Doszczurzam sie, ale mimo pozorow wiele sie w liczbie nie zmienilo jako iz Froć odeszla
Oczywiscie sa dziewczynki Mesz i Pcheł i wraz z nimi duza, biała kula Eliot.
No i panowie: Imbir, Ufo, Klapek, Haggis no i male, czarne na haju
Małe czarne pokrecone jeszcze bezimienne. Jakos totalnie mi pomyslu brak.
Jest malenki ale juz widac ze charakterny,a co najlepsze juz umie sie bawic ze mna. Tzn z moja reka, do tego umie uzywac zabkow, oczywiscie w zabawie
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Jak wpuscilam mu Haggisa do klatki to dawno nie widzialam takie kicboxingu
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Myslalam ze Hag to zwariowany czub, ale to gnojstwo go pobija. Do tego jest absolutnie przeslodki i przekochany.
Hag zaczyna jasniec, i strasznie urosl. Przy czarnuchy to normalnie kawal szczura.
Uf jak to Uf.. Przeslodki ryjek, ktory daje sie dominowac Haggisowi. Biro jak to Biro, lazi i zglada co by tu chapsnac do jedzonka, a Klapcio o dziwo sam zaczyna przychodzic na szybkie drapanko
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Mesz zadek rosnie, ale podobno nerkę jeszcze da sie wyczuc
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Bardzo ladnie wyglada jak biegnie ze swieczka teelightka w paszczy. Nie wiem za cholere skad ona je wyciaga
![Roll Eyes ::)](./images/smilies/rolleyes.gif)
El jak to El, udaje ze jest odwazniejszy, ale szybko sie opamietuje i spiernicza. Chociaz tez ostatnio zdaza mu sie na glaski przyjsc. No i Pcheł, paskudnik maly. Jak zwykle uskutecznia swoje hobby, tzn polowanie na jaderkowcow paluchy i ogony.
To tak bardzo po krotce.
Czekam az maluch troche podrosnie i zaczynamy laczenie. Na razie tylko poznal Haggisa.