Helenka jest w cieplutkim, niewiejacym miejscu

i dochodzi do siebie. Jestem w szoku jak jest uparta, nie ma sily jeszcze chodzic a kreci sie jak glupia. Jeszcze chwila i bedzie stala na tylnych lapkach

narazie jak tylko probuje to zrobic to sie przewraca, ciezko sie na to patrzy
wiem ze wszystko bedzie ok, na pewno

dzieki za wszystkie kciuki

jak dojdzie do siebie juz calkiem to jej przekaze, na pewno sie ucieszy
