Pomocy moj szczur boi sie... PODŁOGI?! ;|

[claudjaa]

Witam.
Od miesiaca mam szczurzyce ktora nazwalam Lucy ;] mala sie szybko oswoila, przychodzi kiedy sie ja wola, biega swobodnie po lozku nawet przyzwyczaila sie juz do kota i psa. Wczoraj chcialam puscic Lucy na podloge zeby poznala pokoj, ale niestety tu zaczynaja sie schody, mala nie chce wogole chodzic po podłodze i zawszelka cene chce z niej zejsc. Postawilam klatke na ziemi (normalnie stoi na lozku jak ja zdejme z szafy ;p) i usiadlam obok, Lucy wyszla mi na reke a ja ją polozylam na podlodze a ta szybko na mnie weszla i zamiast przejsc do klatki normalnie przez to ona przeskoczyla odstep miedzy mna a klatka. Na poczatku myslalam ze to przez zapach kota, ale kot spi tez na lozku i tam jego zapach jej nie przeszkadza. Dzisiaj znow sprobowalam oswoic ja z podlaga, ale bez skutku. Prosze o pomoc, moze ktos juz sie spotkal z takim problemem?

Zanim ktos mi napisze ze szczur to zwierze stadne i lepiej(pewniej) czuje sie z kompanem u boku to chce powiedziec, ze wiem o tym i juz szukam dla swojej kolezanki.

[koopa]

Hej cieszę sie, żę wiesz i że podjęłaś poszukiwania
Czy na podłodze masz dywan? czy to tylko parkiet/panele? Może poluż na podłoge na chwile koc i połuż sie na nim ze szczurkiem, warto oswajać ogona z podłogą bo dzięki temu ma ruch (szczur mojej siostry umarł z otyłości bo praktycznie sie nie ruszał...) może lężąc z ogonem na podłodze podtykaj mu jakis smakołyk, przekupstwo czasem skutkuje
I jednak przestroga, uważaj na kota, jak i na psa w brew pozorom ogonki to bardzo delikatne stworzonka powodzenia

[S.]

Alma kiedy była sama, uważała, że podłoga jest szczurkożerna.
Potem pojawiła się Negra, która lubi długie wycieczki po podłodze (i nie tylko).
Wystarczyło, że Alma zobaczyła jak Negra śmiga po podłodze, aby zrozumieć, że podłoga jej nie zje. Teraz wszystkie biegają wszędzie gdzie się da (i tam gdzie się nie da).
Może potrzebujesz drugiego szczurka, bardziej oswojonego.

[|K|]

Połóż na podłodze jakieś szmatki lub chusteczki. Z nich będzie im łatwiej zejść na podłogę.

[claudjaa]

Na podlodze nie mam dywanu, ale dzisiaj sprobuje z kocem moze sie uda :] Dzieki za rady.

[yss]

u mnie wszystkie dzieci cezara to miały, bały się podłogi.
rozkładałam kocyk albo stary ręcznik, siadałam z nimi i po pewnym czasie [parę dni ] spokojnej zabawy na ręczniku perdita i gytha zaczęły wycieczki po podłodze na parę kroków i z powrotem... nauczyły resztę i szybko wszystkie zaczęły śmigać szczurasek szybko się nauczy. szczególnie jak dostanie koleżankę. bojaźliwy szczurek jak jest sam, jest 3 razy bardziej tchórzliwy niż w towarzystwie. potrzebuje przewodnika możesz biegać ręką po podłodze przy kocyku, moje szczury zawsze to ośmiela jak się boją jakiejś nowej powierzchni.

[Anula]

Dokładnie. po prostu przed wyjściem z klatki położyć szmatkę. najpierw ciurek na szmatkę wyjdzie a potem coraz dalej i dalej. szmatka a obok moje kolana. siadałam coraz dalej a ona skubana ze szmatki skakała nadal na moje kolana wyciągała się jak mogła, ale podłogi nie dotknęła. a jak jej się zdarzyło to od razu stres=kupka. mojej małej to troche czasu zajęło, ale teraz tylko sie klatke otwiera to wyskakuje na podłogę i wcale jej nie przeszkadza że jest chłodna. śmiga jak szalona:P

[claudjaa]

pomalutku robimy postepy ;] polozylam jej koc i chodzila po nim normalnie i nawet dwa razy zeszla z niego nie trwalo to dlugo, ale ciekawosc jest silniejsza od trachu i mam nadzieje, ze jutro bedzie jeszcze lepiej

[szczuruleczka]

Heh
Mój tak samo.
Ale od 3 dni ma koleżankę, wiec myślę że nowa koleżanka sie szybko oswoi, będzie wychodzić mi na ręce i z klatki. Narazie na siłę głaszczę ^^
A ze starą sprubóje z kocykiem =D

proszę nie odkopywać starych wątków bez potrzeby
alken mod

[Cheetosi]

Właśnie rozwiązałem swój problem który był identyczny. Jeden szczurek ciekawski od razu hasał gdzie się tylko dało, drugi za żadną cenę. Od razu do mnie i po nogawce do kaptura. Wystarczyło położyć się na podłodze, położyć się koło malucha i poczytać sobie książkę
Początkowo nie chciał w ogóle ze mnie zejść, ale trochę czasu minęło, zobaczył że podłoga mu nie wrogiem i zaczął się coraz bardziej oddalać. Teraz jestem tylko punktem kontrolnym