hmm no tylko ze moje do szczuplych nie naleza wiec nie moge im nie zalowac bo beda wygladac jak zataczajace sie beczki . Przeciez Eliot to wazy prawie kilo i ma waly jak stad do Krakowa:). A biegac mu sie nie chce tylko by sie wylegiwal. Wiec sucha karma na stale w misce odpada.. oj tak . Kazdy pownien takie sprawy rozpatrywac indywidualnie. Jak widzi ze Paszczakom sie tluszczyk za bardzo odklada to przyhamowac a jak szczuple to przeciez nie trzeba zalowac