamieszkuje w środku łózka zamiast w klatce.
Mój pomysł na dodatkową norę (zamiast łóżka i szafy z ubraniami), to dolna szuflada z dziurawymi (wypranymi) skarpetkami, oraz stary plecak leżący na podłodze.
Na razie działa.
			
			
									
						
										
						Na razie działa.
Re: pomocy-szczur zamieszkuje w środku łózka zamiast w klatce.
dzięki za odpowiedzi 
jak narazie zabarykadowalismy łózko deskami, i spiworkami, chyba pomogło
bo wybieg ogranicza sie do zewnetrznych stron wersalki i czasami podłogi.
Wyjełam domek z klatki i zaczelam zamykac je na noc, rezultaty sa widoczne,
ogony zaczely wiecej sypiac w nocy, wreszcie widac jak slodko spia tulac sie do siebie,
w dzien za to sa bardziej rozruszane, i czekaja na otwarcie klatki i ponowne obwachiwanie
wszystkie, jednym slowem jestem zadowolona z rady (one chyba rowniez) 
 
dziekuje.
			
			
									
						
							
jak narazie zabarykadowalismy łózko deskami, i spiworkami, chyba pomogło
bo wybieg ogranicza sie do zewnetrznych stron wersalki i czasami podłogi.
Wyjełam domek z klatki i zaczelam zamykac je na noc, rezultaty sa widoczne,
ogony zaczely wiecej sypiac w nocy, wreszcie widac jak slodko spia tulac sie do siebie,
w dzien za to sa bardziej rozruszane, i czekaja na otwarcie klatki i ponowne obwachiwanie
wszystkie, jednym slowem jestem zadowolona z rady (one chyba rowniez)
 
 dziekuje.
z nami:Rex, Atom, Muody 
za TM:Leon, Erna, Berta, Mika, Kropek, Milka, Korek, Misiak, Myk, Pawik, Kruszyna, Siwek, Garp...:*
			
						za TM:Leon, Erna, Berta, Mika, Kropek, Milka, Korek, Misiak, Myk, Pawik, Kruszyna, Siwek, Garp...:*



